jasne, że na gorąco
na zimno możesz klepać blachę stalową - tak powiedzmy do 1,5-2mm - przy założeniu że głębokość niecki jest nie większa niż 20-25 % średnicy
ad kucia - są dwie metody odkuwania - wyciąganie, albo na naciąganie:
- wyciąganie polega na równomiernym rozciągnięciu materiału i może odbywać się w formie wklęsłej (przyśpiesza to pracę) lub na płaskiej bitni, wykonując lekkie, częste uderzenia od zewnętrznej krawędzi do środka - uderzenia są wykonywane młotkami o wadze - 300-1000 gram (czasem cięższe przy blachach pow. 4-5mm) z łbem kulistym lub lekko wypukłym
- naciąganie polega na obciąganiu blachą kopyta wypukłego - używa się do tego młotka z łbem walcowym poprzecznym - niżej masz przykład jak się takie coś kuje z blachy miedzianej - zasada ta sama - na filmie chyba jest nasz kolega z Forum którego tu dawno nie było (Nieczar - czyli Patryk Nieczarowski)
https://www.youtube.com/watch?v=4OIVK9itamE
naciąganie metalu daje tę przewagę że na całym przekroju blachy mniej więcej zachowana jest podobna grubość blachy, przy wyciąganiu jest następuje mocne przecinanie i technicznie jest trudniejsze
normalnie przy kuciu stosuje się jedną i drugą technikę - tzn. w początkowej fazie (płytka niecka) - kuje się poprzez wyciąganie (stabilizuje to formę płaskiej czaszy), a później zaczyna się naciągać (wciągać) metal
niżej - szkic - jak to poglądowo wygląda
PS - grubość blachy nie ma znaczenia - kułem do 8 mm stali na gorąco tą techniką (zresztą liście do mojego kwiatka były podobną techniką kute)