Wykute w chlewiku ;-)
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Dziękuję, muszę jeszcze poćwiczyć, nie wszystko wyszło idealnie, ale bawiłem się tak samo dobrze jak kiedyś i to mnie bardzo cieszy
Tak jest, oglądałem Pana Marka
Tak jest, oglądałem Pana Marka
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Super
przypomina mi się Wojciechów super czas dla mnie
przypomina mi się Wojciechów super czas dla mnie
Porażka jest po prostu okazją, by spróbować ponownie, tym razem bardziej przemyślanie.
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Kleszy kowalskich nigdy za dużo
Tym razem z pręta Fi16, stal C45, temperatura sprzyja pracy w kuźni ( ok 30 stopni w cieniu) wiec postanowiłem sobie trochę powyciągnąć i poprzekuwać Dziubek mi się trochę rozjechał... Mój błąd, to należy dobrze odkuć przed znitowaniem, ale działają i dobrze się bawiłem...pot łał się po jaj... Nieważne
Tym razem z pręta Fi16, stal C45, temperatura sprzyja pracy w kuźni ( ok 30 stopni w cieniu) wiec postanowiłem sobie trochę powyciągnąć i poprzekuwać Dziubek mi się trochę rozjechał... Mój błąd, to należy dobrze odkuć przed znitowaniem, ale działają i dobrze się bawiłem...pot łał się po jaj... Nieważne
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Super tak jak piszesz kleszczy nigdy za dużo
Porażka jest po prostu okazją, by spróbować ponownie, tym razem bardziej przemyślanie.
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Re: Wykute w chlewiku ;-)
bardzo ładne
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Osobiście do elementów pow. 30 cm dł. kleszczy nie używam, ale w innych sytuacjach ten typ może się przydać. Wiem, że tu liczy się trening połączony z użytecznością
Dobrze, że nie ma pytań czy to lewe czy prawe
Dobrze, że nie ma pytań czy to lewe czy prawe
Re: Wykute w chlewiku ;-)
I pierwsze chyba z narzędziówki. Super!
Już jestem, ale jutro cały dzień jestem niestety poza domem.
Mam świeże pieczywo od Mirka dla Ciebie i instrukcje jak sprawdzić wiertarkę.
Jeśli znajdziesz czas to nawiedzę Cię w tygodniu.
Już jestem, ale jutro cały dzień jestem niestety poza domem.
Mam świeże pieczywo od Mirka dla Ciebie i instrukcje jak sprawdzić wiertarkę.
Jeśli znajdziesz czas to nawiedzę Cię w tygodniu.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
jak będziesz miała chwilę to dzwoń
- BANAN
- arcyweteran forum
- Posty: 6485
- Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
- Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Bułką z 6 godzinnego wytopu. Może wyjść z tego piękny bułat. I nie przejmuj się jak nie zobaczysz na bułce robaczków
Kontakt 517355290
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Ładne kleszcze - jak zwykle zresztą. Ale widzę, że zmieniłaś technikę wykonania. Tym razem nie rozcinałeś z płaskownika?
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Ok zobaczymy co tam Mirek upiekł
Aries dziękuję, kułem z pręta, chciałem spróbować czegoś nowego.
Aries dziękuję, kułem z pręta, chciałem spróbować czegoś nowego.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Tym bardziej gratuluję boś trochę się namachał przy wyciąganiu rączek
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Świeczniczek, a właściwie podstawka na gotowiznę z marketu
Sprawdzona już koncepcja, zrobiona na wymianę... Saduria wie o co chodzi Kute z pręta 12x12, listki i główny pęd zgrzewany po kowalsku, trochę się rozwarstwiło podczas przekuwania i wyginania, ale wg mnie nawet pasuje.
Miłego dnia
Sprawdzona już koncepcja, zrobiona na wymianę... Saduria wie o co chodzi Kute z pręta 12x12, listki i główny pęd zgrzewany po kowalsku, trochę się rozwarstwiło podczas przekuwania i wyginania, ale wg mnie nawet pasuje.
Miłego dnia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Super, widzę, że listki mają nową fakturę. I wszystko po kowalsku, nieopier... się, zawsze ćwiczenie
Fajnie wyszedł. Tylko te różowe kwiatki na szklance coś mi nie teges do kowalskiego wyrobu.
Dziewczyny dziś na jakichś występach, zadzwoń może wieczorem i umów się na wymianę.
Ja nie będę pośredniczyła, bo jutro skoro świt wypływamy.
Fajnie wyszedł. Tylko te różowe kwiatki na szklance coś mi nie teges do kowalskiego wyrobu.
Dziewczyny dziś na jakichś występach, zadzwoń może wieczorem i umów się na wymianę.
Ja nie będę pośredniczyła, bo jutro skoro świt wypływamy.