Wykute w chlewiku ;-)
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Dawaj, nie wstydź się
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Nie wstydzę się swoich bazgrołów, tylko że nie jest to projekt wykonawczy, a jedynie zarys, kształt... koncepcja. Muszę jeszcze trochę pomyśleć nad szczegółami i rozwiązaniem technicznym, narysuję 1:1 w warsztacie, bo rysunek nie jest w skali, wtedy pewnie coś zmienię. No i zrobię kilka prób mniejszych części aby zobaczyć jak to będzie wyglądało.
Główny materiał który planuję przekuć to pręty kwadratowe 20x20. Chciałbym nie spawać, ale zgrzewać i nitować, pożyjemy zobaczymy.
Wszystko jest dla mnie nowe, inna skala i waga... Liczyłem z grubsza i myślę że zmieszczę się w 40 kilo.
No dobra a teraz rysunek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Leon
szkic jest OK - przynajmniej wiemy czego się spodziewać lub co jest punktem wyjścia - przy takich skręceniach (które same w sobie są atrakcyjne jak są czyste) - nie kombinowałbym za bardzo z nadmiarem liści - bo może wyjść przegadane (moja ocena)
co do projektu - ten element roślinny jest w ramie jakiejś czy to jest tylko obrys pola w jakim to się ma zmieścić ?
PS ja się cieszę, że podejmujesz kolejne wyzwanie, kibicuje Ci i jestem ciekaw jak to w efekcie końcowym wyjdzie
szkic jest OK - przynajmniej wiemy czego się spodziewać lub co jest punktem wyjścia - przy takich skręceniach (które same w sobie są atrakcyjne jak są czyste) - nie kombinowałbym za bardzo z nadmiarem liści - bo może wyjść przegadane (moja ocena)
co do projektu - ten element roślinny jest w ramie jakiejś czy to jest tylko obrys pola w jakim to się ma zmieścić ?
PS ja się cieszę, że podejmujesz kolejne wyzwanie, kibicuje Ci i jestem ciekaw jak to w efekcie końcowym wyjdzie
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Graffic nie będzie ramy, to obrys pola/ściany.
Co do liści to masz rację, spróbuję to wyważyć. Ogólnie to ciężko zrobić coś dobrze i ze smakiem, nie pozostaje mi nic innego jak próbować
Ps. Cieszę się że tematy same się pojawiają. Nadal nie ma presji i terminów, bo znajomi są wyrozumiali. No i mogę bawić się za czyjeś pieniądze
Co do liści to masz rację, spróbuję to wyważyć. Ogólnie to ciężko zrobić coś dobrze i ze smakiem, nie pozostaje mi nic innego jak próbować
Ps. Cieszę się że tematy same się pojawiają. Nadal nie ma presji i terminów, bo znajomi są wyrozumiali. No i mogę bawić się za czyjeś pieniądze
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Zapowiada się bardzo ciekawa praca. Leon weź też pod uwagę, że to ma być wieszak . Zatem większa jego część będzie przysłonięta ubraniami. Będziesz robił jakieś elementy ozdobne - przemyśl gdzie je umieścić by nie zginęły pod kurtkami.
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Aries dzięki, w sumie to myślałem że zakończenia głównych "grubych pędów" będą wieszakami, czy to się sprawdzi... nie wiem. Większość i tak pewnie będzie zasłonięta, to może i lepiej, jak wyjdzie jakaś sucha krzywa opipiała wiązanka
Ale zrobię wszystko by tak się nie stało
Ale zrobię wszystko by tak się nie stało
Ostatnio zmieniony 04 mar 2019, 22:28 przez leonzlasu, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Zrobilo sie tak słodko i rodzinnie ktoś daje dobre rady, ktoś dziekuje, peace &love hahahah
Sorry nie wytrzymalem - ogladalem Deadpoola i tak mnie jakoś natchnęło
PS Leon poza tym ze robisz wieszak, to wszyscy liczymy ze Ci sie uda, ze bedzie piekny i praktyczny, a znajomi nie wytrzymaja, i zamowia cos jeszcze.. hehehe
Jak będzie za hardcore’owo, i ktos bedzie dotkniety - to skasuje swojego posta tylko dajcie znac czy kogos nie uraziłem
Sorry nie wytrzymalem - ogladalem Deadpoola i tak mnie jakoś natchnęło
PS Leon poza tym ze robisz wieszak, to wszyscy liczymy ze Ci sie uda, ze bedzie piekny i praktyczny, a znajomi nie wytrzymaja, i zamowia cos jeszcze.. hehehe
Jak będzie za hardcore’owo, i ktos bedzie dotkniety - to skasuje swojego posta tylko dajcie znac czy kogos nie uraziłem
Re: Wykute w chlewiku ;-)
No dobra, to może jakaś zjeba na zachętę
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Trzymam kciuki i owocnej pracy.
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Nie "słodzę", poczekam
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Również życzę udanej i owocnej pracy... z żonąTeraz to normalne się tak podnieciłem... że dłużej nie wytrzymam
Idę obudzić żonę, bo inaczej nie zasnę
Dobranoc, pa pa buziaczki
Step by step
Re: Wykute w chlewiku ;-)
Dostałem zdjęcia od kolegi
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.