Wykute w chlewiku ;-)

Zdjęcia naszych prac

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
leonzlasu
arcyforumoholik
Posty: 2080
Rejestracja: 30 gru 2016, 14:44
Lokalizacja: Prądówka

Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: leonzlasu » 22 wrz 2017, 20:50

Dzisiaj nareszcie od skończenia prac remontowych w chlewiku spędziłem cudowne półtorej godziny w mojej kuźni :D
Uśmiech nie schodził mi z twarzy, a ręce drżały z podniecenia bo nareszcie mogłem robić coś co uwielbiam.
Nie wykułem nic nowatorskiego czy oryginalnego tylko w ramach ćwiczeń postanowiłem wykuć listki sposbem podpatrzonym na youtube.
I tak z kwadratowego pręta 12x12 powstały pierwsze drobiazgi do mojej galerii.
wisiorki.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Aries
Moderator
Posty: 2880
Rejestracja: 15 wrz 2011, 21:55
Lokalizacja: Jędrzejewo
Kontakt:

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: Aries » 22 wrz 2017, 22:52

Wyszły naprawdę dobrze!
I najfajniejsze w kowalstwie jest to, że daje tyle radości!
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali

mak
Posty: 114
Rejestracja: 07 sie 2016, 02:17
Lokalizacja: K-Koźle

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: mak » 22 wrz 2017, 23:19

Temat może nie nowatorski, ale ładnie zrobiony :)

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4298
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: Bodar » 23 wrz 2017, 09:36

Breloki ekstra :) , wyszły lepiej jak klucze :D

Awatar użytkownika
leonzlasu
arcyforumoholik
Posty: 2080
Rejestracja: 30 gru 2016, 14:44
Lokalizacja: Prądówka

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: leonzlasu » 23 wrz 2017, 17:09

Dziękuję :)

graffic

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: graffic » 23 wrz 2017, 20:11

Leonzlasu - nie ma co dziękować - trzeba zasuwać kuć następne :)

Ulfar
Posty: 60
Rejestracja: 30 maja 2017, 18:44
Lokalizacja: Dębica

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: Ulfar » 23 wrz 2017, 23:23

Brawo leon, dobrze wyszło :)
Jeżeli Pan domu nie zbuduje,
na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą.
Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże,
strażnik czuwa daremnie.

Awatar użytkownika
leonzlasu
arcyforumoholik
Posty: 2080
Rejestracja: 30 gru 2016, 14:44
Lokalizacja: Prądówka

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: leonzlasu » 17 paź 2017, 22:29

Kuba dzięki, jak mam czas to ciągle eksperymentuje i świetnie się bawię przy palenisku i kowadle :P
Nie umiem tego wyjaśnić ale przy tej pracy odzyskuje równowagę psychiczną :D
Nie mam za wiele czasu, ale raz na tydzień to już po prostu muszę iść do kuźni bo bym zwariował :mrgreen:

Trochę w ramach treningu i z potrzeby zacząłem robić kleszcze, te po prawej zrobiłem jeszcze jak nie miałem chlewika, obok rozpoczęte dzisiaj wg wzoru który pokazał Aries w swoim wątku
Chcę je zrobić uczciwie po kowalsku, wraz z własnoręcznie wykonanym i zakutym nitem. Do tych po prawej nie umiałem zrobić nitu i zakuć, próbowałem ale nie udało się wtedy i stąd są skręcane :P
kleszcze.jpg
Jak skończę to wrzucę zdjęcia.

Pierwsza samodzielna udana próba dogrzewania kawałka resora i próba wykonania siekierki/ciupagi...jak tam zwał ;) , na te okazję musiałem zrobić sobie coś na kształt obusznicy, która bardzo się przydała przy tej robocie.
Nic jednak z tej siekierki nie będzie, bo ucho jest trochę przesunięte względem osi, muszę się bardziej postarać podczas następnej próby przebijania i kształtowania ucha. Poszła na złom, ale dużo się podczas tej pracy nauczyłem.
siekierka.jpg
siekierka2.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: BANAN » 18 paź 2017, 04:25

Gorzej przebite otwory w siekierach widziałem, to jeszcze da się uratować. No i w obusznicy przyokrąglij krawędzie by otwór był owalny.
Kontakt 517355290

Awatar użytkownika
Rumcajs
Posty: 558
Rejestracja: 25 maja 2013, 18:44
Lokalizacja: Rzacholecki las
Kontakt:

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: Rumcajs » 18 paź 2017, 09:23

ło panie, trochę podrównać i będzie cacy, do rąbani małych klocków jak znalazł. A że ciut zeszło... Nikt nie będzie z tego strzelał przecie. W produkowanych narzędziach widać gorsze buble...
"Całą bezkształtną masę kruszców drogocennych,
Które zaległy piersi mej głąb nieodgadłą,
Jak wulkan z swych otchłani wyrzucam bezdennych
I ciskam ją na twarde, stalowe kowadło"

Awatar użytkownika
leonzlasu
arcyforumoholik
Posty: 2080
Rejestracja: 30 gru 2016, 14:44
Lokalizacja: Prądówka

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: leonzlasu » 18 paź 2017, 19:21

BANAN, Rumcajs może faktycznie nie jest źle, ale dobrze wcale :mrgreen:
Obusznice bezwzględnie poprawię i może faktycznie spróbuję jeszcze trochę nad nią popracować.
Dziękuje i pozdrawiam

mak
Posty: 114
Rejestracja: 07 sie 2016, 02:17
Lokalizacja: K-Koźle

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: mak » 18 paź 2017, 19:33

A pokazałbyś jak wygląda na razie (obusznica)? :)

Awatar użytkownika
leonzlasu
arcyforumoholik
Posty: 2080
Rejestracja: 30 gru 2016, 14:44
Lokalizacja: Prądówka

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: leonzlasu » 18 paź 2017, 20:50

mak nie mam zdjęcia, zrobiłem na szybko z płaskownika ze stali konstrukcyjnej, jak jesteś ciekaw jak to wygląda znajdziesz np tu: viewtopic.php?f=34&t=4917&start=60

mak
Posty: 114
Rejestracja: 07 sie 2016, 02:17
Lokalizacja: K-Koźle

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: mak » 18 paź 2017, 21:10

Tego już znam, to eleganckie wykonanie wykonanie Daniela. Ciekaw byłem amatorskiego wykonania :D sam jestem w trakcie, ale kuje z kawałka grubego resora. Chwilowo były ważniejsze rzeczy na tapecie, ale kolejka się zmniejszyła, to i może przyjdzie na to czas ;)

Awatar użytkownika
leonzlasu
arcyforumoholik
Posty: 2080
Rejestracja: 30 gru 2016, 14:44
Lokalizacja: Prądówka

Re: Wykute w chlewiku ;-)

Post autor: leonzlasu » 22 paź 2017, 21:46

mak zaspokoję twoja ciekawość ;)
Tak wygląda moja na szybko uklepana obusznica z tego co było pod ręką
Nic szczególnego, po prostu kawał ajzola :P
prowizoryczna obusznica.jpg
Przy okazji naprawa siekierki zakończyła się jej śmiercią.
Otwór może i trochę poprawiłem, ale przy okazji zweryfikowałem jakość zgrzewu co widać na poniższym zdjęciu :mrgreen:
peknięcie.jpg
Kleszcze też skończone.
Nie wyszły tak ładnie jak bym chciał, ale działają i czegoś nowego się nauczyłem, nie mówiąc jaką miałem radochę z młotkiem w ręku :D
Najbardziej namęczyłem się z nacinaniem szczęk i ich kształtowaniem, nie mówiąc o tak podstawowej rzeczy jak nit, nie mam dziurownicy, więc trzeba było kombinować :/
Zakuwałem chyba z trzy razy, na sztywno umiem idealnie :facepalm:
No ale w końcu wyszło i w ramach treningu w planach są następne ;)
kleszcze1.jpg
kleszcze2.jpg
kleszcze3.jpg
kleszcze4.jpg
Ogólnie 99% po kowalsku, na początku płaskownik przyciąłem na 40 cm szlifierką i na koniec zeszlifowałem końcówki szczęk+szczotka druciana.
Reszta to młotek kowadło, podcinka, przecinak i przebijak.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

ODPOWIEDZ

Wróć do „GALERIA - gallery”