Wymęczone, wystukane, wyklepane.
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
Dzięki.
Uznałem że dłuższe nie są mi potrzebne dlatego odpuściłem dalsze wyciąganie.
Uznałem że dłuższe nie są mi potrzebne dlatego odpuściłem dalsze wyciąganie.
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
Wiosna
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
Kurde płatki fajne ale spawanie toporne jakieś takie ci wyszło
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
Cel ćwiczenia był jeden wykonać spawanie po kowalsku.
Trochę zabawy było z wiązaniem drutem i próbami żeby się nie rozleciało w trakcie.
Z tym większym uważam że przekombinowałem również z listkami. Powinienem pomyśleć coś jak w małym.
Trochę zabawy było z wiązaniem drutem i próbami żeby się nie rozleciało w trakcie.
Z tym większym uważam że przekombinowałem również z listkami. Powinienem pomyśleć coś jak w małym.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
Ej to tak. Gitara
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
Nie takie znów wymęczone! Fajne kwiatki wyszły!
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
Kwiatki bardzo ładne .
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
Dziękuję za pozytywne opinie.
Założenie było takie aby spróbować zrobić to bez spawarki, jednego szczepu.
Większy może kiedyś przy następnej próbie do wykonania inaczej. Ciężko tego nie spalić. Wszystko z pręta fi6 i wyciągane do mniejszych grubości.
Założenie było takie aby spróbować zrobić to bez spawarki, jednego szczepu.
Większy może kiedyś przy następnej próbie do wykonania inaczej. Ciężko tego nie spalić. Wszystko z pręta fi6 i wyciągane do mniejszych grubości.
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
Nic tam nie przekombinowałeś, fajnie wyglądają
A spaw w pierwszym zawsze można przekuć na nie do poznania.
A spaw w pierwszym zawsze można przekuć na nie do poznania.
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
dla mnie lepiej wygląda (jako całość) kwiatek większy, owszem coś taj jest do zmiany / poprawy - ale jeśli chodzi o kompozycje i układ, oraz ogólne założenia estetyczne - to mnie się on bardziej podoba
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
Saduria dziękuję.
Graffic dziękuję.
Moje zastrzeżenia budzi miejsce w którym łącza się wszystkie elementy. Uważam ze jest zbyt masywne, szerokie w stosunku do pojedynczego pręta. Odpuściłem dalsze przekuwanie że względu na duże pocienianie, spalenie pojedynczych elementów.
Inne spostrzeżenie to uważam że błąd popełniłem wstępnie kształtując, zweżajac pojedyncze pręty. Trudno było nagrzać grubszy element nie palac cienkiego. Chyba prościej najpierw wykonać spawanie potem wyciągać i kształtować.
Co do kompozycji może lepiej było by gdyby listki były bardziej widoczne.
Pomysł na inną pracę już mam. Wnioski mam nadzieję również jakieś wyciągnę.
Graffic dziękuję.
Moje zastrzeżenia budzi miejsce w którym łącza się wszystkie elementy. Uważam ze jest zbyt masywne, szerokie w stosunku do pojedynczego pręta. Odpuściłem dalsze przekuwanie że względu na duże pocienianie, spalenie pojedynczych elementów.
Inne spostrzeżenie to uważam że błąd popełniłem wstępnie kształtując, zweżajac pojedyncze pręty. Trudno było nagrzać grubszy element nie palac cienkiego. Chyba prościej najpierw wykonać spawanie potem wyciągać i kształtować.
Co do kompozycji może lepiej było by gdyby listki były bardziej widoczne.
Pomysł na inną pracę już mam. Wnioski mam nadzieję również jakieś wyciągnę.
Re: Wymęczone, wystukane, wyklepane.
piotr1as - wnioski są najważniejsze - jeśli sam dostrzegasz uchybienia, i potrafisz w kolejnej pracy je zniwelować - znaczy to zdecydowanie więcej, niż to, że w danej chwili jakaś tam praca mniej lub bardziej wyszła - po prostu jesteś na dobrej ścieżce rozwoju, a to jest najważniejsze - gorsze będzie tylko usatysfakcjonowanie pracą która pozostawia wiele do życzenia
ad przegrubienia materiału i przyjętej technologii - ogólnie jestem zwolennikiem projektowania / szkicowania - ot choćby po to by złapać pewne założenia lub ogólnie określić (wyprzedzająco) technologię - gdybyś uprzednio narysował sobie rzeczonego kwiata - pewnie łatwiej byłoby też zorganizować samo kucie, a efekt końcowy byłby lepszy
nic to - wyciągaj wnioski, i kuj dalej, wprowadzając konieczne poprawki i modyfikacje
ad przegrubienia materiału i przyjętej technologii - ogólnie jestem zwolennikiem projektowania / szkicowania - ot choćby po to by złapać pewne założenia lub ogólnie określić (wyprzedzająco) technologię - gdybyś uprzednio narysował sobie rzeczonego kwiata - pewnie łatwiej byłoby też zorganizować samo kucie, a efekt końcowy byłby lepszy
nic to - wyciągaj wnioski, i kuj dalej, wprowadzając konieczne poprawki i modyfikacje