To i owo, tu i tam
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Re: To i owo, tu i tam
A wszystko Ad majorem dei gloriam.
Re: To i owo, tu i tam
Wielkie dzięki Graffic. Ten rant to na brzegu kowadła trzeba by. Czyli kolejność taka: najpierw skuwam zbierznie czyli ostrzę gwóźdź na jednym brzegu kowadła, potem na drugim robię rant, następnie odcinam i sklepuję łeb. O katówce nawet nie pomyślałam. Gdy będę następnym razem u mamy mam obiecane przez Leona wspólne kucie podcinki do mojego kowadła. Fajnie jest mieć dobrych kolegów z forum :-D
Re: To i owo, tu i tam
proszę
Tak, może być na rancie, może tez być z młotka chodzi o zasygnalizowanie zgrubienia. Przy rozklepywaniu łba materiał się opiera w gwoździownicy i nie ucieka łby wychodzą kształtne i równie
Tak, może być na rancie, może tez być z młotka chodzi o zasygnalizowanie zgrubienia. Przy rozklepywaniu łba materiał się opiera w gwoździownicy i nie ucieka łby wychodzą kształtne i równie
Re: To i owo, tu i tam
Jak będziesz po południu jechac we wtorek przez moją wieś albo w pobliżu możemy na 30 minut wejść do kuźni i przećwiczyć.
Re: To i owo, tu i tam
A podcinkę łatwo zrobić z młotka ze złomu. Myślę że 500 gramowy wystarczy.
Re: To i owo, tu i tam
Siostrzeniec pomagał mi wyciągnać pakiet. Przy okazji zrobił mi zdjęcie przy piecyku. Podobno stroję niezłe miny.
Wydudliłam właśnie pierwszą butlę propanu. Pięć dni kucia po kilka godzin w tym trochę zgrzewania.
Czyli wychodzi po Bananowemu ok. 15 godzin.
Wydudliłam właśnie pierwszą butlę propanu. Pięć dni kucia po kilka godzin w tym trochę zgrzewania.
Czyli wychodzi po Bananowemu ok. 15 godzin.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: To i owo, tu i tam
He he Wszyscy w okolicy Zbąszynia zagrzewali w dyngusa ?
Re: To i owo, tu i tam
To dyngusa możesz zaliczyć jako Bardzo udany dzień
Porażka jest po prostu okazją, by spróbować ponownie, tym razem bardziej przemyślanie.
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Re: To i owo, tu i tam
Cały tydzień tak zaliczam. Wczoraj właściwie niewiele zrobiliśmy, a było sporo strat. Oprawione dwa młoteczki i wyciągnięty pakiet za lekko sparzone palce i zniszczony dres siostrzeńca. Sporo w tym mojej winy, bo jak kułam z dzieciakami to bardziej zwracałam uwagę na ubranie i bezpieczeństwo, a przy dorosłym koniu już tak nie uważałam.
Re: To i owo, tu i tam
Nie wiem czy pieniek masz świeży. Proponuję okorowac.
Re: To i owo, tu i tam
@Lachim kroniki?czy jakiś inny powód.?
Porażka jest po prostu okazją, by spróbować ponownie, tym razem bardziej przemyślanie.
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Re: To i owo, tu i tam
Kroniki... Nie, lepiej wysycha... Poza tym kora z czasem i tak odpadnie...
Re: To i owo, tu i tam
Tak świeże. Dzięki Lachim za spotkanie, kucie gwoździa i herbatę. W tym moim tu i tam kolejna kuźnia zaliczona. Zdjęcie gwoździa zamieszczę jutro, bo dopiero zajechalam do domu.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2019, 22:29 przez Saduria, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: To i owo, tu i tam
Oj, wiele się się nie nakułaś... Ledwo co szamoty zrobiły się czerwone ...