To i owo, tu i tam
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: To i owo, tu i tam
Takie kowadła były produkowane w latach 70, kiedyś rozmawiałem ze starym kowalem,opowiadał że kupił w kawałkach i spawał. 30 lat na nim pracował było miękkie ale dawało radę w zawodowej kuźni, więc z doskoku masz super sprzęt.Jak znajdę zdjęcia to podeślę.
Re: To i owo, tu i tam
Saduria, to że nie dźwięczy nie świadczy o gorszej jakości bitni. To dzięki "miękkiej" podstawie, która pochłania/tłumi wibracje, będziesz miała lepszy komfort pracy.
Re: To i owo, tu i tam
Niestety jakość marna. Takie kiedyś telefony były
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: To i owo, tu i tam
Kształt inny, ale dobrze wiedzieć jak robiono kowadła i to, że sprzedający nie wiedział lub zbajerował, że są stare poniemieckie.
Muszę zmierzyć podstawę pod pieniek.
Muszę zmierzyć podstawę pod pieniek.
Re: To i owo, tu i tam
A ja dzisiaj gościnnie ćwiczyłam w kuźni u Leszka Supinskiego.
Ćwiczyłam katy proste i zawijaska.
Ćwiczyłam katy proste i zawijaska.
Re: To i owo, tu i tam
Komp mi padł a z telefonu jakoś mi się nie udało załączyć. Spróbuję jeszcze raz.Nie umiem zmniejszyć na telefonie.
Re: To i owo, tu i tam
O dziwne te noże
Kuj, kuj... trening czyni mistrza...
Kuj, kuj... trening czyni mistrza...
Re: To i owo, tu i tam
Pierwsze koty za płoty Powodzenia w dalszych eksperymentach
Jak pracowałaś pod okiem Lecha to pewnie już Ci powiedział na co zwrócić uwagę następnym razem
Jak pracowałaś pod okiem Lecha to pewnie już Ci powiedział na co zwrócić uwagę następnym razem
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: To i owo, tu i tam
Dobry kierunek, i czy to początek długofalowej pracy w trzech wymiarach ?
Re: To i owo, tu i tam
Nigdy uwag nie za wiele. Z chęcią wysłucham Aries Twoich. Wiem, że spirala powinna się równo poszerzać.
Kąt prosty próbowałam klasycznie: zagiąć, schłodzić koniec, spęczać zagięcie i je obkuwać - to ten kąt zaokrąglony zdjęcie z drugim kątem.
I drugim sposobem widzianym na YT: zagina się 180st, obkuwa i prostuje. Ale nie pamiętałam jak to dokładnie szło - zdjęcie z pierwszym kątem.
A czy będę robiła inne rzeczy poza nożami. No pewnie, wszystko jest ciekawe. To w końcu hobby i nie muszę się specjalizować.
Kąt prosty próbowałam klasycznie: zagiąć, schłodzić koniec, spęczać zagięcie i je obkuwać - to ten kąt zaokrąglony zdjęcie z drugim kątem.
I drugim sposobem widzianym na YT: zagina się 180st, obkuwa i prostuje. Ale nie pamiętałam jak to dokładnie szło - zdjęcie z pierwszym kątem.
A czy będę robiła inne rzeczy poza nożami. No pewnie, wszystko jest ciekawe. To w końcu hobby i nie muszę się specjalizować.
Re: To i owo, tu i tam
Saduria
- ad spirali - nie jest źle - trzeba popracować nad techniką i równością, i wykorzystać parę zjawisk przy zawijaniu, żeby równo wychodziło - kierunek dobry, kwestia praktyki
- ad kąta prostego - technika ze spęcznianiem jest wg mnie trudniejsza niż dokuwanie, lub ta którą ostatnio pokazywał Aries w imadle (która w sumie jest podobna do dokuwanie, tyle że pręt trzymany jest w szczękach imadła dlatego jest to szybsze), co to trzeciej techniki (180 stopni) nie robiłem jej, ale widziałem, dla cienkich prętów (do 16) jest ok) później zaczyna być problematyczna - przy zaginaniu musisz nauczyć się jak wykorzystać nagrzaną strefę (a więc bardziej podatną) na "przesunięcie" materiału, reszta, to czyste klepanie - poza tym jak wyżej, na pierwszy raz ok, reszta to trening,, za jakiś czas nawet nie będziesz o tym myśleć, tylko robić
a tak w ogóle - to cieszy mnie ogromnie że poza nożami próbujesz klasyki - tak trzymać !!!
- ad spirali - nie jest źle - trzeba popracować nad techniką i równością, i wykorzystać parę zjawisk przy zawijaniu, żeby równo wychodziło - kierunek dobry, kwestia praktyki
- ad kąta prostego - technika ze spęcznianiem jest wg mnie trudniejsza niż dokuwanie, lub ta którą ostatnio pokazywał Aries w imadle (która w sumie jest podobna do dokuwanie, tyle że pręt trzymany jest w szczękach imadła dlatego jest to szybsze), co to trzeciej techniki (180 stopni) nie robiłem jej, ale widziałem, dla cienkich prętów (do 16) jest ok) później zaczyna być problematyczna - przy zaginaniu musisz nauczyć się jak wykorzystać nagrzaną strefę (a więc bardziej podatną) na "przesunięcie" materiału, reszta, to czyste klepanie - poza tym jak wyżej, na pierwszy raz ok, reszta to trening,, za jakiś czas nawet nie będziesz o tym myśleć, tylko robić
a tak w ogóle - to cieszy mnie ogromnie że poza nożami próbujesz klasyki - tak trzymać !!!
Re: To i owo, tu i tam
Co do spirali - Wyciągałaś pręt by stał się cienki na końcu. Według mnie lepiej wygląda stopniowo cieniony ale tak by sama końcówka miała pierwotny przekrój. Mozna ją też wtedy ładnie zaokrąglić (na zdjęciu jedna z moich prób - praca której jakoś nie mogę od dwóch lat skończyć... ). Zwróć też uwagę gdzie podpierasz przy zawijaniu bo Twoja ma wyraźne kanciki - podejrzewam, że od krawędzi kowadła.
A tak na koniec, tak jak pisał Graffic, super, że podejmujesz takie próby. Spirala (woluta) czy zgięcie na kant wyglądają na łatwe ale w gruncie rzeczy wymagają uwagi i wprawy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: To i owo, tu i tam
Dzięki. Uwagi nie zginą i w odpowiednim czasie do nich wrócę.