Ale i taki fajny piknik pozwala na wyciągnięcie wniosków na zaś.
Dla mnie ciekawe rzeczy zaczęły sie podczas demonstracji Jolowych spawarek. To była nauka. Na początku byłem nieco zdezorientowany co będziemy robić. (ja lubię plany - taka cecha zodiakalna ;-) )
Działania nożownicze nieco mi umknęły z racji tego że Nidhogg działał w innej strefie warsztatu Jola, a później część Twoich nałożyła sie na pokazy spawalnicze. Na taki luźny 'piknik' było az za dość ale na Warsztaty...............nie
HOWGH
Ps. Przyjedź kiedyś do mnie na dłużej to będziesz miał krajoznawstwo :-P
Górny Szląsk Kraków i okolice........
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel