Grunwald 2010
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Grunwald 2010
Czy będzie tam jakiś nasz kowal?
praktycznie co roku jest tam solidne miasteczko namiotowe - o ile się nie mylę są wyznaczone tereny pod noclegi.Nikiel pisze:ja bym się chętnie wybrał turystycznie/towarzysko:) , tylko jak tam wygląda bytowanie? mozna się rozbić z namiotem i tak kimać czy jak to tam jest zorganizowane?
Mnie niestety w tym roku nie będzie, chciałem jechać bo rocznica okrągła, ale pokrywa mi się to innym wyjazdem.
Mam nadzieję tylko że jak ktoś będzie to fotek napstryka
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Nie znam szczegółów co z tym zboczeńcem. Wiem tyle że dziada złapali.
Grunwald to logistyczna porażka i włażenie w dupę politykom. Szkoda że zagarnęli taką fajną imprezę. Dobry warunki do ogladania mieli tylko VIPowie w swojej loży oraz artyści na pobliskiej scenie. Piwo 6PLN za 0,4 woda mineralna 0,5 l - 5 PLN. Kupa chamstwa, brak wody, ciągle wyjące karetki pogotowia, korki. Fajne było kilka straganów i pokaz tańca z ogniem.
Grunwald to logistyczna porażka i włażenie w dupę politykom. Szkoda że zagarnęli taką fajną imprezę. Dobry warunki do ogladania mieli tylko VIPowie w swojej loży oraz artyści na pobliskiej scenie. Piwo 6PLN za 0,4 woda mineralna 0,5 l - 5 PLN. Kupa chamstwa, brak wody, ciągle wyjące karetki pogotowia, korki. Fajne było kilka straganów i pokaz tańca z ogniem.
aj tez sie wypowiem troszki.
"Pracowalem" u Einara na miechach przez 2 dni i uwazam wyjazd za bardzo udany :-)
To co Grzegorz mowi to neistety prawda ;/ zle przygotowane miejsce (duzo za malo miejsc dla widzow - ludzie wlazili na wszystko co do okola zeby tylko zobaczyc co sie dzieje na "arenie") do tego dodac straszny upal i mozna bylo sie mocno zdenerwowac. Na cale szczescie cala impreza byla podzielona na 2 czesci: turystyczna i odtworcow. Do obozow odtworcow nie bylo wstepu dla turystow (warta z halabardami :-) ) co dawalo bardzo przyjemny klimacik
Pozdrawiam
"Pracowalem" u Einara na miechach przez 2 dni i uwazam wyjazd za bardzo udany :-)
To co Grzegorz mowi to neistety prawda ;/ zle przygotowane miejsce (duzo za malo miejsc dla widzow - ludzie wlazili na wszystko co do okola zeby tylko zobaczyc co sie dzieje na "arenie") do tego dodac straszny upal i mozna bylo sie mocno zdenerwowac. Na cale szczescie cala impreza byla podzielona na 2 czesci: turystyczna i odtworcow. Do obozow odtworcow nie bylo wstepu dla turystow (warta z halabardami :-) ) co dawalo bardzo przyjemny klimacik
Pozdrawiam
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Valygar to z tobą gadałem o damastach? Ja taki z brodą w czarnej koszulce z Perunem.
Odnośnie imprezy i podziału rycerze/goście. Wszystko było by fajnie gdyby to był w 100% niszowy zjazd grupki zapaleńców. Tutaj jednak zaproszono setki gości i pewne działania organizatorów były niekonsekwentnymi w stosunku do tego założenia. Albo impreza dla ogółu (jestem za płatnym wstępem) albo niszowy festyn dla zapaleńców. Generalnie organizatorzy chyba nie ogarniają do końca skali imprezy, a szkoda.
Odnośnie imprezy i podziału rycerze/goście. Wszystko było by fajnie gdyby to był w 100% niszowy zjazd grupki zapaleńców. Tutaj jednak zaproszono setki gości i pewne działania organizatorów były niekonsekwentnymi w stosunku do tego założenia. Albo impreza dla ogółu (jestem za płatnym wstępem) albo niszowy festyn dla zapaleńców. Generalnie organizatorzy chyba nie ogarniają do końca skali imprezy, a szkoda.