FAQ Szybkie pytanie - szybka odpowiedź
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Dawno nie pracowałem na acetylenie, ale wymiana pustej na pełną to coś około 200 zł, a tlen w granicach 40 zł. Nie wiem do czego będziesz używał acetylenu, ale propan jest znacznie tańszy aczkolwiek nie osiąga tak wysokiej temperatury jak acetylen. Co do ceny legalizacji to nie chcę cię okłamać, ale całkiem niedawno wymieniałem małą butelkę z dwutlenkiem i chyba dopłaciłem coś koło 60 zł, ale dokładnie nie powiem bo nie chcę wprowadzać zamętu przekłamanymi liczbami.....Banan wpadaj kiedy będziesz miał ochotę, a butelka będzie czekać.
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 16 gru 2011, 13:39
- Lokalizacja: brak
Jacek Sz, a nie będziesz w okolicach Wrocka... z chęcią bym taką butlę przygarnął...
Co do butli Edmar, to wszystko zależy jakiej jest wielkości i w jakim stanie, bo jeśli jest bardzo stara lub nietypowa to może być problem z legalizacją...
U mnie w rejonie takie coś kosztuje 80 zł, z układem z panem rozwożącym gaz propan-butan 11 kg(no wieś nie mamy gazu sieciowego, wróć mamy nitkę ale gazowni nie opłacało się podłączyć...), za legalizację dałem 30 złociszy... A za pełną dużą butlę z Argonem dałem 350 z dostawą do domu...
Co do butli Edmar, to wszystko zależy jakiej jest wielkości i w jakim stanie, bo jeśli jest bardzo stara lub nietypowa to może być problem z legalizacją...
U mnie w rejonie takie coś kosztuje 80 zł, z układem z panem rozwożącym gaz propan-butan 11 kg(no wieś nie mamy gazu sieciowego, wróć mamy nitkę ale gazowni nie opłacało się podłączyć...), za legalizację dałem 30 złociszy... A za pełną dużą butlę z Argonem dałem 350 z dostawą do domu...
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 16 gru 2011, 13:39
- Lokalizacja: brak
Do spawania możesz używać tlenu z propanem, jak również do nagrzewania miejscowego. Propan jest znacznie tańszy niż acetylen, z którego ze względów ekonomicznych zrezygnowałem już dawno temu. Na jedną butlę acetylenu zużywałem dwie butle tlenu, a na butlę propanu trzy butelki tlenu. Tak czy siak ekonomia wzięła górę. Co do innych metod to brak mi doświadczenia i na pewno koledzy doradzą trafniej.
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 16 gru 2011, 13:39
- Lokalizacja: brak
Edmar, to jest źle postawione pytanie... co potrzebujesz tym spawać... Moim zdaniem dobry sprzęt na start to półautomat - najbardziej użyteczny do większości prac, następnie MMA+TIG do wyrafinowanego spawania... ale palnik też się przyda do podgrzewania, lutowania, cięcia...
Mam tu na myśli profesjonalne spawanie... ja amatorskiego mam tylko MMA+TIG
Jacek Sz, no ja bym dobitnie podkreślił że chodzi o propan - bo ludzie skojarzą to z 11 kg butlą propan-butan... a to jednak nie to samo...
Mam tu na myśli profesjonalne spawanie... ja amatorskiego mam tylko MMA+TIG
Jacek Sz, no ja bym dobitnie podkreślił że chodzi o propan - bo ludzie skojarzą to z 11 kg butlą propan-butan... a to jednak nie to samo...
Nie mówię o grubych spawach konstrukcyjnych, tylko o spawaniu np. rur i innych cienkich materiałów. Każdy wypracował swoje własne techniki, których się trzyma, dlatego potrzebna jest wymiana doświadczeń, dzięki której również się uczę. Jako metaloplastyk, a nie typowy kowal miałbym duży problem gdybym musiał funkcjonować bez palnika propanowo- tlenowego.
Mi się wydaje, że palnikiem propan-tlen to się luty robi a nie spawy, ale zawsze mogę się mylić.
Co do "spawania" aluminium gazem, to raczej toporna metoda możliwa do użycia jedynie na grubszych elementach. Osobiście aluminium spawam Tigiem i nie uznaję innej metody do tego metalu.
Co do "spawania" aluminium gazem, to raczej toporna metoda możliwa do użycia jedynie na grubszych elementach. Osobiście aluminium spawam Tigiem i nie uznaję innej metody do tego metalu.
Do takich zastosowań polecam spawarkę typu mag.Edmar pisze:Potrzebuje pospawać jakieś niewielkie elementy, jakaś "formę/matryce", narzędzia do pracy w kuźni itp
Osobiście na montaż zabieram migomata, ale jeżeli istnieje możliwość pospawania powiedzmy dwóch rur tlenem robię to by nie ciągać się z połową warsztatu. Niestety grubsze detale to już inna sprawa. Kiedyś zabierałem oba zestawy dopóki znajomy hydraulik nie pokazał o co w tym chodzi. Prawdziwy kowal kuje i łączy pełne materiały, a ja jako metaloplastyk często kuję rury, które jak dla mnie mają lepsze właściwości w osiągnięciu zamierzonego efektu, a te można pospawać tlenem, aczkolwiek zdecydowanie wolę spawanie elektryczne.