Resory, sprężyny

Techniki używane obecnie, kowalstwo artystyczne

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Grzesiek
Posty: 338
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:56
Lokalizacja: Łęg k. Makowa Maz
Kontakt:

Post autor: Grzesiek » 28 lis 2009, 08:30

Byłem u tego kowala w Komorowie, nazwa się Jarzębski. Zakład mieści się na ulicy brzozowej, jadąc od Pruszkowa po prawej stronie.
Będzie mi robił sprężyny w mojej beczce:)
Dobry fachowiec i przemiły człowiek.
"kowal po to ma kleszcze żeby różne rzeczy trzymać"

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 21 cze 2010, 06:56

Pytałem swego kolegę przy okazji prostowania resora do mojego młota,jak by to robił na gorąco.Powiedział mi,że grzeje resor na żółto byle by się tylko nie palił i hartuje w oleju,uzyskuje w ten sposób głębokie hartowanie.Odpuszcza do temperatury,w której suche brzozowe polano przy potarciu o resor dostaje zapłonu,według mnie to temperatura rzędu 250-260 stopni celsjusza i odkłada do wystygnięcia ,nie zanurza go znowu w oleju bo by się znowu przyhartował.Można to zrobić dopiero po przestygnięciu.
Kontakt 517355290

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3842
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 05 wrz 2010, 17:16

Trzeba będzie przetestować.
Obrazek

dara

Post autor: dara » 19 lis 2010, 21:43

A ja tak z innej gruszki.
Ponieważ nie mam dużego imadła a nie będę wywalał kasy,zastanawiałem się czy nie dało by się zrobić imadła kowalskiego z 2 połówek resora
Tzn,Szczęki zawinąć przez kucie ok połowy wysokości pióra,zawiniętą część piór połączyć tak jak zawiasy ,oczywiście trzeba by przeborować dziurę na śrubę i dokombinować "podtrzymadełko" ale to już pierdoły.
Jak się wam wydaje miało by to sens?

szekspir

Post autor: szekspir » 19 lis 2010, 22:24

Bez sensu jest ten cały resor,na złomie kup jąkąś oś od wozu,lub coś typu przekrój kwadratowy 40x40 wyspawaj z tego dwie litery T połączone -własnie na dole zawiasem,w miejscu gdzie będzie sruba nasze T rozklep wywierc otwór na srubę,między te dwa T jeszcze kawałek sprężyny,płaskiej do rozprężania tych "ala" szczęk,ale wątpie by to było warte zachodu ;-)

dara

Post autor: dara » 19 lis 2010, 23:14

Kowalstwo to dla mnie hobby.
Spawarki nie posiadam a spawanie kowalskie to jeszcze daaaaleko.
Tak czy siak wezmę pod uwagę opinię fachowca.

Remington
Posty: 833
Rejestracja: 21 wrz 2009, 17:46
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Remington » 19 lis 2010, 23:22

Praktycznie wygląda to tak.
Czas z góry uwzględniony na zrobienie imadła z resora (czas będzie znaczny, jak nie masz podstawowych niezbędnych narzędzi) przeznacz na jakąkolwiek pracę zarobkową (np. zbieranie truskawek), a zarobioną w 2-3 dni kasę przeznacz na zakup konkretnego imadła, które bedzie ci służyć do końca życia.

:-P

dara

Post autor: dara » 20 lis 2010, 01:04

Z zawodu jestem brukarzem więc na koniec sezonu mam dość "zasobów" żeby pobawić się w pierdołki.
Skoro już dwa głosy są przeciw znaczy że muszę to imadło zrobić.
Chodziło mi głównie o to czy taki materiał nie będzie oddawał wibracji,czy nie "odstrzeli"
i jak właściwie może się zachować jako imadło.
Jak będzie "do dupy" to po prostu poznam metodę jak się nie robi imadła z resorów.

ateem
Posty: 389
Rejestracja: 07 paź 2010, 19:41
Lokalizacja: ełk

Post autor: ateem » 20 lis 2010, 08:03

imadło ma być sztywne. Jak wyobrażasz sobie kucie czegokolwiek zamocowanego w sprężynie?

dara

Post autor: dara » 20 lis 2010, 10:04

W planach miał by to być resor od czegoś "cięższego" niż kaszlak.
Jeśli od szczęk do śruby będzie 20 cm to myślę że będzie dosyć sztywne.

Awatar użytkownika
Marek
forumoholik
Posty: 1042
Rejestracja: 14 mar 2010, 13:45
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Marek » 20 lis 2010, 11:05

tak, zależy do czego ono będzie i jakiej wielkości. Im większe tym lepsze bo cięższe i uderzając na nim uderzasz jak w kowadło prawie.
Ja mam sporawe imadło w całości ręcznie robione (śruby nagwintowane ręcznie, nakrętki też kute) więc się da :P
:evil:

Kucyk
Posty: 157
Rejestracja: 28 cze 2010, 12:27
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Kucyk » 20 lis 2010, 11:59

Na początek wystarczy jakieś średnie, jak ja mam na przykład. Chyba, że będziesz kuł na 2 młoty albo więcej, to wtedy większe.
Może kiedyś czegoś się nauczę :)

Wczesnośredniowieczna Osada Słowiańska Nawia

szekspir

Post autor: szekspir » 20 lis 2010, 17:39

Nie zaprzataj sobie głowy-"resorem"-jako materiałem wyjsciowym,bo uwierz mi służy zasadniczo do "innych Rzeczy"-nawet twój spaw bez obróbki cieplnej(wygrzania,ujednorodnienia)będzie ci pękał,puszczał i tp,to jest stal o innych właściwościach i narazie nie zaprzątaj sobie tym głowy,będe miał chwile to zrobie foto imadła przed kużnią które zrobiłem z lewarka samochodowego na potrzeby cięcia materiałów(prętóW)Z resora jest dobry lemiesz,prymityw szabla,ostatecznie cudowna po wykuciu spreżyna płaska do Twojego imadła,na początek bym radził zainwestowac w duże stare imadło slusarskie ;-)

Awatar użytkownika
RadeK
Posty: 523
Rejestracja: 23 paź 2012, 20:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: RadeK » 29 cze 2013, 23:09

Przepraszam Panów że tak stare kotlety odgrzewam ale myślę że to dobry temat na to pytanie: na jakim kolorki odpuszczać a na jakim hartować (wiem że w oleju) lemiesze? Bo mi się trafił taki jeden i będę chciał go na podcinki kowalskie przerobić, albo na siekierę :P

Awatar użytkownika
Ajron
Posty: 77
Rejestracja: 11 wrz 2013, 10:53
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Post autor: Ajron » 01 gru 2013, 22:36

radkam98 pisze:Przepraszam Panów że tak stare kotlety odgrzewam ale myślę że to dobry temat na to pytanie: na jakim kolorki odpuszczać a na jakim hartować (wiem że w oleju) lemiesze? Bo mi się trafił taki jeden i będę chciał go na podcinki kowalskie przerobić, albo na siekierę :P
Tu nikt nie daje złotych szpadelków :lol: .

A tu znajdziesz wszystko o co pytasz i jeszcze sporo więcej:
viewtopic.php?t=104&highlight=lemiesza

ODPOWIEDZ

Wróć do „KOWALSTWO WSPÓŁCZESNE - blacksmithing”