przekucie młotka
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
przekucie młotka
Witam,
Zamierzałem z niewiadomego pochodzenia młotka zrobić narzędzie do nitowania i zaskoczyło mnie to ,że po przecięciu na 2 części przy przekuwaniu zaczął mi się rozłazić tzn. popękał, a przy dalszej obróbce całkowicie się zaczęło wszystko rozłazić. Myślałem ,że pierwsza część była przegrzana, bo rozgrzałem do prawie białego, więc wziąłem się za drugą , ale przy niższej temperaturze (żółty kolor) też się to działo.. Czy to po prostu byle jaki materiał (no name) czy też ja coś źle robiłem. Proszę o podpowiedzi i z góry za nie dziękuję
Zamierzałem z niewiadomego pochodzenia młotka zrobić narzędzie do nitowania i zaskoczyło mnie to ,że po przecięciu na 2 części przy przekuwaniu zaczął mi się rozłazić tzn. popękał, a przy dalszej obróbce całkowicie się zaczęło wszystko rozłazić. Myślałem ,że pierwsza część była przegrzana, bo rozgrzałem do prawie białego, więc wziąłem się za drugą , ale przy niższej temperaturze (żółty kolor) też się to działo.. Czy to po prostu byle jaki materiał (no name) czy też ja coś źle robiłem. Proszę o podpowiedzi i z góry za nie dziękuję
Re: przekucie młotka
Zapewne żeliwny . Ale tak na poważnie to przekuwał ktoś takie dziadostwo? Myslalem, że może nie wygrzałem dostatecznie, ale skoro pęknięcia pojawiły się od zewnątrz to raczej nie to.
Re: przekucie młotka
Wywal to na złom.
Do przekuwania lepiej nadają się stare młotki - takie jeszcze z lat 60-70 ubiegłego wieku. Poszukaj - zdarzają się na złomach ale też na aukcjach internetowych (za przyzwoite pieniądze oczywiście).
Do przekuwania lepiej nadają się stare młotki - takie jeszcze z lat 60-70 ubiegłego wieku. Poszukaj - zdarzają się na złomach ale też na aukcjach internetowych (za przyzwoite pieniądze oczywiście).
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: przekucie młotka
Aries, oczywiście - do śnietnika, ale chciałbym tylko wiedzieć i zapytać o przyczynę dziania się takich rzeczy -rozgrzany kawałek złomu na maxa i duże pęknięcia podczas kucia. (jestem amatorem więc pytanie może niepotrzebne jednak zastanawia mnie to)
Re: przekucie młotka
Tak jak już wcześniej wspominał Bey - to pewnie młotek odlewany (najprawdopodobniej staliwny). Staliwo jest niekowalne.
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: przekucie młotka
ok, Dziękuję Aries - nauczka dla mnie, że nie zawsze warto próbować kuć narzędzi z byle czego.