3RB - trzecia ręka
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
3RB - trzecia ręka
Być może temat, który poniżej przedstawię nie jest nowym, ale osobiście nie natknąłem się na niego na Forum.
Do zajęcia się nim zainspirowała mnie dyskusja sprzed dwóch dni pomiędzy Krzysztofem, Jackiem i Rumcajsem dotycząca pomocników w kuźni w formie MR-ów i pras, na pewno nieodzownych dla tych, którzy parają się kowalstwem zawodowo.
A co z takimi jak ja, zajmującymi się kowalstwem czysto amatorsko, kując od czasu do czasu w samotności swojej kuźni? Takim ww. urządzenia często bywają zbędne albo wielkość kuźni i lokalizacja wręcz je wykluczają. Ale problem pomocnika kowala samotnika jest, a raczej trzeciej ręki. I właśnie tu się nią zajmę, i nie będzie to o imadle ale o urządzeniu, które zrobiłem i przetestowałem dzisiaj.
Nazwałem je 3RB czyli Trzecia Ręka Bobodara). Nie robię sobie jaj. Chodziło mi o to, jak na kowadle obrabiać gorące żelazo, kiedy w jednej ręce trzymam narzędzie, w drugiej młotek i muszę wykonać kilka lub więcej uderzeń jedno po drugim, a obrabiany element nie skakał po kowadle.
Ponieważ trzeciej ręki brak, do roboty zagoniłem nogę, której zadaniem jest obsługa 3RB. Nie będę się więcej rozpisywać, myślę że rysunek i zdjęcia jasno przedstawiają ideę i zasadę działania 3RB. Dodam tylko, że na dociskacz (górny element, dociskający obrabiany element) można bez problemu, na bieżąco w miarę potrzeb, ze stalowych odpadów dorobić uowe nakładki z odpowiednimi wycięciami, które dodatkowo usztywnią obrabiany element na kowadle, niczym w imadle. Dla mnie na razie zbędne.
Zdaję sobie sprawę, że owe urządzenie nie załatwia w całości brakującej trzeciej łapy i nie zawsze ją zastąpi, ale wiem, że na pewno w wielu sytuacjach będzie mi pomocne. Dodatkową zaletą tego ustrojstwa jest to, że nie odczuwa się drgań jakże niepożądanych, a nieuniknionych. Dobrze gdy dupka kowadła wystaje kawałek poza pieniek, ale jak będzie równo z brzegiem pnia to też działa.
I jeszcze jedna uwaga: praworęczni - urządzonko z prawej kowadła i pedał na prawą nogę ; leworęczni odwrotnie. Na zdjęciach mam pomieszane, bo chodziło mi o naturalne światło do zdjęć
Do zajęcia się nim zainspirowała mnie dyskusja sprzed dwóch dni pomiędzy Krzysztofem, Jackiem i Rumcajsem dotycząca pomocników w kuźni w formie MR-ów i pras, na pewno nieodzownych dla tych, którzy parają się kowalstwem zawodowo.
A co z takimi jak ja, zajmującymi się kowalstwem czysto amatorsko, kując od czasu do czasu w samotności swojej kuźni? Takim ww. urządzenia często bywają zbędne albo wielkość kuźni i lokalizacja wręcz je wykluczają. Ale problem pomocnika kowala samotnika jest, a raczej trzeciej ręki. I właśnie tu się nią zajmę, i nie będzie to o imadle ale o urządzeniu, które zrobiłem i przetestowałem dzisiaj.
Nazwałem je 3RB czyli Trzecia Ręka Bobodara). Nie robię sobie jaj. Chodziło mi o to, jak na kowadle obrabiać gorące żelazo, kiedy w jednej ręce trzymam narzędzie, w drugiej młotek i muszę wykonać kilka lub więcej uderzeń jedno po drugim, a obrabiany element nie skakał po kowadle.
Ponieważ trzeciej ręki brak, do roboty zagoniłem nogę, której zadaniem jest obsługa 3RB. Nie będę się więcej rozpisywać, myślę że rysunek i zdjęcia jasno przedstawiają ideę i zasadę działania 3RB. Dodam tylko, że na dociskacz (górny element, dociskający obrabiany element) można bez problemu, na bieżąco w miarę potrzeb, ze stalowych odpadów dorobić uowe nakładki z odpowiednimi wycięciami, które dodatkowo usztywnią obrabiany element na kowadle, niczym w imadle. Dla mnie na razie zbędne.
Zdaję sobie sprawę, że owe urządzenie nie załatwia w całości brakującej trzeciej łapy i nie zawsze ją zastąpi, ale wiem, że na pewno w wielu sytuacjach będzie mi pomocne. Dodatkową zaletą tego ustrojstwa jest to, że nie odczuwa się drgań jakże niepożądanych, a nieuniknionych. Dobrze gdy dupka kowadła wystaje kawałek poza pieniek, ale jak będzie równo z brzegiem pnia to też działa.
I jeszcze jedna uwaga: praworęczni - urządzonko z prawej kowadła i pedał na prawą nogę ; leworęczni odwrotnie. Na zdjęciach mam pomieszane, bo chodziło mi o naturalne światło do zdjęć
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: 3RB - trzecia ręka
Wracam do tematu krótkim podsumowaniem tego co wyżej : do d**y.
Użytkowanie tego było b/krótkie, a z chwilą nabycia kowadła "poszeł se na złom" - nie polecam
W miejsce weszła popularna klamka, jednak i ona nie była wolna od wad. Główne to czas mocowania detalu, ograniczony zakres grubości kutego materiału, lubi się czasem samo luzować, no i to że zajmuje otwór - a co gdy jest ochota przytrzymać materiał podczas przebijania, a dziura zajęta?.
Czas to zmienić. Nic odkrywczego, nic nowego, i sprawiłem znaną wersję łańcuchową, a ta sprawdza się najlepiej z wcześniejszych. No i łańcuch z marudera (chyba jeszcze żyje?) zamiast wylądować na złomie został zagospodarowany. Ważne żeby przed użyciem wygrzać go w palenisku dla usunięcia o-ringów - poprawi wiotkość.
Pedał (co by to nie znaczyło) ze starego dużego zawiasu pasowego z dospawaną poprzeczką by się ewentualnie nie gibał. Dobrze dobrany odstęp powoduje, że praktycznie nie czuje się go pod stopą.
P.S. robię b/mało i rzadko, ale coś tam coś tam zawsze
Użytkowanie tego było b/krótkie, a z chwilą nabycia kowadła "poszeł se na złom" - nie polecam
W miejsce weszła popularna klamka, jednak i ona nie była wolna od wad. Główne to czas mocowania detalu, ograniczony zakres grubości kutego materiału, lubi się czasem samo luzować, no i to że zajmuje otwór - a co gdy jest ochota przytrzymać materiał podczas przebijania, a dziura zajęta?.
Czas to zmienić. Nic odkrywczego, nic nowego, i sprawiłem znaną wersję łańcuchową, a ta sprawdza się najlepiej z wcześniejszych. No i łańcuch z marudera (chyba jeszcze żyje?) zamiast wylądować na złomie został zagospodarowany. Ważne żeby przed użyciem wygrzać go w palenisku dla usunięcia o-ringów - poprawi wiotkość.
Pedał (co by to nie znaczyło) ze starego dużego zawiasu pasowego z dospawaną poprzeczką by się ewentualnie nie gibał. Dobrze dobrany odstęp powoduje, że praktycznie nie czuje się go pod stopą.
P.S. robię b/mało i rzadko, ale coś tam coś tam zawsze
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: 3RB - trzecia ręka
Dzięki za fotorelację i opowiastkę. Cenne informacje - bo sprawdzone!
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali