Budujemy młot resorowy
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Budujemy młot resorowy
Moją specjalnością resoraki nie są, zresztą żadne młoty mechaniczne, ale z mechaniki i fizyki coś tam jeszcze kumam.
Dlatego zastosowanie ciężkiego koła zamachowego w resoraku nie jest dobrym kierunkiem.
Duża masa spowoduje, że młot będzie jeszcze długo majtał niepotrzebnie bijakiem po rozłączeniu napędu.
Dlatego zastosowanie ciężkiego koła zamachowego w resoraku nie jest dobrym kierunkiem.
Duża masa spowoduje, że młot będzie jeszcze długo majtał niepotrzebnie bijakiem po rozłączeniu napędu.
Re: Budujemy młot resorowy
Ale jeśli damy mu hamulec...
Czy masa koła zamachowego nie da mu stabilniejszej pracy i lepszego pierd....ięcia dzięki bezwładności?
Czy masa koła zamachowego nie da mu stabilniejszej pracy i lepszego pierd....ięcia dzięki bezwładności?
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: Budujemy młot resorowy
W młocie "kołem zamachowym" jest masa bijaka wspomagana sprężystością resora.
Re: Budujemy młot resorowy
Masywne koło zamachowe wymusza sporej mocy silnik. Masa bijaka jak też grubość samego resora również nie pozostaje bez znaczenia. Mądrzyć się nie chcę ale ciężar koła będzie analogiczny do parametrów MR-80.
Re: Budujemy młot resorowy
Zaczynam podejrzewac, ze kolo o ktore pytalem bie jest najlepszym rozwiazaniem. W razie czego mam od t34. Haha
- BANAN
- arcyweteran forum
- Posty: 6485
- Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
- Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa
Re: Budujemy młot resorowy
Koło zamachowe jest właśnie po to by ulżyć silnikowi.Jacenty pisze:Masywne koło zamachowe wymusza sporej mocy silnik..
Kontakt 517355290
Re: Budujemy młot resorowy
Co nie znaczy, że tak masywna konstrukcja będzie pracować wydajnie na silniku 1,5kw. Zapas mocy to raczej atut.
Re: Budujemy młot resorowy
Poczytałem sobie o młotach resorowych i muszę skorygować myślenie o kole zamachowym w tego typu konstrukcjach.
I tu muszę się zgodzić z Bananem co do zasadności zastosowania w konstrukcji koła zamachowego, szczególnie przy dużych masach bijaka - kilkadziesiąt, 100 i więcej kg.
I tu muszę się zgodzić z Bananem co do zasadności zastosowania w konstrukcji koła zamachowego, szczególnie przy dużych masach bijaka - kilkadziesiąt, 100 i więcej kg.
Re: Budujemy młot resorowy
Chłopy nie neguję tego o czym piszecie, a wręcz się z tym zgadzam. Chodzi mi o to, że masywną, konstrukcja zasilić powinien nielichy silniczek.
Re: Budujemy młot resorowy
Szanowni,
wybaczcie bo z pewnością wiedzę, o doświadczeniu nie mówiąc macie o wiele większą ode mnie.
Tak się zacząłem zastanawiać; a może by tak dla zwiększenia efektywności bicia (bo o to chodzi) zastosować rozwiązania z młotków bezodrzutowych??? (Chyba o podobnym rozwiązaniu już ktoś pisał, chociaż może nie w takim wydaniu.)
Technologia kosmiczna bo mieli problem z odrzutem młotka, a rozwiązanie banalnie proste,
Do bijaka (jeżeli przynajmniej częściowo z profilu zamkniętego/rury) wsypać śrut/kulki stalowe i zamknąć.
Skoro sprawdza się to w narzędziach ręcznych to może udało by się zwiększyć efektywność młotka o mniejszej masie.
Może ktoś robił takie testy???
A tak z drugiej strony; koło zamachowe - jak najbardziej macie rację z tym, że na moje oko silnik najbardziej jest obciążony przy zasprzęgleniu napędu, a później co oczywiste przy podnoszeniu bijaka.
Można mu ulżyć stosując przeciwwagę. Optymalizujemy w ten sposób wagę całego zestawu przy okazji łożyska troszkę mniej dostają po tyłku.
wybaczcie bo z pewnością wiedzę, o doświadczeniu nie mówiąc macie o wiele większą ode mnie.
Tak się zacząłem zastanawiać; a może by tak dla zwiększenia efektywności bicia (bo o to chodzi) zastosować rozwiązania z młotków bezodrzutowych??? (Chyba o podobnym rozwiązaniu już ktoś pisał, chociaż może nie w takim wydaniu.)
Technologia kosmiczna bo mieli problem z odrzutem młotka, a rozwiązanie banalnie proste,
Do bijaka (jeżeli przynajmniej częściowo z profilu zamkniętego/rury) wsypać śrut/kulki stalowe i zamknąć.
Skoro sprawdza się to w narzędziach ręcznych to może udało by się zwiększyć efektywność młotka o mniejszej masie.
Może ktoś robił takie testy???
A tak z drugiej strony; koło zamachowe - jak najbardziej macie rację z tym, że na moje oko silnik najbardziej jest obciążony przy zasprzęgleniu napędu, a później co oczywiste przy podnoszeniu bijaka.
Można mu ulżyć stosując przeciwwagę. Optymalizujemy w ten sposób wagę całego zestawu przy okazji łożyska troszkę mniej dostają po tyłku.
Re: Budujemy młot resorowy
Też nosiłem się z zamiarem budowy własnego resoraka, nazbierałem trochę jakiś podzespołów do budowy, ale czytając wątek BMR z waszymi problemami eksploatacyjnymi cały czas odwlekałem rozpoczęcie budowy własnego pomocnika i nagle trafił się taki okaz, bijak z kowadłem waga 50 kg.
W temacie Kuźnia Walek będę zamieszczał foty, opisy i wagę poszczególnych elementów młota.
Niestety nie znalazłem nic w necie na jego temat a podobno był chwalony przez użytkowników.
Może te informacje przydadzą się Wam do budowania własnych pomocników
Graty które dotychczas zebrałem wykorzystam do budowy takiego pomagiera.
https://www.youtube.com/watch?v=YMSlgkYkFIg
też przydatny pomocnik w łorkszopie
W temacie Kuźnia Walek będę zamieszczał foty, opisy i wagę poszczególnych elementów młota.
Niestety nie znalazłem nic w necie na jego temat a podobno był chwalony przez użytkowników.
Może te informacje przydadzą się Wam do budowania własnych pomocników
Graty które dotychczas zebrałem wykorzystam do budowy takiego pomagiera.
https://www.youtube.com/watch?v=YMSlgkYkFIg
też przydatny pomocnik w łorkszopie
Postęp polega na tym, że na wszystko potrzeba coraz mniej czasu, a coraz więcej pieniędzy. Francis Albert Sinatra
Re: Budujemy młot resorowy
Odkopię i zostawię trochę informacji o młocie typu tire hammer, bo swojego czasu bardzo poważnie myślałem nad jego budową. Przygotowując swój projekt wzorowałem się na sprawdzonej konstrukcji hamerykańskiej takiego gościa jak Cley Spencer (patrz: google). Jego plany w formie pdf można kupić za 30$, ale z wiadomych powodów byłem na to za chytry i zacząłem zbierać zdjęcia, informacje oraz pewne proporcje. Zdjęć nie wrzucę bo nie jestem ich autorem, a często wysyłali mi je ludzie na Instagramie, którzy budowali ten młotek i wysyłali mi je na moją prośbę. Mimo to, ustaliłem kilka ogólnych faktów, które mogą być kluczowe, jak ktoś się podejmie budowy, a chce się wzorować na tym konkretnym modelu.
1. Najważniejsza rzecz: szabota. Nie jest to pusta w środku rura lub profil ale musi to być - musi bezwzględnie - solidna masa czyli wałek z pełnej stali (gatunek nieistotny) o fi minimum 150 mm (wysokość około 90 cm). Mniejsza średnica, albo kombinowanie z jakimiś rurami grubościennymi i ich wypełnianiem według autora tej wersji młota niesie ryzyko, że młot nie będzię "ciągnął".
(BTW, ta wersja z allegro, którą ktoś pokazał na poprzedniej stronie tego wątku wygląda jakby szabota była właśnie z profilu - mogę być w błędzie)
2. Silnik 0,7 kW, 1750 RPM - na silniku rolka fi 90 mm z wałka aluminiowego do przekazywania obrotów na koło.
3. Koło - najczęściej stosowane to 15 calowe z oponą. Ilość uderzeń tego młota to od 200-250 przy tych parametrach. Co ciekawe można regulować maksymalną ilość uderzeń na minutę regulując ciśnienie w oponie: wyższe ciśnienie - więcej uderzeń. Koło pełni rolę mimośrodu więc musi mieć przeciwwagę w środku - najczęściej odlewają z ołowiu (nie wiem jaka ma być masa)
4. Bijak - profil 100x100x6 mm z wspawaną od dołu w środku stalową grubą płytą. Łączna waga bijaka to ok. 23 kg. Do tego dopiero przykręcane są "kowadła formujace". Bijak "ślizga" się między płytami z tworzywa (polietylen, UHMW) - innymi słowy jest on osadzony w relatywnie większym profilu a pomiędzy nimi wypełnieniem są takie kwadraty z tego tworzywa, które w połączeniu ze smarem zapewniają poślizg, małe zużycie elementów a co za tym idzie nie ma niby konieczności stosowania śrub kasujących luz.
5. Wszystkie ruchome połączenia (głównie chodzi o ramiona bijaka) "łożyskowane" tulejami z brązu.
6. Profil konstrukcyjny to 140x140x6 mm, a podstawa to gruba płyta stalowa o wymiarach 60x60x1 cm.
7. Waga całego urządzenia nie powinna być mniejsza niż 300 kg (w masie urządzenia siła i stabilność). Młot zbudowany ściśle według planów Spencera waży dokładnie 335 kg. Wiadomo że im więcej tym lepiej.
8. Na wahliwym ramieniu z silnikiem, po jego drugiej stronie, jest hamulec, który po odpuszczeniu pedału za pomocą sprężyny zatrzymuje koło.
Na koniec dodam tylko, że z tych planów i według tych parametrów powstało bardzo dużo młotów i generalnie użytkownicy są zadowoleni. Młotek jest podobno bardzo efektywny jak na swoje ograniczone rozmiary i daje się dobrze "kontrolować".
Jak ktoś będzie zainteresowany, jeżeli chodzi o konkretne wymiary i proporcje mogę wrzucić screeny z tego co udało mi się stworzyć w prostym programie 3D. Oczywiście nie są proporcje sprawdzone w praktyce, ale miały być one dla mnie punktem wyjścia przy tworzeniu. Na planowaniu i zbieraniu informacji moja realizacja się zakończyła, bo kupiłem resoraka MR-80A przez przypadek.
1. Najważniejsza rzecz: szabota. Nie jest to pusta w środku rura lub profil ale musi to być - musi bezwzględnie - solidna masa czyli wałek z pełnej stali (gatunek nieistotny) o fi minimum 150 mm (wysokość około 90 cm). Mniejsza średnica, albo kombinowanie z jakimiś rurami grubościennymi i ich wypełnianiem według autora tej wersji młota niesie ryzyko, że młot nie będzię "ciągnął".
(BTW, ta wersja z allegro, którą ktoś pokazał na poprzedniej stronie tego wątku wygląda jakby szabota była właśnie z profilu - mogę być w błędzie)
2. Silnik 0,7 kW, 1750 RPM - na silniku rolka fi 90 mm z wałka aluminiowego do przekazywania obrotów na koło.
3. Koło - najczęściej stosowane to 15 calowe z oponą. Ilość uderzeń tego młota to od 200-250 przy tych parametrach. Co ciekawe można regulować maksymalną ilość uderzeń na minutę regulując ciśnienie w oponie: wyższe ciśnienie - więcej uderzeń. Koło pełni rolę mimośrodu więc musi mieć przeciwwagę w środku - najczęściej odlewają z ołowiu (nie wiem jaka ma być masa)
4. Bijak - profil 100x100x6 mm z wspawaną od dołu w środku stalową grubą płytą. Łączna waga bijaka to ok. 23 kg. Do tego dopiero przykręcane są "kowadła formujace". Bijak "ślizga" się między płytami z tworzywa (polietylen, UHMW) - innymi słowy jest on osadzony w relatywnie większym profilu a pomiędzy nimi wypełnieniem są takie kwadraty z tego tworzywa, które w połączeniu ze smarem zapewniają poślizg, małe zużycie elementów a co za tym idzie nie ma niby konieczności stosowania śrub kasujących luz.
5. Wszystkie ruchome połączenia (głównie chodzi o ramiona bijaka) "łożyskowane" tulejami z brązu.
6. Profil konstrukcyjny to 140x140x6 mm, a podstawa to gruba płyta stalowa o wymiarach 60x60x1 cm.
7. Waga całego urządzenia nie powinna być mniejsza niż 300 kg (w masie urządzenia siła i stabilność). Młot zbudowany ściśle według planów Spencera waży dokładnie 335 kg. Wiadomo że im więcej tym lepiej.
8. Na wahliwym ramieniu z silnikiem, po jego drugiej stronie, jest hamulec, który po odpuszczeniu pedału za pomocą sprężyny zatrzymuje koło.
Na koniec dodam tylko, że z tych planów i według tych parametrów powstało bardzo dużo młotów i generalnie użytkownicy są zadowoleni. Młotek jest podobno bardzo efektywny jak na swoje ograniczone rozmiary i daje się dobrze "kontrolować".
Jak ktoś będzie zainteresowany, jeżeli chodzi o konkretne wymiary i proporcje mogę wrzucić screeny z tego co udało mi się stworzyć w prostym programie 3D. Oczywiście nie są proporcje sprawdzone w praktyce, ale miały być one dla mnie punktem wyjścia przy tworzeniu. Na planowaniu i zbieraniu informacji moja realizacja się zakończyła, bo kupiłem resoraka MR-80A przez przypadek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Budujemy młot resorowy
bardzo cenne uwagi nam przekazałeś wszystkie są trafne dodam tylko że bijak powinien być kwadratowy wprawdzie piszesz o bijaku kwadratowym ale ktoś może to zbagatelizować mi o tym bijaku powiedział Banan w rozmowie telefonicznej ale ja już miałem zrobiony bijak z siłownika fi 90 mm i nie chciało mi się zmieniać koncepcji a problem polega na tym że okrągły bijak w trakcie pracy okręca się raz w prawo raz w lewo na mimośrodzie miałem łożysko wachliwe teraz zmieniłem na zwykłe i myślę że ten problem wyeliminuje może ktoś wie jak obliczyć przeciwwagę na kole zamachowym bo to jest też ważna sprawa
Re: Budujemy młot resorowy
Mechanikiem nie jestem ale tak na "chłopski łeb" w układzie statycznym (czyli wszystko stoi - młot znaczy) równowaga układu będzie wówczas gdy masa przeciwwagi równoważy masę bijaka na naszej osi (ułożyskowanym wałku).
(W układzie dynamicznym mogą nam dojść dodatkowe obciążenia spowodowane siłą odśrodkową wykorbienia i z tym się trzeba liczyć)
wzór:
m1 x r1 = m2 x r2
m1 - masa bijaka
r1 - wykorbienie bijaka (odległość od osi wałka)
m2 - masa przeciwwagi
r2 - odległość od osi wałka (po przeciwnej stronie osi)
Przykład: masa bijaka wynosi m1 =10kg i wykorbiona r1 = 10cm.
masa przeciwwagi jaką chcemy zastosować, to m2=5kg
r2 = (m1xr1)/m2 = 20
Zeby zrównoważyć ten bijak 10 kg wykorbiony o 10cm na przeciwnej stronie potrzebujemy przeciwwagę 5 kg wykorbioną o 20cm
Moim zdaniem w praktyce masa może być nieco mniejsza.
(W układzie dynamicznym mogą nam dojść dodatkowe obciążenia spowodowane siłą odśrodkową wykorbienia i z tym się trzeba liczyć)
wzór:
m1 x r1 = m2 x r2
m1 - masa bijaka
r1 - wykorbienie bijaka (odległość od osi wałka)
m2 - masa przeciwwagi
r2 - odległość od osi wałka (po przeciwnej stronie osi)
Przykład: masa bijaka wynosi m1 =10kg i wykorbiona r1 = 10cm.
masa przeciwwagi jaką chcemy zastosować, to m2=5kg
r2 = (m1xr1)/m2 = 20
Zeby zrównoważyć ten bijak 10 kg wykorbiony o 10cm na przeciwnej stronie potrzebujemy przeciwwagę 5 kg wykorbioną o 20cm
Moim zdaniem w praktyce masa może być nieco mniejsza.