damast
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
50HF/HS ma sporo krzemu wiec jest ciężkozgrzewalna. Mi sie udało zgrzać, ale bardzo niewielka różnica w barwie, praktycznie niewidoczna. Spróbuj z ŁH15(Łożysko)
Moja stronka: https://www.facebook.com/bjcustom
Re: damast
Odkopię temat żeby nie zakładać bez sensu nowego. (Złota łopata dla mnie - ostatni post 2015 xD)
Udało mi się zgrzać niewielki (mikro) pakiet łącznie 14 warstw. Finalnie cały ma wymiary szer 4 cm x dł 6 cm i jest gruby na 1,2 cm – zdaję sobie sprawę że jest tego niewiele, ale chciałbym go jeszcze troszkę wyciągnąć, chociaż o te 2 cm po długości żeby zrobić z tego małego necka/skinnera.
Pytanie - czy podczas wyciągania zgrzanego już pakietu należy dalej sypać boraks i cały czas grzać wysoko do temperatury zgrzewania? I czy można taki pakiecik wyciągać delikatnie na sztorc? 1,2 cm grubości to niewiele i trochę się boję że się rozlaminuje.
„Przetrzepałem” ten wątek po całości ale nie znalazłem takich informacji. Jeśli źle odrobiłem lekcje i gdzieś są informacje na ten temat to proszę mnie naprostować
Pozdrawiam
Udało mi się zgrzać niewielki (mikro) pakiet łącznie 14 warstw. Finalnie cały ma wymiary szer 4 cm x dł 6 cm i jest gruby na 1,2 cm – zdaję sobie sprawę że jest tego niewiele, ale chciałbym go jeszcze troszkę wyciągnąć, chociaż o te 2 cm po długości żeby zrobić z tego małego necka/skinnera.
Pytanie - czy podczas wyciągania zgrzanego już pakietu należy dalej sypać boraks i cały czas grzać wysoko do temperatury zgrzewania? I czy można taki pakiecik wyciągać delikatnie na sztorc? 1,2 cm grubości to niewiele i trochę się boję że się rozlaminuje.
„Przetrzepałem” ten wątek po całości ale nie znalazłem takich informacji. Jeśli źle odrobiłem lekcje i gdzieś są informacje na ten temat to proszę mnie naprostować
Pozdrawiam
- BANAN
- arcyweteran forum
- Posty: 6488
- Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
- Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa
Re: damast
Raczej grzać wysoko. Kuć delikatnie na sztorc z dużym ryzykiem rozwarstwienia o ile tylko Ci się wydaje, że udało się to zgrzać porawnie. Ale niechaj damaściaże się wypowiedzą. Dla mnie to tylko kawałek wzorzystej, totalnie odwęglonej stali.
Kontakt 517355290
Re: damast
Planuję wykonać 'damast' z dwu rodzaji stali nierdzewnej (aby produkt końcowy miał również właściwosci antykorozyjne).
Jakie stale umożliwią zachowanie stusnkowo dobrego kontrastu, bez konieczności głębokiego trawienia?
Jakie stale umożliwią zachowanie stusnkowo dobrego kontrastu, bez konieczności głębokiego trawienia?
Re: damast
Zgrzewanie nierdzewek to najwyższy stopień wtajemniczenia. Nawet o tym nie marzę...Jak szukasz gatunków stali to zobacz czego używa Damasteel lub inni, którzy to robią. Nie wiem czy w tej chwili jest na forum ktoś kto to robi. Zgrzewanie węglówek nie jest proste, a nierdzewek...
Re: damast
Dziękuję za informacje!
Faktycznie, można odnaleźć tam informacje jakie stale wchodzą w skład.
Przejrzę, i może uda się wybrać coś
EDIT: odnośnie Damasteel, to widzę że to przede wszystkim stale proszkowe, całkiem kosztowne.
Co do zgrzewania nierdzewki, to udało się to nawet zrobić.
Damast ze stali nierdzewnych, a następnie san mai z kawałekiem stali narzędziowej w środku.
Ale jak widać na zdjęciu, po dość długim trawieniu w stosunkowo mocny roztworze chlorku żelaza (trawiona tylko połowa elementu), jedna ze stali wyraźnie mocniej 'wyżarta', ale kontrast w barwie nieznaczny. Wydaje się, że nierdzewka (zarówno jedna jak i druga stal) niechętnie chwyta 'kolor' po trawieniu.
(to tylko wstępny szlif, z jednej strony, właśnie by sprawdzić jak to się uda wytrawić itd. Pomijając też to, że rdzeń nie wyszedł centralnie - nad tym muszę popracować ).
Faktycznie, można odnaleźć tam informacje jakie stale wchodzą w skład.
Przejrzę, i może uda się wybrać coś
EDIT: odnośnie Damasteel, to widzę że to przede wszystkim stale proszkowe, całkiem kosztowne.
Co do zgrzewania nierdzewki, to udało się to nawet zrobić.
Damast ze stali nierdzewnych, a następnie san mai z kawałekiem stali narzędziowej w środku.
Ale jak widać na zdjęciu, po dość długim trawieniu w stosunkowo mocny roztworze chlorku żelaza (trawiona tylko połowa elementu), jedna ze stali wyraźnie mocniej 'wyżarta', ale kontrast w barwie nieznaczny. Wydaje się, że nierdzewka (zarówno jedna jak i druga stal) niechętnie chwyta 'kolor' po trawieniu.
(to tylko wstępny szlif, z jednej strony, właśnie by sprawdzić jak to się uda wytrawić itd. Pomijając też to, że rdzeń nie wyszedł centralnie - nad tym muszę popracować ).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: damast
Spróbuję z kwasem solnym w następnej kolejności, trochę pokombinuję i zobaczę co finalnie uda się uzyskać.