Przede wszystkim wyciągnąłeś tablicę, ale nie do przemiany martenzytycznej, do przemiany martenzytycznej potrzebujesz linii krzywej chłodzenia dla poszczególnych gatunków, i do tego potrzebne są paramety takie jak wymagana prędkość chłodzenia w ośrodku w stopniach na minutę, nie potrzebujesz zawartości węgla do tego.
Więcej informacji da linia przemiany austenitycznej, dla której minimum jest 727 stopni, co odczytasz z układu żelazo węgiel dla zawartości 0,77% węgla, to jest zawartość w której temp. przemiany jest najmniejsza, zmniejszenie lub zwiększenie zawartości węgla powoduje podwyższenie temp. austenityzacji.
Nie każda stal to mieszanina perlitu i ferrytu, stale nadeutektoidalne są mieszaniną perlitu i cementytu drugorzędowego.
Nie można napisać że martenzyt to tak jakby austenit, bo są to zupełnie odrębne fazy w stali, o innych objętościach i własciwościach, austenit nie występuje poniżej linii przemiany, jedynie po hartowaniu w postaci szczątkowej (bardzo mała zawartość, można ją zmniejszyć dodatkowo przez wymrażanie), prócz martenzytu mamy jeszcze bainit, to którą strukturę uzyskamy zalezy od tego jak poprowadzimy krzywą chłodzenia.
Co do odpuszczania, to mamy odpuszczanie niskie, średnie i wysokie, polega ono na stopniowym rozkładzie martenzytu, a każda przemiana fazowa aby zaszła w pełni wymaga albo czasu (przetrzymywanie w danej temp.) albo temperatury. Tak więc jeśli chcemy żeby austenityzacja całego materiału zaszła w pełni(do hartowania) wygrzewamy w temp. hartowania bądź podgrzewamy do stopienia stali, wtedy jest pewność że przemiana zaszła w całości, lecz psuje to stal
Dlatego stosujemy pierwszą metodę i zapobiegamy rozrostowi ziarna i innym zjawiskom niepożądanym. To samo w odpuszczaniu, lecz czas jest dłuższy, austenityzacja trwa minutę na każdy mm grubości detalu, odpuszczanie to proces długotrwały, bo atomy w mniejszej temp mają mniejszą energię i mniejsze drgania, przez co do zniwelowania naprężeń potrzebują więcej czasu.
Tak więc odpuszczając 5 minut proces nie zajdzie w całości i struktura będzie tylko lekko "nadgryziona" przez proces, a nie przeprowadzona w całej strukturze.
Wynika z tego że im wyższa temp odpuszczania tym mniej czasu potrzeba do prawidłowego jej przeprowadzenia.
Odpuszczanie niskie jest od 150 do 250 stopni(i to nas przeważnie interesuje w nożach), średnie od 250-500 (to już w siekierach się stosuje przykłądowo patrząc na barwy nalotowe), wysokie powyżej 500 stopni.
Więcej nie ma co się zagłębiać bo nie mając wiedzy o budowie faz, przemianach, budowie siatki nie zrozumie się za dużo
Radkam lepiej poczytaj jaką tablicę wyciągnąłeś z tej książki
To tak po krótce odpowiedziałem, to co potrzeba wiedzieć killrathi wytłumaczył w pierwszym poście.