Blachy jak lustro - po co?

Hełmy, zbroje itp.

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Borsuk Mat
Posty: 181
Rejestracja: 05 kwie 2012, 13:13
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Borsuk Mat » 04 gru 2012, 16:57

Hej :)

Borsuki z natury rzeczy są uparte :)
Nie twierdze że nie było różnic w stopniu zamożności wśród rycerstwa. Nie twierdze też że jak rycerz to już tylko etos, honor i wzór cnót wszelakich :)
Temat był o polerowaniu blach w średniowieczu (czyli ok 378 -1492)
Ceny pancerzy i sprzętu nie były aż tak kosmiczne jak się dzisiaj wydaje w stosunku do przeciętnych dochodów ludzi z tej warstwy.
A że walka była podstawowym zajęciem i źródłem dodatkowych dochodów wiec na czym jak na czym ale na sprzęcie nie oszczędzano.
A przykładnie dzisiejszych realiów pola walki do realiów średniowiecznych jest cokolwiek nie trafione.

Przykład pierwszy z brzegu?
Zasłonę w hełmach zamykano tylko podczas szarży. Przy walce pieszej lub siedząc na koniu walczyło się w otwartej. Przedkładano widoczność nad ochronę twarzy ...
Zresztą nie tylko w średniowieczu metody walki i sprzęt bojowy można uznać za niezbyt logiczne wg dzisiejszych standardów.

Awatar użytkownika
bey
arcyforumoholik
Posty: 2681
Rejestracja: 31 sie 2009, 07:20
Lokalizacja: Bronisze
Kontakt:

Post autor: bey » 04 gru 2012, 17:51

Ceny nie były z kosmosu, poza tym zbroja się zużywała i to bardzo, praktycznie po każdym pojedynku wymagała jakichś napraw, a po jakimś czasie wymiany. Jakby kosztowała wieś, to by się po kilku latach okazało, że to kowale mają po kilka wsi a nie rycerze ( o fajne).

Awatar użytkownika
Maleus
Posty: 423
Rejestracja: 02 sty 2010, 11:47
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:

Post autor: Maleus » 04 gru 2012, 18:05

Nie żebym był jakiś zgrzybiały czy coś, ale chyba się wątek stracił po drodze :mrgreen:

Banan, znasz może te tajemną nikomu nie znaną recepturę pasty na bazie sadła baraniego? Chciałbym natrzeć tym blachy i zobaczyć co wyjdzie :)

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 04 gru 2012, 19:26

Nie znam,ale polerownik,którego próbowałem podglądać,takiej kostki na bazie sadła baraniego używał do smarowania tarczy do szlifowania. Tarczę (filcową) przygotowywał też sam,obtaczał ją w rozgrzanym kleju kostnym, a następnie w proszku korundowym.
Kontakt 517355290

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3842
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 04 gru 2012, 20:19

Bey przecież Dara to archetyp błędnego rycerza... błądzi w odmętach swojej świadomości oraz internetu :)
Veta nie przyjmuję :P
Obrazek

Awatar użytkownika
bey
arcyforumoholik
Posty: 2681
Rejestracja: 31 sie 2009, 07:20
Lokalizacja: Bronisze
Kontakt:

Post autor: bey » 04 gru 2012, 20:29

Tarcze filcową obklejasz proszkiem korundowym klejem kostnym (jedno i drugie do kupienia, korund w różnych gradacjach)
Topisz łój z parafiną w proporcjach 2-1 (parafina sprawia, że zaschnięta masa jest sztywniejsza)
Najlepiej to zlać w tekturowe rurki (wygodne w użyciu, bo tekturka tez się ściera, nie trzeba jej obierać a jest neutralna dla polerowania)
Patent polega na tym, że smarując tarcze, łój wypełnia przestrzenie między ziarnami korundowymi jakby szlichcąc tarcze, zbieranie materiału jest łagodniejsze i płytsze. Dodatkowo starty materiał wkleja się łojem pomiędzy ziarna korundu. Nową tarcze ( świeżo obklejoną) dobrze jest najpierw przytrzeć (np. kawałkiem płaskownika), aby ją zaszlichcić.
Lepsze jest wrogiem dobrego

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 05 gru 2012, 04:56

I wyrównać.
Kontakt 517355290

Remington
Posty: 833
Rejestracja: 21 wrz 2009, 17:46
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Remington » 05 gru 2012, 08:17

Ja mieszam korund z woskiem i terpentyną. Tym nacieram tarczę. Trochę się sypie, bo obroty za duże. Teraz myślę o zrobieniu większego koła obklejanego korundem na klej kostny. Mam gdzieś stare przepisy na mieszaniny do obklejania.

Awatar użytkownika
Maleus
Posty: 423
Rejestracja: 02 sty 2010, 11:47
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:

Post autor: Maleus » 06 gru 2012, 19:46

A macie może jakieś fotki, jak wygląda blacha/stal po potraktowaniu taką pastą? Zanim sam wypróbuję, to pewnie minie trochę czasu, a temat brzmi bardzo intrygująco :)

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Post autor: Dara » 06 gru 2012, 22:26

Ja ciekaw jestem z kąd w średniowieczu brali korund :D

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 07 gru 2012, 05:12

W średniowieczu giermek mazał zbroję sadłem i tarł szmatą do świtu :lol:
Kontakt 517355290

ODPOWIEDZ

Wróć do „ PŁATNERSTWO - armorer's trade”