Wiercenie pod kątem
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Wiercenie pod kątem
Witam mam małe pytanko jaki jest dobry sposób wiercenia pod kotem profila lub rury ponieważ mam do zrobienia barierkę mam imadło kątowe ale wiertło zjeżdża nawet po na punktowaniu ,potrzebuje tak przewiercić żeby w barierce pręty strzelały jeden w drugi proszę o pomoc ?? :-(
Józek, gitara trala la la .... amatorszczyzna.
Przygotuj sobie prosty przyrząd w postaci rurki o średnicy wewnętrznej odpowiadającej otworowi jaki chcesz uzyskać. Wystarczy pół tuleja pasująca ściśle na średnice rury i dospawana do niej tuleja prowadząca wiertło, całość wspólnie zesztywniona z imadłem i zamocowaną rurą , którą chcesz przewiercić. Innym rozwiązaniem jest wywiercenie pionowo otworu a następnie frezem palcowym, obracając imadło o żądany kąt frezujesz ten otwór.
Jeśli chcesz bardziej profesjonalnie do tego podejść (cykl produkcyjny) opłaca się kupić taki mały kombajn frezarko-wiertarka-gwinciarka z wierceniami do kąta 50 stopni.
pozdrawiam
Przygotuj sobie prosty przyrząd w postaci rurki o średnicy wewnętrznej odpowiadającej otworowi jaki chcesz uzyskać. Wystarczy pół tuleja pasująca ściśle na średnice rury i dospawana do niej tuleja prowadząca wiertło, całość wspólnie zesztywniona z imadłem i zamocowaną rurą , którą chcesz przewiercić. Innym rozwiązaniem jest wywiercenie pionowo otworu a następnie frezem palcowym, obracając imadło o żądany kąt frezujesz ten otwór.
Jeśli chcesz bardziej profesjonalnie do tego podejść (cykl produkcyjny) opłaca się kupić taki mały kombajn frezarko-wiertarka-gwinciarka z wierceniami do kąta 50 stopni.
pozdrawiam
- Salaputro
- Administrator
- Posty: 678
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 02:42
- Lokalizacja: Mosina k/Poznania
- Kontakt:
I tu się z Tobą Józek nie zgodzę... jeśli otwory mają być precyzyjnie wykonane to są dwie możliwości ( zakładając , że mamy tylko wiertarkę i imadło kątowe) albo budujemy przyrząd jak pisał harlem lub montujemy zamiast wiertła frez palcowy i nim frezujemy/wiercimy - ja bym użył freza palcowego - bo on nie będzie "zjeżdżał" z osi otworu.
właśnie że pręty nie mają być w koło spawane tylko lekki hefcik pod spodem ,no dobra ale waszymi sposobami tak wywiercę że włożę pręt i będzie idealnie nie widać żadnych skaz bo ostatnio oglądałem barierki z kwaski słupki były z rury coś 40 mm właśnie heft pod spodem a otwory były idealne żadnej szczeliny ja chciałbym to zrobić ale w stali czarnej czy jest to tak faktycznie możliwe ??
suchy ale w czarnej stali musisz używać pręty ciągnione, bo one są nominowane do rozmiaru. W kwasówce każdy materiał jest nominowany, a w czarnej (z tego co zauważyłem, bo całe życie tylko kwasówke obrabiałem) wszystkie pręty mają nadwymiar.
Sprawdź po prostu czy przejdzie Ci pręt przez otwór.
Poza tym ile prętów ma biec i przez ile słupków. Chodzi mi o możliwość złożenia. Tu polecałbym oddzielne pręty co przęsło powtykane w otwór tak tylko tylko, żeby wyglądało jak przeplecione, ale żeby to były oddzielne pręty bo nie złożysz tego.
EDIT.
W kwasiaku fajnie widać tak przeplecione pręty, ale pamiętaj, że czarną stal malujesz, więc i tak farba pokryje ewentualne szczelinki. Poza tym ja upieram się przy spawaniu, tyle że ja spawam tigiem, a po tigu spaw sam z siebie jest ładny
Sprawdź po prostu czy przejdzie Ci pręt przez otwór.
Poza tym ile prętów ma biec i przez ile słupków. Chodzi mi o możliwość złożenia. Tu polecałbym oddzielne pręty co przęsło powtykane w otwór tak tylko tylko, żeby wyglądało jak przeplecione, ale żeby to były oddzielne pręty bo nie złożysz tego.
EDIT.
W kwasiaku fajnie widać tak przeplecione pręty, ale pamiętaj, że czarną stal malujesz, więc i tak farba pokryje ewentualne szczelinki. Poza tym ja upieram się przy spawaniu, tyle że ja spawam tigiem, a po tigu spaw sam z siebie jest ładny
za moich czasów nierdzewke robiło sie za pomoca systemu opartego na skręcanych elementach , przelotkach, zaślepkach , podpórkach poręczy , bez jakiegokolwiek heftowania czy smarkania :-P
wszystko wyglądało perfect , jedynie zadażało sie poręcze spawać i marki do słupków
to co teraz widzę i tu słyszę to istna partanina , nie dał bym złotówki za taką robotę ,
zresztą inox ile kosztuje tak wygląda , u mnie robią już po 450 - 500 zł ,
wszystko wyglądało perfect , jedynie zadażało sie poręcze spawać i marki do słupków
to co teraz widzę i tu słyszę to istna partanina , nie dał bym złotówki za taką robotę ,
zresztą inox ile kosztuje tak wygląda , u mnie robią już po 450 - 500 zł ,