Pytanie o bramę przesuwną
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Pytanie o bramę przesuwną
Witam.
Mam pytanie dotyczące spawanie bramy przesuwnej.
Wykonuję obecnie 2 bramy: 4 m i 5 m światła wjazdu.
Po wyspawaniu zauważyłem, że delikatnie w miejscach zaznaczonych na rysunku profil przygina się w dół (ok 1 cm różnicy).
Dlaczego tak się stało? Czy źle spawałem, czy profile krzywe (chociaż w innych miejscach są proste) ? Czy to normalne?
Spawanie zacząłem następująco:
1. Zczepienie wewnątrz (pachwina)
2. Zczepienie na zewnątrz
3. Zczepienie boków
4. Obspawanie wewnątrz
5. Obspawanie na zewnątrz
6. Obspawanie boków
7. Wspawanie poprzeczki na środku (pionowo)
a) najpierw zczepianie wewnątrz (pachwiny)
b) obspawanie wewnątrz
c) obspawanie boków
Jeżeli coś źle zrobiłem, proszę o pomoc. Napiszcie, jak powinno być to prawidłowo zrobione.
Dzięki.
Mam pytanie dotyczące spawanie bramy przesuwnej.
Wykonuję obecnie 2 bramy: 4 m i 5 m światła wjazdu.
Po wyspawaniu zauważyłem, że delikatnie w miejscach zaznaczonych na rysunku profil przygina się w dół (ok 1 cm różnicy).
Dlaczego tak się stało? Czy źle spawałem, czy profile krzywe (chociaż w innych miejscach są proste) ? Czy to normalne?
Spawanie zacząłem następująco:
1. Zczepienie wewnątrz (pachwina)
2. Zczepienie na zewnątrz
3. Zczepienie boków
4. Obspawanie wewnątrz
5. Obspawanie na zewnątrz
6. Obspawanie boków
7. Wspawanie poprzeczki na środku (pionowo)
a) najpierw zczepianie wewnątrz (pachwiny)
b) obspawanie wewnątrz
c) obspawanie boków
Jeżeli coś źle zrobiłem, proszę o pomoc. Napiszcie, jak powinno być to prawidłowo zrobione.
Dzięki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dopiero się uczę...
ludzik profil na pewno był prosty i na pewno zła kolejność spawów. Za dużo spawów w jednym miejscu na raz, przegrzany materiał. Wpierw trzeba było "złożyć" do kupy wszystkie profile na punkty a nie ciągłe spawy. Nigdy nie zaczynaj spawać pachwiny jako pierwszej - ona zawsze, ale to zawsze ma chęć do "zamykania" kątów i zawsze ściągnie (chyba, że wpierw inne spawy połapiesz i one będą trzymały formę).
Kolejny błąd może leżeć w złym docięciu materiału - za duże przerwy na spaw.
Kolejny błąd może leżeć w złym docięciu materiału - za duże przerwy na spaw.
Banan, kolejność ma bardzo duże znaczenie. Weź sobie 2 kawałki profila. Oba przetnij pod tym samym kontem i potem pospawaj je w kąt. Jeden i drugi spawaj inną kolejnością i popatrz czy będą tak samo ściągnięte. Poza tym kolega stwierdził, że mu o ok 1cm to się ugięło, co jest potężnym odkształceniem. Z mojego doświadczenia to czarna stal prawie nie ciąga. Spróbujcie z kwasówki taki kształt wyspawać to dopiero pociągnie.
- BANAN
- arcyweteran forum
- Posty: 6485
- Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
- Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa
ateem to że kwasówka ciągnie wynika przede wszystkim z tego,że są to z reguły przekroje o bardzo cienkich ściankach i proporcja spawu do grubości ścianki jest nieporównywalna w stosunku do profila z czarnej stali gdzie ścianka ma grubość 2-3 i więcej milimetra.Nie zmienia to faktu,że ramę ma już pospawaną i przy takim efekcie nie pozostaje mu nic innego jak palnik.Może przesadziłem ,że kolejność nie ma znaczenia,co nie zmienia faktu,że spawy ciągną.Pewnie mniej by to się wszystko odkształciło gdyby tylko scheftował,potem przyłapał pomocnicze cięciwy,a dopiero obspawywał,ale na błędach człowiek się uczy
Kontakt 517355290
Następnym razem przymocuj najpierw całą ramkę do stołu za pomocą ścisków które umieść dość gęsto, ja tak robię i nic mi nie ściąga. Jak nie masz ścisków możesz punktowo przyłapań tą ramkę tyle że później będziesz musiał spawy zeszlifować a to już za pięknie nie wygląda, ale jak to brama to wystarczy
Młodości nie kupisz, ani nie sprzedasz
Jolo - skurcz przy zacinaniu występuje przy źle dociętym materiale.
Ja spawam od 6 lat. Dla mnie jak materiał ma 2 mm grubości to jest grubościenny i powiem, że do spawania nie potrzebuje ścisków, poprzeczek ani co. Wystarczy dobrze dociąć materiał i w odpowiedniej kolejności spawać konstrukcję, a spawy same o siebie będą się zapierać i konstrukcja na końcu i tak będzie prosta.
Banan próbowałeś spawać coś z profila kwasowego i czarnego tego samego rozmiaru i grubości? Powiem Tobie, że nie grubość materiału ma tu do gadania, a jego skład chemiczny i co za tym idzie inne właściwości fizyczne.
W spawaniu najmniej ciągnie aluminium (praktycznie niezauważalny efekt), później jest czarna stal (wygina się, ale często w zaniedbywalnym stopniu) i na końcu jest kwasiak (troche nie ta kolejność i mamy ósemkę z konstrukcji).
Ja spawam od 6 lat. Dla mnie jak materiał ma 2 mm grubości to jest grubościenny i powiem, że do spawania nie potrzebuje ścisków, poprzeczek ani co. Wystarczy dobrze dociąć materiał i w odpowiedniej kolejności spawać konstrukcję, a spawy same o siebie będą się zapierać i konstrukcja na końcu i tak będzie prosta.
Banan próbowałeś spawać coś z profila kwasowego i czarnego tego samego rozmiaru i grubości? Powiem Tobie, że nie grubość materiału ma tu do gadania, a jego skład chemiczny i co za tym idzie inne właściwości fizyczne.
W spawaniu najmniej ciągnie aluminium (praktycznie niezauważalny efekt), później jest czarna stal (wygina się, ale często w zaniedbywalnym stopniu) i na końcu jest kwasiak (troche nie ta kolejność i mamy ósemkę z konstrukcji).
to prawda , sam zacinam szlifierką 125mm, i jakieś tam szczeliny są , więc oczywiście 3mm spawu skurczą się bardziej niż 0,5mm,jak mamy duże szczeliny to trzeba odpowiednio poszczepiać przed spawaniem, i takie połączenie zaczynać spawać od strony pachwiny w stronę narożnika, powinno pomócateem pisze:Jolo - skurcz przy zacinaniu występuje przy źle dociętym materiale.
zacinanie na taśmówce wychodzi perfekt i skurcze faktycznie będą mniejsze , szkoda że moja taśmówka nie jest rozłożona na stałe brak miejsca ,
INOX w TIG-u wcale tak nie ciągnie jak spawamy "styki", jazda się dopiero zaczyna jak mamy do zalania szczelinkę, trzeba kombinować,
a porównania Mag/Mig do nierdzewki niestety nie mam ,
chyba ze dwa razy w życiu tak spawałem nierdzewkę
Witam,przy spawaniu masz zawsze skurcz,ja radzę sobie przeginając ściągniety element.Na początku stosowałem klocek i młotek 5kg,ale grozi to deformacją kształtownika,obecnie robię to za pomoc siłownika i własnej konstrukcji przyrządu,po kilku zastosowaniach można określić wielkość przeciw ugięcia tak aby po zwolnieniu nacisku element był idealnie prosty.
spt