Ostrzenie wierteł

Techniki ślusarskie

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Grzesiek
Posty: 338
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:56
Lokalizacja: Łęg k. Makowa Maz
Kontakt:

Post autor: Grzesiek » 17 kwie 2012, 21:50

Zgadza się.
Czy to sprawdzony sposób? tak, przez pokolenia rzemieślników.

Pochwalę się, że ostatnio naostrzyłem sobie ułamany gwintownik fi 12, i działał bez zarzutów. Więc przy odrobinie cierpliwości wszystko można.
"kowal po to ma kleszcze żeby różne rzeczy trzymać"

Marcin
Posty: 802
Rejestracja: 14 gru 2009, 10:13
Lokalizacja: Giedlarowa
Kontakt:

Post autor: Marcin » 17 kwie 2012, 22:22

Link wrzuciłem czysto informacyjnie bo na coś takiego natknąłem się w sieci, czy działa nie wiem :P
Młodości nie kupisz, ani nie sprzedasz

Awatar użytkownika
jolo
forumoholik
Posty: 1117
Rejestracja: 28 sie 2009, 22:15
Lokalizacja: Olkusz okolice

Post autor: jolo » 18 kwie 2012, 21:53

może jeszcze ja 3grosze,

- przy wierceniu i ostrzeniu wiertła nie można przegrzać , bo nadaje się do skrócenia i ponownego ostrzenia , ,
-wiertło tępi się też na bocznych krawędziach tnących , tworzy sie stożek ,wiertło jest cieńsze na początku a grubsze dalej , ponieważ jest to nie do naostrzenia , takie wiertło należy skrócić
-można ostrzyć wiertło płaszczyznami , nie na okrągło , jest wtedy znacznie ostrzejsze , bardziej podatne na wykruszenie
-każde nowe wiertło i po ostrzeniu należy stepić/dotrzeć , nie można od razu zadać 100%obciążenia , tylko przy pierwszych otworach wiercimy z małym dociskiem,będzie nam pracowało nawet 10x dłużej
-wiertło chłodzone cieczą , działa nawet 100x dłużej niż bez chłodzenia
- wiertło stopniowe , bardzo przydatna rzecz
- do rożnych twardości są różne kąty ostrzenia

więcej nie pamiętam , wszystkich połamanych wierteł bardzo żałuję ;););)

Awatar użytkownika
Kajak
Posty: 204
Rejestracja: 15 cze 2011, 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Kajak » 01 lip 2012, 11:59

Grzesiek zgłębił temat całkowicie, ale ja też dorzucę swoje trzy grosze.
Ostrzenia wierteł uczyłem się sam wzorując się na nowych wiertłach jakie dostałem w pracy. Ostrze w nich składało się z dwóch płaszczyzn (bez łagodnego przejścia). Tak ostrzyłem i było ok. Teraz staram się by ostrze miało łagodne przejście.

Trochę cierpliwości i każdy będzie w stanie zaostrzyć wiertło jak fabryka! ;)
Człowiek został stworzony przez miłość, dlatego ona tak bardzo go pociąga. J.M.Vianey

Awatar użytkownika
dambas
Posty: 274
Rejestracja: 08 maja 2010, 22:28
Lokalizacja: Stara Wieś/ Lublin

Post autor: dambas » 17 sty 2013, 12:47

Ja kupiłem kiedyś ostrzałke za 200zł od fi 3 do fi 16 i jest git:))

pietrzu
Posty: 3
Rejestracja: 17 lis 2012, 09:33
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ostrzenie wierteł

Post autor: pietrzu » 06 lis 2015, 21:05

czołem, tu jest dobrze wytłumaczone - wystarczy popatrzeć.

https://www.youtube.com/watch?v=QbRPPxyw1hw
https://www.youtube.com/watch?v=cqn2VPGYA9c
cały czas do przodu :D

buskeros
Posty: 102
Rejestracja: 28 sie 2017, 20:07
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ostrzenie wierteł

Post autor: buskeros » 02 wrz 2017, 14:33


ODPOWIEDZ

Wróć do „ŚLUSARSTWO - locksmithing”