potrzebna szybka pomoc w usunięciu gwintownika

Techniki ślusarskie

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Marcin
Posty: 802
Rejestracja: 14 gru 2009, 10:13
Lokalizacja: Giedlarowa
Kontakt:

Post autor: Marcin » 25 lut 2010, 00:02

Co to jest stołowa wiertarka to wiem ;-) 'sztywna wiertarka' to inne określenie z tego co widzę, wydaje mi się że sporo użytkowników ma takie coś :mrgreen:
Młodości nie kupisz, ani nie sprzedasz

wacek624
Posty: 93
Rejestracja: 19 lis 2009, 14:56
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Post autor: wacek624 » 25 lut 2010, 00:04

moja stołowa ma od 900ob do 2500tysiąca

melonmelon
Posty: 121
Rejestracja: 26 gru 2009, 20:07
Lokalizacja: swiete miasto

Post autor: melonmelon » 25 lut 2010, 12:40

a ilu użytkowników wierciło wiertełkiem pełnoweglikowym przy tak zacnych obrotach?
oki
spróbójcie, pogadamy
rozwiązanie dobre jak jest sztywna frezarka z duzym stołem
w przypadku wiertarki łozyska z małym luzem na kolumnie, sztywna konstrukcja
element sztywno zamocowany do stołu i wiercimy
a własnie
ile takie cudo kosztuje i czym si różni od wiertła węglikowego (pełnoweglikowego/składanego/lutowanego) do twardych materiałów?
aaaaa
a zacząć mozna dremelem (ściernicą/pilnikiem obrotowym), coby prowadzenie zrobic

pozdro

Remington
Posty: 833
Rejestracja: 21 wrz 2009, 17:46
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Remington » 17 lut 2011, 12:17

Dziś trzasnął mi gwintownik calowy 8-32 (wymiarem podobny do M4) w otworze przelotowym. Ułamana końcówka, długości 1cm nie wystawała z obu końców. Najpierw opukałem pobijakiem z obu stron otworów, by go zluzować, potem zrobiłem sprytny przyrząd z uchwytu wiertarskiego samocentrującego i 3 igieł do gramofonu. Igły są bardzo twarde, trzeba było je odpuścić, potem wbiłem je lekko w deskę w takim rozstawie, jak są kanały podłóżne w gwintowniku. Na to założyłem uchwyt i skręciłem. Igły zakleszczyły się pomiędzy trzema szczękami. Tym ustrojstwem wprowadziłem igły w kanały gwintownika i wykręciłem ułomek.
Potrzeba matką wynalazku...
;)

ateem
Posty: 389
Rejestracja: 07 paź 2010, 19:41
Lokalizacja: ełk

Post autor: ateem » 18 lut 2011, 07:41

a ja spawam tigiem jakąś nakrętkę czy coś do gwintownika (urwanej śruby) i wykręcam ;P nic trudnego.

ODPOWIEDZ

Wróć do „ŚLUSARSTWO - locksmithing”