potrzebna szybka pomoc w usunięciu gwintownika

Techniki ślusarskie

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
diskopolo007
Posty: 21
Rejestracja: 09 paź 2009, 12:21
Lokalizacja: Gdynia/Puławy
Kontakt:

potrzebna szybka pomoc w usunięciu gwintownika

Post autor: diskopolo007 » 10 lut 2010, 14:40

Witam!

Proszę o rady jak usunąć gwintownik z otworu. Przewierciłem zardzewiałą śrubę w palenisku a następnie chciałem nagwintować ten otwór.

No i urwałem gwintownik. Siedzi on dość głęboko (ok 2 cm) a na powierzchni prawie nic nie wystaje.

Próbowałem go także nawiercić ale jest za twardy i się go wiertło nie ima.

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam

WojteK.
moje słowo to mój honor, mój honor to moje życie.

Awatar użytkownika
wat93
Administrator
Posty: 1425
Rejestracja: 28 sie 2009, 12:02
Lokalizacja: Jarocin
Kontakt:

Post autor: wat93 » 10 lut 2010, 15:47

ja bym go wybil innym :-)

Awatar użytkownika
Kujuś
Moderator
Posty: 213
Rejestracja: 28 sie 2009, 23:01
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka/Wrocław
Kontakt:

Post autor: Kujuś » 10 lut 2010, 16:02

Wywierć otwór kawałek dalej i jego na nowo nagwintuj ;-)

Awatar użytkownika
Helga ten-door
Posty: 459
Rejestracja: 10 lis 2009, 18:39
Lokalizacja: dolny śląsk

Post autor: Helga ten-door » 10 lut 2010, 16:08

Czołem.
Bardzo ciężka sprawa, i na dodatek w żeliwie.Jeśli masz możliwość to wywierć obok drugi otwór i spróbuj pomału nagwintować.Wywierć odpowiednim wiertłem otwór pod gwint i zachowaj kolejność gwintowników.
Sukcesu życzę.

edit-- kol.Kujuś szybszy

wacek624
Posty: 93
Rejestracja: 19 lis 2009, 14:56
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Post autor: wacek624 » 10 lut 2010, 18:04

jak masz otwór na przelot to nie jest takie trudne należy mieć coś stalowego i zaostrzyć końcówkę i wykruszać powoli jest to trochę zabawy ale skuteczne ja już nie raz wybijałem złamany gwintownik i należy po każdym wyłamaniu gwintownika wydmuchać żeby nie było opiłków i dalej kruszyć i w takim miejscu gdzie musiał być ten otwór a nie innym miejscu można jeszcze go wypalić palnikiem tylko potrzeba trochę doświadczenia

Awatar użytkownika
diskopolo007
Posty: 21
Rejestracja: 09 paź 2009, 12:21
Lokalizacja: Gdynia/Puławy
Kontakt:

Post autor: diskopolo007 » 10 lut 2010, 18:14

Otwór nie jest na przelot a na dodatek to jest otwór w kotlinie i nie mogę wywiercić obok bo to jest miejsce gdzie przykręca się popielnik.

Nie da rady tego jakimś może diamentowym wiertłem albo może na tokarce jakoś wyciąć?

Myślę, że w ostateczności spróbuję pojechać go jakoś dookoła i wyciągnąć.

Dzięki za rady i proszę o jeszcze.

Pozdrawiam.

WojteK.
moje słowo to mój honor, mój honor to moje życie.

wacek624
Posty: 93
Rejestracja: 19 lis 2009, 14:56
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Post autor: wacek624 » 10 lut 2010, 19:15

jak tak to zostaje tylko kruszenie nie wywiercisz powoli stalowym szpikulcem i krusz gwintownik jest to żmudne ale skuteczne

Awatar użytkownika
Helga ten-door
Posty: 459
Rejestracja: 10 lis 2009, 18:39
Lokalizacja: dolny śląsk

Post autor: Helga ten-door » 10 lut 2010, 19:52

Czołem.
Jeżeli jednak nie uda się wydłubać,to można popielnik po prostu przyspawać do kotliny.
Po pewnym czasie pracy paleniska w wysokich temperaturach.gwint wewnętrzny i tak się wypali.Śruby będą się non stop luzować.A to jest wkurzające.
Ale jeśli chcesz mieć koniecznie popielnik odkręcany,to po prostu wykonaj ramkę pomocniczą z jakiegoś grubego szmela, i przyspawaj do kotliny.Wcześniej wykonaj gwinty pod śruby popielnika.

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 11 lut 2010, 05:43

Spróbuj delikatnie nawiercić z drugiej strony i wybić gwintownik tylko z wyczuciem by ci palenisko nie pękło . Potem, jeśli zrobisz gwint przelotowy to nie szkodzi,śrubie nic nie będzie.
Kontakt 517355290

Awatar użytkownika
Pawel.G
Posty: 354
Rejestracja: 28 sie 2009, 21:37
Lokalizacja: Irlandia
Kontakt:

Post autor: Pawel.G » 11 lut 2010, 10:15

Podgrzej palnikiem poczekaj aż wystygnie i przewierc jeszcze raz mniejszym wiertłem!!!

melonmelon
Posty: 121
Rejestracja: 26 gru 2009, 20:07
Lokalizacja: swiete miasto

wykręcanie

Post autor: melonmelon » 11 lut 2010, 11:34

http://ipu.uprp.pl/portal/c/document_li ... 5220440883

szukaj textu

Przyrzęd do wykręcania złamanych gwintow­ników

pozdro

wacek624
Posty: 93
Rejestracja: 19 lis 2009, 14:56
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Post autor: wacek624 » 24 lut 2010, 21:44

Wiertło do usuwania gwintowników
Nie ma już konieczności usuwania złamanych gwintowników poprzez obróbkę elektroiskrową. Dzięki rozwiązaniu firmy Nachreiner istnieje alternatywna, prostsza, a przede wszystkim szybsza metoda usuwania złamanych gwintowników przez rozwiercanie specjalnym wiertłem węglikowym (nazywane również: przyrząd do wytaczania gwintów).

E.1619.1 - pokrywane powłoką BlueCut , narzędzie może być używane na każdej sztywnej maszynie wiercącej
Instrukcja użytkowania wiertła węglikowego do usuwania gwintowników:
Wiercenie narzędziem (usuwanie) musi być przeprowadzone na sucho z prędkoością około 1500 - 3500 Rpm.
Poprzez użycie odpowiedniego, przedstawianego wiertła rdzeniowego, rdzeń gwintownika może być łatwo rozwiercony a pozostałe częości gwintownika można łatwo usunąć z otowru. Element roboczy powinien być zamocowany bardzo sztywno by zapobiec ewentualnym przesunięciom podczas pracy z dużymi prędkoościami.
W przypadku gdy uszkodzony gwintownik nie posiada w miarę prostej płaszczyzny złamania zalecane jest wykonanie kliku drobnych nawiertów przed właościwą operacją. Ponadto należy wielokrotnie usuwać powstały wiór.
Krótko przed zakończeniem operacji można będzie odczuć wibracje. Jest to sygnał do zakończenia wiercenia. W tym momencie można już rozpocząć pracę z nowym gwintownikiem w tym samym otworze. Ze względu na duże obciążenie wiertła podczas pracy, krawędzie skrawające powinny być ostrzone od czasu do czasu. Rozmiary do gwintów metrycznych podanych powyżej są dostarczane jako pojdyncze sztuki atalogowe. Inne wymiary pomiędzy M3 a M12 na życzenie - jako narzędzie specjalne.
Dystrybutorem wiertła jest firma:
MATBOR
www.matbor.com.pl
Dział handlowy
matbor@matbor.com.pl
tel.(32) 294-56-10

melonmelon
Posty: 121
Rejestracja: 26 gru 2009, 20:07
Lokalizacja: swiete miasto

węglik

Post autor: melonmelon » 24 lut 2010, 22:22

szacun
obroty rzędu 1500-3000
i sztywna wiertarka?
ma ktoś taką tutaj?
wiercenie wiertłami widiowymi jest dość karkołomne na zwykłej wiertarce (nawet stołowej)
o rozwiercaniu czegoś tak mięciutkiego i krzywego jak gwintownik nie wspomnę
ale na pewno jest to jakaś alternatywa
aaa
a jaka cena?

pozdro

Marcin
Posty: 802
Rejestracja: 14 gru 2009, 10:13
Lokalizacja: Giedlarowa
Kontakt:

Post autor: Marcin » 24 lut 2010, 22:34

Co to jest sztywna wiertarka?
Młodości nie kupisz, ani nie sprzedasz

wacek624
Posty: 93
Rejestracja: 19 lis 2009, 14:56
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Post autor: wacek624 » 24 lut 2010, 23:55

to jest nazwa stołowa wiertarka a nie ręczna zamocowana na stałe

ODPOWIEDZ

Wróć do „ŚLUSARSTWO - locksmithing”