Hartowanie małej szekli
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Hartowanie małej szekli
Witam, jak już wspominałem w powitalni kowalem nie jestem ale potrzebuje paru odpowiedzi na temat hartowania. Zajmuje się zdalnie sterowanymi modelami rc typu crawler i ostatnio zrobiłem szekle które bardziej pasują wielkością do skali modelu. Z reguły które można kupić to aluminium, niestety szybko się one psuje przez to że modelem jeździ się po kamieniach a jednak te autka mają trochę siły i często te aluminiowe szekle potrafią się zeszlifowac/pogiąć/połamać. Dlatego zrobiłem ze stali i o połowę miejsza. Stal to płaskownik ze sklepu budowlanego. Ciężko mi stwierdzić co to za Stal. Tu moje pytanie jak tak małe ustrojstwo zahartować żeby było wytrzymałe, (musi wytrzymać spotkania z kamieniami, używania wyciągarek co też na te szekle generuje sporo siły jak model jest zablokowany na kamieniach. Był bym wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki. Hartowane były by tylko szekle, mocowanie tylko chwilowe jest. Dodam że szekla ma gwint ma śrubę M2, i nie chciał bym jej zniszczyć ponieważ kosztowała mnie trochę czasu i wysiłku a muszę jeszcze 2 takie zrobić.
Ps. Problem polega nie na samym hartowaniu, to mniej więcej chyba wiem jak zrobic. Ale czy tak samo się robi tak mały element jak cos dużego oraz czy hartowac że śruba czy bez?
Ps. Problem polega nie na samym hartowaniu, to mniej więcej chyba wiem jak zrobic. Ale czy tak samo się robi tak mały element jak cos dużego oraz czy hartowac że śruba czy bez?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Hartowanie małej szekli
Nie wiem czy szekle są hartowane, ale na pewno nie każdą stal da się zahartować. Tej szelki prawdopodobnie się nie da.
Jednak zwykła stal sporo różni się właściwościami od aluminium. Być może ta szekla, którą
zrobiłeś ze stali konstrukcyjnej, będzie miała już wystarczające właściwości. Jeśli nie, to trzeba będzie zacząć od odpowiedniej stali.
Najpierw trzeba będzie zrobić rozeznanie i poszukać z jakiej stali robią interesujące Cię elementy. Może nawet nie szekle, ale haki holownicze.
(Szekle, które znam z żeglarstwa często wykonywane były z mosiądzu i bardzo dobrze spełniały swoją rolę.)
Być może stal sprężynowa np. 50 HF będzie odpowiednia. Ale to tylko moje przypuszczenia.
Pozostaje jeszcze kwestia rdzewienia, nie wiem czy to jest ważne w przypadku pracujących modeli...
Jednak zwykła stal sporo różni się właściwościami od aluminium. Być może ta szekla, którą
zrobiłeś ze stali konstrukcyjnej, będzie miała już wystarczające właściwości. Jeśli nie, to trzeba będzie zacząć od odpowiedniej stali.
Najpierw trzeba będzie zrobić rozeznanie i poszukać z jakiej stali robią interesujące Cię elementy. Może nawet nie szekle, ale haki holownicze.
(Szekle, które znam z żeglarstwa często wykonywane były z mosiądzu i bardzo dobrze spełniały swoją rolę.)
Być może stal sprężynowa np. 50 HF będzie odpowiednia. Ale to tylko moje przypuszczenia.
Pozostaje jeszcze kwestia rdzewienia, nie wiem czy to jest ważne w przypadku pracujących modeli...
Re: Hartowanie małej szekli
Ahh myślałem że każda Stal da się zahartować:D człowiek uczy się całe życie:) mosiądz może by I był dobry ale właśnie chodzi mi o oddanie szczegółów właśnie stalowe szekle, były by czerwone pomalowane z czasem by się rysowały i właśnie na rdzy mi zależało aby było to jak najbliższe prawdziwemu autu (szczegółowość w skali jest pożądana). No nic to tak to zostawię i zobaczę jak będzie się trzymać. Dziękuję za odpowiedź:)
Re: Hartowanie małej szekli
Typowe płaskowniki w sklepach budowlanych to ze zwykłej stali konstrukcyjnej, ta nie da się zahartować.
Możesz kupić stal zbrojeniową żebrowaną, ta już się da lub wytnij z trzonka starego noża tokarskiego (nie ostrza), to też dobry materiał o zawartości węgla ok. 0,4-0,5 %C
Możesz kupić stal zbrojeniową żebrowaną, ta już się da lub wytnij z trzonka starego noża tokarskiego (nie ostrza), to też dobry materiał o zawartości węgla ok. 0,4-0,5 %C
Re: Hartowanie małej szekli
Mam więc mam pytanie: pręt z stali zbrojeniowej żebrowanej fi40 mniej więcej, nadany przez kucie kształt, nagrzana do czerwonego, sprawdzona magnesem- nie klei, i zahartowana w oleju silnikowym, troszku nagrzanym wstępnie, efekt- pięknie bierze ją pilnikiem, co robię źle??????
Re: Hartowanie małej szekli
Moim zdaniem powody mogą być dwa:
Zbyt krótko wytrzymałeś w wysokiej temperaturze (choć skoro magnes nie kleił to raczej nie) i drugi ten pręt nie ma w sobie aż tyle węgla aby ta stał dała się tak wysoko zahartowac żeby pilnik jej nie brał. Ciężko powiedzieć co to za stał (konkretny gatunek) i jaka twardość można uzyskać.
Zbyt krótko wytrzymałeś w wysokiej temperaturze (choć skoro magnes nie kleił to raczej nie) i drugi ten pręt nie ma w sobie aż tyle węgla aby ta stał dała się tak wysoko zahartowac żeby pilnik jej nie brał. Ciężko powiedzieć co to za stał (konkretny gatunek) i jaka twardość można uzyskać.
Re: Hartowanie małej szekli
Weź inny kawałek z tego samego pręta i spróbuj znaleźć odpowiednią temperaturę próbą Metcalfa.
Możesz też zmienić środek chłodzący na osoloną wodę jak nie wyjdzie na oleju. Ale poćwicz na innym kawałku tej samej stali, bo szkoda wyrobu końcowego.
Na blogu melona znajdziesz jeszcze inne ciekawe wpisy o hartowaniu - warto poczytać.
http://blog.melontools.com/obrobka_ciep ... _metcalfa/
Możesz też zmienić środek chłodzący na osoloną wodę jak nie wyjdzie na oleju. Ale poćwicz na innym kawałku tej samej stali, bo szkoda wyrobu końcowego.
Na blogu melona znajdziesz jeszcze inne ciekawe wpisy o hartowaniu - warto poczytać.
http://blog.melontools.com/obrobka_ciep ... _metcalfa/
Re: Hartowanie małej szekli
Właściwie odpowiedzi już uzyskałeś więc pozwolę sobie dodać coś innego
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego co robisz. Ta skala jest dla mnie niesamowita!
Czy sam wykonujesz całe modele?
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego co robisz. Ta skala jest dla mnie niesamowita!
Czy sam wykonujesz całe modele?
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: Hartowanie małej szekli
a może nie biorę poprawki na warstwę odwęgloną?, bolec przed hartowaniem jest już praktycznie gotowy, po hartowaniu tylko polerowanie papierem?, czy to nie robię błędu???piotr1as pisze: ↑05 sty 2022, 06:05Moim zdaniem powody mogą być dwa:
Zbyt krótko wytrzymałeś w wysokiej temperaturze (choć skoro magnes nie kleił to raczej nie) i drugi ten pręt nie ma w sobie aż tyle węgla aby ta stał dała się tak wysoko zahartowac żeby pilnik jej nie brał. Ciężko powiedzieć co to za stał (konkretny gatunek) i jaka twardość można uzyskać.
Re: Hartowanie małej szekli
Ciężko powiedzieć przy detalu gdzie gwint jest M2 warstwa odweglona może, podkreślam może, stanowić pół średnicy detalu. Nie bardzo masz co tam szlifować aby ta warstwę zdjąć.
Jeżeli bardzo zależy Ci na twardosci może powinieneś zdobyć kawałek stali o dobrych właściwościach hartownoczych. Np ze sprężyny, sprawdzic przed obróbka, rozhartowac, wykonać element i hartowal ponownie.
Jeżeli bardzo zależy Ci na twardosci może powinieneś zdobyć kawałek stali o dobrych właściwościach hartownoczych. Np ze sprężyny, sprawdzic przed obróbka, rozhartowac, wykonać element i hartowal ponownie.
Re: Hartowanie małej szekli
chyba namieszałem trochę opisując swój problem w tym temacie, :-)
Re: Hartowanie małej szekli
Prawdopodobnie zbyt krótki czas austenizacji.
Po "kowalsku" przyjmuje się najczęściej ok. 10 minut od momentu osiągnięcia temperatury austenizowania (tj. Ac +30-50*C)przez cały materiał.
Re: Hartowanie małej szekli
a możesz mi to jaśniej wytłumaczyć?, czyli co, rozgrzewam do czerwonego i trzymam w palenisku dalej? czy o co chodzi
Re: Hartowanie małej szekli
Dokładnie. Tyle że "czerwony" to kolor mało precyzyjny. Patrz układ r.f. Fe-C - zakreskowany obszar
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.