Jak zespawać przęsło, aby się nie powyginało od temperatury?
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Jak zespawać przęsło, aby się nie powyginało od temperatury?
Czy ktoś z forumowiczów może przedstawić swoje techniki spawania bram, przeseł płotów odnośnie zminimalizowania odkształeceń spowodowanych temperatura spawania.
Pozdrawiam
dambas
Pozdrawiam
dambas
Spawasz w MAG czy elektrodą? Używaj ścisków stolarskich żeby zachować kąty, ogólnie w miarę możliwości unieruchamiaj spawany materiał i tak pozostawiaj do ostygnięcia, staraj się nie nagrzewać zbytnio( spawanie punktowe) czyli krótki spaw czekasz aż ostygnie i kładziesz następny, najlepiej spacerować od jednego spawu do drugiego itp.
warto zaufać migowi byle był dość moćny widziałem już że 150 wystarcza ale jestem zdania im więcej mocy tym lepiej 200 ; 250; to sieka elegancko zacznij od spawania tych spawów które powodują najmiejsze naprężenia czyli czołowe w kącie krawędz zewnętrzą później boki na koniec wewnątrz tzw pachwine nie spaw przy spawie jak już kolega napisał troche musisz pochodzić koło ogrodzonka staraj się spawać po przekątnej i oczywiście ściski ewentualnie jakiś chewcik aby nie pociągło
Ja nabyłem 350 spawam w zakresach 40-70% mocy nominalnej i takie moje spostrzeżenie że za zwyczaj na takich parametrach automaty pracują najlepiej, czyli w okolicach połowy swojej mocy, jeśli chodzi o przetop; przy profilach dajesz duże napięcie i spawasz punktami nakładającymi się na siebie (wychodzi ładna łuskowa,płaska spina) - pręty wystarczy mała szczelina 2-3mm i będzie ok, śmiało możesz zeszlifować całe lico i będzie trzymać ukosowanie nie jest konieczne, warto zainwestować i opanować maga
Ja spawam tak samo jak Stell. 350 to już spory sprzęt ale wydaje mi się optymalny. Ja mam 270 i też daje rade ale wiekszy byłby lepszy. Warto zwrócić uwagę żeby miał płynną regulację prądu. Większość ma płynną regulację posuwu drutu i skokową prądu ( w moim tak jest) i to jest do d...py. Nie wiem jak u was ale u mnie są takie skoki napięcia w sieci że ciągle kręcę pokrętłami i taka płynna regulacja ułatwiłaby mi pracę bardzo.
Dobrze też mieć 4 rolkowy podajnik drutu, bo można przewód 5 m podłączyć. Generalnie trzeba patrzeć żeby silnik podajnika był duży i miał duże rolki.
Dobrze też mieć 4 rolkowy podajnik drutu, bo można przewód 5 m podłączyć. Generalnie trzeba patrzeć żeby silnik podajnika był duży i miał duże rolki.
"kowal po to ma kleszcze żeby różne rzeczy trzymać"
Właśnie sie spłukałem za kasy bo zakupiłem MAgstera 280 Bestera. Zawsze spawałem MMA. Kurde myślałem że magiem można w sposób ciągły spawac profile i że nie przetopi.... Jaki doładnie prąd (A?) ustawic do spawania profili a jaki do prętów?? I kolejne pytanko na ile odkrecić reduktor CO2 aby dobry spaw wychodził??
Pytania może banalne dla niektówrych, ale dla mnie istotne
Pytania może banalne dla niektówrych, ale dla mnie istotne
Też mam magstera tyko trochę słabszego to dobry sprzęt ja bynajmniej nie mam z nim
problemów.
Co do prądu, to stellart dobrze radzi, najlepiej popróbuj na ścinkach materiału.
Moja pracownia ma 4m wysokości nie ma przeciągu gazu daję ok 12l i chyba starcza,
a co do gazu to może lepiej zadać mieszankę ARCO drożej ale odprysków nie ma.
A żeby się nie wyginało to stosuj wygięcie wstępne, kurczący się materiał prostuje się i ...
problemów.
Co do prądu, to stellart dobrze radzi, najlepiej popróbuj na ścinkach materiału.
Moja pracownia ma 4m wysokości nie ma przeciągu gazu daję ok 12l i chyba starcza,
a co do gazu to może lepiej zadać mieszankę ARCO drożej ale odprysków nie ma.
A żeby się nie wyginało to stosuj wygięcie wstępne, kurczący się materiał prostuje się i ...
Podręcznikowa zasada doboru przepływu gazu o której uczono mnie na kursie jest następująca: 10x średnica drutu w l/min.
Tą zasadę stosujemy do optymalnych warunków spawania, w warunkach polowych, jak już było opisane przez innych kolegów, przepływ dobieramy eksperymentalnie nawet do 25 l/min, przy większym wietrze bez osłon się nie obejdzie.
Chciałbym zaznaczyć że niedobór osłony gazowej, którego możemy nie zauważyć, powoduje ujemny wpływ na właściwości spoiny. Utlenienie i naazotowanie spoiny pogorszy własności złącza efekt (np. pęknięcia), nie zlecam więc nadmiernej oszczędności gazu.
Pęcherze i kratery w spoinie, są niedopuszczalnymi wadami spoiny i świadczą o braku fachowości, a takiej etykietki żaden z nas nie chciałby otrzymać.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Tą zasadę stosujemy do optymalnych warunków spawania, w warunkach polowych, jak już było opisane przez innych kolegów, przepływ dobieramy eksperymentalnie nawet do 25 l/min, przy większym wietrze bez osłon się nie obejdzie.
Chciałbym zaznaczyć że niedobór osłony gazowej, którego możemy nie zauważyć, powoduje ujemny wpływ na właściwości spoiny. Utlenienie i naazotowanie spoiny pogorszy własności złącza efekt (np. pęknięcia), nie zlecam więc nadmiernej oszczędności gazu.
Pęcherze i kratery w spoinie, są niedopuszczalnymi wadami spoiny i świadczą o braku fachowości, a takiej etykietki żaden z nas nie chciałby otrzymać.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
hamer