Wentylacja w kuźni

Bezpieczeństwo jest najważniejsze!

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
dambas
Posty: 274
Rejestracja: 08 maja 2010, 22:28
Lokalizacja: Stara Wieś/ Lublin

Wentylacja w kuźni

Post autor: dambas » 17 kwie 2011, 21:56

Jak zrobic nie drogą i w miare skuteczna wentylacje w kużni?
Ja mam problem zwłaszcza przy rozpalaniu paleniska (teraz rozpalam łupkami drewna..), po cieciu plazmą, czy tlenem, i ogólnie spawanie ... Myślałem o kupnie wentylatora przenośnego koszt ok 800zł, słuzy po przewiewania hal z zadymienia ale czekam na wasze zdanie.

ateem
Posty: 389
Rejestracja: 07 paź 2010, 19:41
Lokalizacja: ełk

Post autor: ateem » 18 kwie 2011, 07:30

Jeżeli chodzi o rozpalanie to zrób sobie jakiś taki jakby piecyk w którym będziesz rozpalał drzewo i na nim koks. Rozpalony koks przerzucasz szufelką do kotliny i nie masz smrodu rozpalania (pójdzie w komin).
Co do plazmy to zrób sobie kawałek stołu z wyciągiem od dołu. Opary z plazmy to prawie same wolne rodniki, czyli rakotwórcze cząsteczki.
Ja sobie znalazłem kawałek beczki, od dołu aluminiowa rura wentylacyjna (taka harmonijka) podłączona do wentylatora wyciągowego (wyciąg turbinowy wentylacyjny). Sprawuje się idealnie - zero smrodu przy i po cięciu w lokalu.

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3842
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 23 kwie 2011, 23:55

Rozpalanie. Polecam rozpalać węglem drzewnym. Jest całkowicie bezdymne.
Obrazek

Awatar użytkownika
dambas
Posty: 274
Rejestracja: 08 maja 2010, 22:28
Lokalizacja: Stara Wieś/ Lublin

Post autor: dambas » 27 kwie 2011, 07:20

Ateem zrobiłem tak jak mówisz i jest ok, ale wczoraj kupiłem wegiel drzewny bo idzie szysbciej odpalić i tak jak Grzegorz K. mówi całokowicie bezdymnie. :)

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3842
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 27 kwie 2011, 10:12

Fakt rozpala się błyskawicznie.

Edyt.:


Miałem problem z rozpalaniem. Z racji tego że wynajmuję coś co wygląda jak większy kurnik przy rozpalaniu drewnem z daleka wyglądało to jakby mi się chata paliła :mrgreen: Byłem zmuszony wymyślić jakąś alternatywę. Wungiel dżewny spełnia swoje zadanie idealnie. Nie polecam tylko stosowania brykietu. Niemiłosiernie iskrzy przy włączonym nadmuchu i w moim odczuciu ciężej nim zajarzyć koks. Ale z braku laku nada się i on.
Obrazek

Awatar użytkownika
marcinello
Posty: 397
Rejestracja: 10 sty 2010, 18:36
Lokalizacja: Tarnów/Zabłędza
Kontakt:

Post autor: marcinello » 27 kwie 2011, 11:55

ja mam dokładnie ten problem, urzęduje właśnie w kurniku :D
no i przy rozpalaniu drewnem dymu była zawsze taka kopa , czyli mówisz coby rozpalić samym węglem drzewnym , a później dosypać koksu?
Stal musi wiedzieć ze jesteś jej panem :)

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3842
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 27 kwie 2011, 15:18

Kładziesz w kotlinę 1-2 garście węgla drzewnego podlewasz go podpałką. Podpalasz, czekasz moment jak samo się rozpali, dajesz lekki dmuch, zasypujesz koksem i dmuchasz konkretnie. Po paru minutach masz piękny biały żar.
Obrazek

Hilary
Posty: 13
Rejestracja: 15 sie 2011, 10:55
Lokalizacja: Brwinów(k.Wawy)
Kontakt:

Post autor: Hilary » 31 paź 2011, 13:47

Aktualnie mam wolnostojące palenisko ziemne, które rozpalam dość brutalnie.
Kilka kawałków drewna, zasypuję koksem, polewam benzyną (wystarczy odrobina nawet, a mam taką zaolejoną, zasyfioną etc. to mi nie szkoda w ogóle), odpalam zapałkę, przypalam fajka, rzucam zapałkę w palenisko... dwie minuty i mam rozpalony koks. Nie odpalać mi tu tylko dmuchawy przed wypaleniem się benzyny, bo... miotacz ognia- zgadliście.

Mając komin, możemy się pokusić o wywołannie cugu (jeśli takowego nie mamy). Metod jest dużo, jeśli mamy taką możliwość, to możemy nawet zgniecioną gazetę włożyć od dołu do komina i podpalić- to gwarantuje i cug i zerową ilość dymu z jego uzyskiwania.
Oczywiście jednocześnie trzeba odpalić podpałkę/gazetę/co tam nam przyjdzie do głowy, by odpalić koks w samym palenisku. Uwaga- gazeta w pewnym momencie najpewniej spadnie, nie pochylać się :P

Opieram się tutaj o swój opatent kominkowy na rozpalanie, czyli rzucenie do kominka absolutnej drobnicy, mogą być nawet wióry od stolarza, potem coraz grubszych patyczków... a na górę kilku grubych kłód. Warto kłaść tak, by nie spadły, kiedy drobnicy ubędzie,bo pójdzie w komin.
Na samą górę kładę gazetę (kilka stron), popielnik wysuwam, wciskam kilka stron. Na koniec podpalam gazety, które są w kominku, zamykam drzwiczki, zamykam szyber, czekam chwilkę, wsuwam szufladę z gazetami, otwieram szyber (mam mocniejszy cug), podpalam gazety w popielniku... i z głowy- rozpętuje się piekło.

Wiem, można rozpalić prościej, ale w ten sposób od jednej zapałki mam rozpalone w kominku na pół dnia. W praktyce poodpaleniu gazet idę do łazienki, potem idę do kuchni i otwieram szufladę (co zwiększa cug... nieprawdopodobnie ;) ), robię żarcie, zamykam szufladę(popielnik), a w pokoju z 15'C zrobiło się >20'C. No i żar będzie trzymał pół dnia- w praktyce jest to bardzo ekonomiczne czasowo i co ważniejsze... ZERO DYMU! polecam ;)

Awatar użytkownika
Blady
Posty: 119
Rejestracja: 20 cze 2010, 09:19
Lokalizacja: Byczyna

Post autor: Blady » 23 lip 2013, 12:46

i jak problem wentylacji rozwiązałeś?
pomysłowość jest trzecią ręką rzemieslnika:)

http://artifex-rzemioslo.pl/?strona=o_nas

Awatar użytkownika
zolwik888
Posty: 276
Rejestracja: 03 gru 2013, 09:50
Lokalizacja: Głogów/Marl(DE)

Post autor: zolwik888 » 13 gru 2013, 13:38

Dołączę się do tematu,
chcę zbudować coś na wzór ramienia spawalniczego, chcę użyć giętkiej rury aluminiowej 150 lub 200mm i wentylatora wewnątrz rury o przepustowości podobnej do tych z ramion spawalniczych tj. 1000m3/h max temperatura 60stopni. Wentylator zamontowany byłby na suficie na środku długości 5metrowej rury.
Przykładowe zdjęcie Obrazek
Oczywiście zamiast okapu będzie zwisała elastyczna aluminiowa rura (sprawdzałem w sklepie na metrowej długości można nią manewrować w różne strony i zostaje w takiej pozycji) lekko rozszerzona na wlocie. Nie chcę zmarnować pieniędzy dlatego chciałbym uzyskać porady czy taka opcja zda egzamin? Gdzie najlepiej umieścić wentylator? Czy moc wentylatora nie będzie za duża? Istnieje możliwość zakupu o mniejszej mocy lub zrobienie regulacji, co będzie lepsze? Mam wątpliwości co do max temp. tego wentylatora czy 60st. wystarczy? Opary spawalnicze są gorące..
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Kajak
Posty: 204
Rejestracja: 15 cze 2011, 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Kajak » 24 gru 2013, 14:17

zolwik888 pisze:Nie chcę zmarnować pieniędzy dlatego chciałbym uzyskać porady czy taka opcja zda egzamin? Gdzie najlepiej umieścić wentylator? Czy moc wentylatora nie będzie za duża? Istnieje możliwość zakupu o mniejszej mocy lub zrobienie regulacji, co będzie lepsze
widziałem i korzystałem z wyciągów zrobionych z rury PVC fi 110mm i z wentylatora jakie są przy piecach co, więc to co planujesz powinno zdać egzamin ;)
Człowiek został stworzony przez miłość, dlatego ona tak bardzo go pociąga. J.M.Vianey

ODPOWIEDZ

Wróć do „BHP - safety first”