czy porażenie prądem leczy? :P

Bezpieczeństwo jest najważniejsze!

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

paul0
Posty: 15
Rejestracja: 20 lis 2019, 16:01
Lokalizacja: Tychy

Re: czy porażenie prądem leczy? :P

Post autor: paul0 » 27 lis 2019, 01:46

Przy porażeniu większym prądem (to razi prąd a nie napięcie, napięcie tylko wymusza przepływ prądu) istnieje ryzyko zgonu po kilku dniach od incydentu nawet jak nie ma wiele widocznych śladów.
Przyczyną jest przejściowa niewydolnośc nerek spowodowana uwolnieniem do krwi mioglobiny z uszkodzonych przez prąd mięśni.
Niestety wielu lekarzy o tym zdążyło zapomnieć, i to bagatelizują.
Jeśli zostanie stwierdzone podwyższone stężenie mioglobiny we krwi to kontroluje sie pracę nerek a w razie potrzeby poszkodowana osoba jest dializowana do czasu podjęcia przez nerki pracy.
Po każdym porażeniu prądem powinno się zgłosić do lekarza. Nie zawsze są widocze ślady uszkodzeń tkanek i nie zawsze są objawy uszkodzen typu ból uszkodzonego mięśnia.

kin241
Posty: 444
Rejestracja: 07 paź 2009, 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: czy porażenie prądem leczy? :P

Post autor: kin241 » 28 lis 2019, 22:12

Nie wiem dlaczego przegapiłem ten wątek. Bardzo ciekawy temat, zwłaszcza początek o leczeniu prądem. Temat mi blisko ponieważ od wielu lat leczę się metodami naturalnymi. Byłem tez kilkakrotne porażony prądem o napięciu 220V. Będąc w technikum zrobiliśmy kiedyś zawody kto jakie napięcie wytrzyma. Trzeba było elektrody podłączone do autotransformatora trzymać kilka sekund w dwóch rękach. Ja doszedłem do 42V a rekordzista do 85V wykonując przez te kilka sekund bardzo śmieszny taniec. Na koniec zaproponował że weźmie 220V ale miedzy rękę a stopę. Na szczęście przybycie nauczyciela do pracowni skończyło niebezpieczną zabawę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „BHP - safety first”