Naprawa kowadła

Jak się to kuje?

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3850
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Naprawa kowadła

Post autor: Grzegorz K. » 11 kwie 2012, 10:55

Znalazłem w sieci ciekawy tutek jak naprawić zmęczone kowadło http://www.iforgeiron.com/page/index.ht ... epair-r330
Obrazek

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6489
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 12 kwie 2012, 05:22

Chciałbym zobaczyć krawędzie tak odrestaurowanego kowadła po roku użytkowania ;)
Kontakt 517355290

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3850
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 12 kwie 2012, 13:21

Zgłoś się do Salaputro :)
Obrazek

Awatar użytkownika
psioter5
Posty: 94
Rejestracja: 26 wrz 2011, 09:29
Lokalizacja: mazowsze
Kontakt:

Post autor: psioter5 » 28 kwie 2012, 23:43

odświeżę nieco temat, kupiłem kowadło bardzo fajne ale ma tak poobrywane krawędzie że szok :? chciałem napawać sobie eleganckie ranty jak na tym linku ale nie wyszło, jechałem sobie ładnym ciągłym spawem zaraz po skończeniu spawania odpada otulina i spaw pęka a się coś z tym zrobić czy odpuścić sobie likowanie kowadełka? Dodam że był nadcięty kwadratowy róg zaspawałem nacięcie i nie pękło ale ma kiepski dźwięk, co prawda nie widać żeby pękało mimo że i młotkiem 5kg po nim tłukłem.
Bez młota nie robota :)

Awatar użytkownika
psioter5
Posty: 94
Rejestracja: 26 wrz 2011, 09:29
Lokalizacja: mazowsze
Kontakt:

Post autor: psioter5 » 29 kwie 2012, 16:23

elektrody na na 99% rutylowe EP 4mm spawałem spawami o długości około 6cm bardzo szerokimi prądem około 200A :/ mam swoje jezioro ale nie mam samochodu do utopienia :D i boje się że bardziej zniszczę ów kowadełko a poza tym nagrzać 120kg to ciężka sprawa :/

a oto filmy o których mówisz odszukałem sobie ;)

http://www.youtube.com/watch?v=-i2fYo9z ... ure=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=b5noM1NnXeE
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Bez młota nie robota :)

Awatar użytkownika
psioter5
Posty: 94
Rejestracja: 26 wrz 2011, 09:29
Lokalizacja: mazowsze
Kontakt:

Post autor: psioter5 » 29 kwie 2012, 17:15

ok ale bitnia to około 20kg towaru więc to nie jest pręt fi10 :mrgreen: ale dzięki za podpowiedź z użyciem innych elektrod jest to dla mnie bardzo cenna informacja, po wypróbowaniu na pewno powiem o efektach i pokaże foty.
Bez młota nie robota :)

Awatar użytkownika
psioter5
Posty: 94
Rejestracja: 26 wrz 2011, 09:29
Lokalizacja: mazowsze
Kontakt:

Post autor: psioter5 » 29 kwie 2012, 17:38

szczerzę mówiąc to ja ,,prosta chłopak z mała miejscowość,, i nic nie wiem o jakiejś polaryzacji po prostu czasem staram się dobrać elektrodę do materiału i spawam, brak mi praktyki doświadczenia i obycia ale grunt to nie zadzierać kichawy ;)
Bez młota nie robota :)

prezesAdammm
Posty: 74
Rejestracja: 16 gru 2011, 13:39
Lokalizacja: brak

Post autor: prezesAdammm » 29 kwie 2012, 18:05

Polaryzacja to po prostu odpowiednie podłączenie przewodów...

AC - prąd zmienny DC - prąd stały (podłączenie nie ma znaczenia)
DC "-" uchwyt elektrodowy podpięty pod minus a masa pod plus
DC "+" na odwrót

AC - np. transformatorówki
DC - inwertery (tanie spawarki)
AC/DC - droższy sprzęt

To czasem robi różnice (raczej nie do zwykłych rutylowych)

Pozycje są też ważne
http://www.stalopedia.pl/index.php?site ... 1272621937

Ogólnie przejrzyj dostępne info na tej stronce...
psioter5 pisze:szczerzę mówiąc to ja ,,prosta chłopak z mała miejscowość,,
A ja z wioski pod Wrocławiem, zawsze to podkreślam i uwielbiam gnębić miastowych :D

Awatar użytkownika
psioter5
Posty: 94
Rejestracja: 26 wrz 2011, 09:29
Lokalizacja: mazowsze
Kontakt:

Post autor: psioter5 » 29 kwie 2012, 23:48

jak już mowa o gnębieniu to ja kocham gnębić rodzinkę mojej kobiety z USA bo śmieją się z mojej miejscowości która ma niecałe 3 tys mieszkańców a ich NY ileś tam mln ale zawsze jak to mówią to odpowiadam że jak Różan był już kilkaset lat wioską i dostawał bodajże w 1378r prawa miejskie to tam gdzie jest NY Indianie się na kamieniach w berka z małpami ganiali :D Wracając do tematu doczytałem się źe drut ze stali nierdzewnej dobry jest do napawania a tak się składa że mam ze 2 kg tego towaru, może bym tigiem to nasmarkał?
Bez młota nie robota :)

Awatar użytkownika
psioter5
Posty: 94
Rejestracja: 26 wrz 2011, 09:29
Lokalizacja: mazowsze
Kontakt:

Post autor: psioter5 » 30 kwie 2012, 10:10

nom 1kg elektrod do napawania 150zł :/ masakra
Bez młota nie robota :)

Awatar użytkownika
psioter5
Posty: 94
Rejestracja: 26 wrz 2011, 09:29
Lokalizacja: mazowsze
Kontakt:

Post autor: psioter5 » 30 kwie 2012, 14:32

chyba już wiem gdzie kupię, jest taki sklepik w Ostrołęce mieli nawet elektrody do aluminium i do żeliwa więc może i takie będą mieli. na pewno nie będą droższe od tych do żeliwa bo one są po 10.20zł za sztukę.
Bez młota nie robota :)

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3850
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 01 maja 2012, 18:25

Obrazek

prezesAdammm
Posty: 74
Rejestracja: 16 gru 2011, 13:39
Lokalizacja: brak

Post autor: prezesAdammm » 01 maja 2012, 21:38

W opisie ma: "Grubootulona elektroda zasadowa do spawania stali o podwyższonej wytrzymałości. Zalecana do spawania konstrukcji narażonych na duże obciążenia statyczne i dynamiczne. Zapewnia gładkie i czyste spoiny z łagodnym przejściem do materiału rodzimego. Charakteryzuje się spokojnym i stabilnym łukiem przy nieznacznym rozprysku. Odpowiednia do stali trudnospawalnych. Stosowana szczególnie w przemyśle stoczniowym, energetycznym, budowy maszyn itp."

Czyli do spawania , ja bym jednak wybrał z tego samego sklepu ale do napawania: http://sklep.mexpol.com.pl/esab/elektro ... p-759.html

Grubootulona elektroda do regeneracji zużytych części ma­szyn o wymaganej twardości napawanej powierzchni w stanie surowym minimum 50 HRC

Ale uwaga to są elektrody zasadowe do poprawnej pracy przed spawaniem powinny być suszone (nawet w pudełku potrafią wyłapywać wilgoć z powietrza), w znalezionej przeze mnie charakterystyce tej 1 ( z postu Grzegorza) jest jasno napisane: Zalecenia: Elektrody po wyjęciu z pudełek kartonowych suszyć w temperaturze 250-300 oC przez 2-3 godziny , podejrzewam że podobnie będzie z tymi drugimi...

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3850
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 01 maja 2012, 22:21

Upierał bym się przy tych co pisałem. Dlaczego? Cytuję: "Zapewnia gładkie i czyste spoiny z łagodnym przejściem do materiału rodzimego." Do tego piszą o odporności na obciążenia, a oto chyba chodzi?
Nie potrzebujesz kosmicznych twardości. W podanym przeze mnie artykule użyto podobnych elektrod.

Mogę się mylić, nie jestem zawodowcem :)
Obrazek

prezesAdammm
Posty: 74
Rejestracja: 16 gru 2011, 13:39
Lokalizacja: brak

Post autor: prezesAdammm » 01 maja 2012, 23:29

Nie mam zamiaru się upierać, jestem tylko zwykłym stapiaczem drutu, moje metody to MAG i TIG (i to tylko podstawowo), a MMA używam amatorsko (chociaż używałem różnych spawarek), nie w tym rzecz...

Masz racje co do tej elektrody, bo jest ona użyta przy regeneracji ale jako podbudowa cytuję ten sam artykuł (sorrki nie miałem czasu go wcześniej dokładnie przeczytać...) to jest zawarte w trzecim akapicie:

A view of the initial overlay rod on top of the 7018 buildup (miało być build up). The rod I am using is MG740, it is a hard facing underlay rod with a high manganese content I believe, the important quality of this rod is its anticrushing ability, it will work harden, and it is Rc33 to 41 hardness as welded, it is forgeable and machinable.

W skrócie: "buildup " podbudowa została zrobiona elektrodą 7018. Później użył elektrody MG740 o twardości Rc33 do 41, czyli moją do napawania była przesadzona bo miała 50 HRC...

Mógł napisać w pierwszym akapicie a nie pod zdjęciami to uciekł najważniejszy element ta elektroda MG740...

anticrushing ability miało być anti crushing ability czyli że ma się nie kruszyć - ta moja niby udarowość (o to mi właśnie chodziło w poprzednim poście)

Czyli chyba już wszystko jasne... :P

Jeszcze jedno ta "odporność" dotyczy łącza spawanego, tą cechę można wykorzystać np. łącząc np. płytę hartowaną do bitni bo przy uderzeniu młotkiem na taką spoinę działają siły dynamiczne i zwykła elektroda np. ER146 by nie wytrzymała długo takiego traktowania...

ODPOWIEDZ

Wróć do „KROK PO KROKU - tutorial”