Jak zacząć od zera

Jak się to kuje?

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 16 mar 2013, 22:21

o, dzięki :)

Lucius Ebola
Posty: 159
Rejestracja: 01 wrz 2009, 22:54
Lokalizacja: Lyefjell, Norwegia
Kontakt:

Post autor: Lucius Ebola » 17 mar 2013, 13:19

Borsuk Mat pisze:Naprawdę fajny tutek :)

Zastanawiam się tylko - gdyby chcieć wykonać miech metodami tradycyjnymi to czym zastąpić folię i pcv (że o armaflexie nie wspomnę). Skóra?
Folię można zastąpić skórą, jak mówicie, dobre źródło to stara skórzana sofa- miękka skórka, fajna.
Tylko wygląda niezbyt historycznie, zwłaszcza czarna.
Zamiast armaflexu można zapodać miękką skórę, na ten przykład zamsz.
Zawory to insza inszość. Chyba bym je zrobił ze skóry albo cienkiej deseczki. Można by zrobić sklejkę własnej roboty z dwóch warstw, żeby się nie paczyło, ale nie wiem czy to by było historycznie. Technologia była osiągalna i dawniej (znaczy klej i drewno było), ale chyba na pomysł nie wpadli. Zawory muszą być lekkie, to pewna.
Zamiast armaflexu jako uszczelkę pod zawór też bym dał zamsz.

Awatar użytkownika
Borsuk Mat
Posty: 181
Rejestracja: 05 kwie 2012, 13:13
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Borsuk Mat » 19 mar 2013, 00:30

Rzecz jest myślę warta zachodu więc będę się powoli szykował to własnie takiej rekonstrukcji miecha.

I pozwolę sobie skorzystać z tutka :)

Awatar użytkownika
Ingeniarius
Posty: 4
Rejestracja: 05 lip 2013, 12:53
Lokalizacja: Kozubszczyzna

Post autor: Ingeniarius » 08 lis 2013, 18:56

Zrobiłem sobie podstawę pod kowadło takiego typu jak na pierwszym zdjęciu z łat (zostało mi sporo po budowie domu), a zamiast kątowników użyłem bednarki którą po wygięciu w prostokąt skręciłem śrubami. Po pewnym czasie pojawiły się luzy ale użyłem drewnianych rozporników po obu stronach i luzy zanikły. Zastanawiam się jednak jak można poszerzyć dół podstawy ażeby była bardziej stabilna. Przy uderzeniach pod kątem kowadło zaczyna "tańczyć" razem z podstawą.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
rav08
forumoholik
Posty: 1222
Rejestracja: 02 wrz 2009, 19:50
Lokalizacja: Jasło
Kontakt:

Post autor: rav08 » 08 lis 2013, 22:01

Lepiej przymocować kowadło do podstawy a podstawę do podłoża jak będziesz miał szeroką podstawę na dole to będzie ci niewygodnie kuć.

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Post autor: Dara » 08 lis 2013, 22:41

Zrób sobie pniaka z wierzby i wszystkie te problemy znikną.

kiriki-kun
Posty: 7
Rejestracja: 14 sie 2013, 23:06
Lokalizacja: Goleszów

Post autor: kiriki-kun » 07 cze 2014, 11:16

Trochę odkopuje temat, ale miałbym pytanie.
Chodzi mi o rozmiar komór w miechu, wcześniej jest napisana, że górna powinna być 2 razy większa od dolnej.
Zastanawiałem się nad tym, i wydaje mi się to trochę nielogiczne.
Wydajność miecha określa komora którą pracujemy, prawda? W tym wypadku dolna.
W zależności od jej objętości uzyskujemy przepływ iluś m^3 powietrza na machnięcie.
Przepompowujemy to powietrze, do 2 razy większej komory, czyli jest ona pełna w połowie.
Cofamy dolną komorę, wtedy górna się opróżnia i ponownie ją napełnimy.
Jeżeli dobrze rozumuje, to górna połowa pracuje w połowie.
Nie byłoby logiczniej gdyby było odwrotnie?
Pracujemy dolną komorą, połowa powietrza idzie do paleniska, połowa zostaje w górnej komorze.
Napełniamy dolną komorę i wtedy powietrze z górnej idzie do paleniska.
Dzięki temu mamy ciągły nadmuch .
Zaznaczam, że są to tylko teoretyczna rozważania kogoś, kto nigdy nie pracował miechem dwukomorowym.

łokieć
Posty: 116
Rejestracja: 17 lut 2014, 00:06
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: łokieć » 07 cze 2014, 18:44

Pracuję z zabytkami - W kuźni w skansenie posiadam miech dwukomorowy- w domu tez jeden leży czekając na konserwacje. Każdy ma górną komorę 2 razy większą od dolnej- kiedy działamy dolną komorą, górna powoli się napełnia do całej wysokości(i minimalnie spada podczas ruchu dolną komorą- nie do zera) więc kiedy przestaniemy pracować dolną komorą górna przez jakiś czas jeszcze się opróżnia :D
Ostatnio zmieniony 07 cze 2014, 22:24 przez łokieć, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dracorian
forumoholik
Posty: 1967
Rejestracja: 22 mar 2013, 15:24
Lokalizacja: Ziemia Lubuska [ok.Torzymia]

Post autor: Dracorian » 07 cze 2014, 21:46

W kuźni w Ochli miech też ma chyba górną większą od dolnej
Ostatnio zmieniony 08 cze 2014, 13:25 przez Dracorian, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobrym kowalem będziesz tylko wtedy,,kiedy to lubisz

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4298
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Post autor: Bodar » 08 cze 2014, 10:01

kiriki-kun, prościej może to przedstawię. Dolny mieszek to pompka "kompresora" , a górny, duży, to baniak "kompresora" na "sprężone" powietrze, a zamiast ciśnienia skumulowanego we współczesnym kompresorze robotę odwala grawitacja oddziałująca na górną część miecha wypychając stopniowo z niego powietrze. A czemu większy? To proste ciśnienie zniszczyłoby miech, więc żeby więcej było zgromadzonego powietrza miech jest większy (chyba że coś pokręciłem) ;)

kiriki-kun
Posty: 7
Rejestracja: 14 sie 2013, 23:06
Lokalizacja: Goleszów

Post autor: kiriki-kun » 17 lip 2014, 13:09

Dzięki za odpowiedź.
Zrobiłem tak jak mówicie, i wszystko świetnie działa :)
Co prawda zaoszczędziłem na żebrach i trochę tego teraz żałuje, ale co zrobić :)

Awatar użytkownika
Stary Traper
Posty: 17
Rejestracja: 22 mar 2015, 20:18
Lokalizacja: Polska

Post autor: Stary Traper » 29 lip 2015, 02:08

Zrobiłem sobie miech tego typu, ale mniejszy - 30x50 około. Myślałem, że nawet nie rozpali koksu... Położyłem na niego dwie kostki brukowe jako obciążenie na górę, żeby dmuchał porządnie i macham, macham... Okazało się, że nie dość, że rozpalił, to jeszcze stopiłem kawałek resora :P

Obrazek

Jutro się biorę za damast :P

ODPOWIEDZ

Wróć do „KROK PO KROKU - tutorial”