Witam,
mam taki problem, pracuje jako pomocnik ślusarza, spawacz i chciałem się zająć hobbystycznie kowalstwem. ale oczywiście nie ma żadnych kursów zawodowych, a szkoła zawodowa odpada (pracuje i za młody tez już nie jestem). Więc jak, u kogo, gdzie taką naukę podjąć? bezpłatny staz u kowala? jakieś kursy (może ja źle szukam).
Mieszkam i pracuje w Krakowie
co doradzicie?
pozdrawiam
Początki ABC
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Witaj, ja zrobiłem tak: nie szukałem żadnych mistrzów, kowali, znawców tylko szukałem wiedzy na temat kowalstwa w necie (trochę to forum, filmy na Youtube, foto, książki). Urządziłem sobie miejsce, gdzie mogę robić na co mam ochotę w temacie kowalstwa. Większość narzędzi zrobiłem sobie sam. Dzisiaj mamy taki piękny czas, że wiedza praktycznie na każdy temat leży gotowa by się schylić i ją podnieść, tylko trzeba umieć jej szukać i odfiltrować. Kiedyś uczeń musiał iść po naukę do mistrza, często mistrza tylko z nazwy, ze dwa lata bawić jego dzieci, usługiwać czy robić w polu, aby ten łaskawie coś go nauczył i przekazał fragment swojej wiedzy.
Moja rada ucz się i próbuj sam, większość zawodowców będzie strzec swojej wiedzy, mniejszej lub większej, aby nie hodować sobie konkurencji. Kowalstwo to nie jest operacja na otwartym mózgu, większość to narzędzia i techniki proste, niezmienne od stuleci. Powodzenia.
Moja rada ucz się i próbuj sam, większość zawodowców będzie strzec swojej wiedzy, mniejszej lub większej, aby nie hodować sobie konkurencji. Kowalstwo to nie jest operacja na otwartym mózgu, większość to narzędzia i techniki proste, niezmienne od stuleci. Powodzenia.
undead86, tu na forum masz podstawy i coś dla bardziej zaawansowanych, wystarczy poszperać. A i z zawarciem bliższego kontaktu z kimś z forum, z Twoich okolic, nie powinieneś mieć problemu. Tu lud bardzo z natury otwarty, choć na takich nie wyglądają, bo mający awersję do mydła i wody (nie dotyczy egojacka1, ten to ma porządek aż w oczy kłuje ) . A w kuźni, wiadomo ...