Miedź jest wdzięczna
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 lip 2020, 19:35
- Lokalizacja: Radomsko
Miedź jest wdzięczna
Witam wszystkich serdecznie. Jestem zupełnie nowy i to mój pierwszy post. Bliżej mi do drewna niż do metalu i stąd chciałbym prosić o wskazówki "jak postępować z miedzią" Składam obudowę wzmacniacza lampowego własnego projektu (równie niewdzięczna praca) i założyłem, że boki wykonam z drewna natomiast przód, tył i górę z blachy miedzianej 2mm. Bardzo to w mojej wyobraźni dobrze wygląda, ale przy obróbce już jakby wypieki się na twarzy pojawiają. Elementy wyglądają jak na zdjęciach. Rozmiar niestety jest za duży żeby zamieścić je w załączniku dlatego link poniżej ( nie wiem jak to zrobić inaczej, wybaczcie)
Na pierwszym zdjęciu elementy przed, na drugim po polerowaniu. Niby lustro, a jednak w świetle dziennym widać mikro ryski. Właśnie! Zamysł jest by wypolerować na lustro i czymś zabezpieczyć tak, by pięknie lśniło dłużej niż tydzień, a nawet rok . Polerowałem wstępnie pastą brązową, następnie niebieską, krążkami filcowymi i bawełnianymi. Ryski pozostają. dołożyłem pastę metal finish w płynie i kulkami flanelowymi na trzpieniu polerowałem i efekt nieco się poprawił. Bez sił, kupiłem białą pastę w bloku i polerowałem flanelą, kończąc innym krązkiem flanelowym na sucho. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że najbardziej miękkim materiałem pozostawiam na tym mikro ryski. Już nie wiem co mogę zrobić. Myślałem o takiej paście Manzerna super finish plus 3800... Dodam jeszcze, że miedź to gatunkowo Sf-Cu, chyba półtwarda ( tak na stronie firmy, która elementy wycinała). No i drugie pytanie, to jaką powłokę ochronną położyć. Możliwie mało kłopotliwą ( paraloid b44- poległem). Lakier dwuskładnikowy samochodowy w sprayu, nie jest do końca taki bezbarwny. Warunki u mnie do pracy stricte domowe
Na pierwszym zdjęciu elementy przed, na drugim po polerowaniu. Niby lustro, a jednak w świetle dziennym widać mikro ryski. Właśnie! Zamysł jest by wypolerować na lustro i czymś zabezpieczyć tak, by pięknie lśniło dłużej niż tydzień, a nawet rok . Polerowałem wstępnie pastą brązową, następnie niebieską, krążkami filcowymi i bawełnianymi. Ryski pozostają. dołożyłem pastę metal finish w płynie i kulkami flanelowymi na trzpieniu polerowałem i efekt nieco się poprawił. Bez sił, kupiłem białą pastę w bloku i polerowałem flanelą, kończąc innym krązkiem flanelowym na sucho. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że najbardziej miękkim materiałem pozostawiam na tym mikro ryski. Już nie wiem co mogę zrobić. Myślałem o takiej paście Manzerna super finish plus 3800... Dodam jeszcze, że miedź to gatunkowo Sf-Cu, chyba półtwarda ( tak na stronie firmy, która elementy wycinała). No i drugie pytanie, to jaką powłokę ochronną położyć. Możliwie mało kłopotliwą ( paraloid b44- poległem). Lakier dwuskładnikowy samochodowy w sprayu, nie jest do końca taki bezbarwny. Warunki u mnie do pracy stricte domowe
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Miedź jest wdzięczna
Czyściłeś miedź między kolejnymi pastami? Musi być bardzo dokładnie wyczyszczona. Jeśli tego nie zrobisz to ziarenka z poprzedniej pasty będą rysować powierzchnię. To samo tyczy się filcu - do każdej gradacji inny. To tak na szybko co mi przyszło do głowy.
Re: Miedź jest wdzięczna
Zabezpieczenie gotowego wyrobu to chyba lakierem bezbarwnym - koniecznie akrylowym (i pewnie w połysku).
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 lip 2020, 19:35
- Lokalizacja: Radomsko
Re: Miedź jest wdzięczna
Między każdym przeskokiem pasty czyściłem i osuszałem. Do każdej pasty inna nakładka, a ryski dalej do mnie zacieszają
Re: Miedź jest wdzięczna
Skorzystaj ze zmniejszaczy w necie lub funkcji zmniejszania w programach rodzaju photochop, photoscape itp. lub najprościej w paincie z funkcji "zmień rozmiar" (wyb. piksele).luk.kwa88@gmail.com pisze: ↑08 lip 2020, 20:36. Elementy wyglądają jak na zdjęciach. Rozmiar niestety jest za duży żeby zamieścić je w załączniku dlatego link poniżej ( nie wiem jak to zrobić inaczej, wybaczcie)
Warto, bo nie każdy jest skory do otwierania zewnętrznych linków.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 lip 2020, 19:35
- Lokalizacja: Radomsko
Re: Miedź jest wdzięczna
Dzięki Bodar. Przysiądę po pracy i zamieszczę zdjęcia zgodnie ze sztuką
Re: Miedź jest wdzięczna
a propos ładowania zdjęć .... LEŃ !luk.kwa88@gmail.com pisze: ↑08 lip 2020, 20:36Rozmiar niestety jest za duży żeby zamieścić je w załączniku dlatego link poniżej ( nie wiem jak to zrobić inaczej, wybaczcie)
....viewtopic.php?f=71&t=6361
PS 1 - zmniejszyłem foty i wrzuciłem do posta
PS 2 - przy okazji - skoro już kolega chce błyszczeć - to byłoby miło, gdyby się przedstawił w powitalni (ot taka forumowa tradycja) viewforum.php?f=38
Re: Miedź jest wdzięczna
ad powłoki zabezpieczającej - jedna rzecz - jak bardzo wzmacniacz lampowy się grzeje ?
pytam - ponieważ miedź jako świetny przewodnik (i odprowadzacz) ciepła będzie ładnie pracował przy dużych wahaniach temperatury... a zatem i powłoka musi "nadążać" z tymi zmianami
paraloid b44 jest ok - rozcieńczasz w acetonie albo w toluenie - nie wiem jaka w tym magia... (poza zapachem i szkodliwością oparów) - pytanie tylko czy to się do końca nada - powłoka z paraloidu jest dość twarda i może pękać z czasem
lakiery akrylowe - można spróbować - tyle że akryl po jakimś czasie będzie lekko zmieniał odcień - inne lakiery ? - hmm swego czasu stosowałem do miedzi zwykłe nitro, rozcieńczone by było rzadkie i dawało cieniutką powłokę (zamiast malowania było zanurzanie) - ogólnie sprawdzało się
ewentualnie możesz przejrzeć temat związany z rutylowaniem lub rodowaniem (dwa odmienne sposoby) - ale w domu tego nie zrobisz bez sprzętu i wiedzy
ad polerowania
jak zaznaczył Wojtek123 - po każdej paście należy zmienić krążki i bardzo dokładnie umyć przedmiot (jak jest opcja to nawet w ultramyjce) - poza tym podstawą dobrego poleru jest dobry szlif - zatem jeśli są ryski to trzeba to doprowadzić do idealnego wygładzenia papierami wodnymi - kończąc na poziomie 3200 i dopiero później przystępować do polerowania
wybór past też ma znaczenie - miedź jest relatywnie miękka (stan półtwardy dotyczy zmiękczenia / wyżarzania po walcowaniu i ma niewielki wpływ na jakość wykańczanej powierzchni) - natomiast źle dobrana pasta - tak - jak zastosujesz pasty twarde i ostre to będą pojawiały się ryski, których kolejną pastą nie "ściągniesz"
pytam - ponieważ miedź jako świetny przewodnik (i odprowadzacz) ciepła będzie ładnie pracował przy dużych wahaniach temperatury... a zatem i powłoka musi "nadążać" z tymi zmianami
paraloid b44 jest ok - rozcieńczasz w acetonie albo w toluenie - nie wiem jaka w tym magia... (poza zapachem i szkodliwością oparów) - pytanie tylko czy to się do końca nada - powłoka z paraloidu jest dość twarda i może pękać z czasem
lakiery akrylowe - można spróbować - tyle że akryl po jakimś czasie będzie lekko zmieniał odcień - inne lakiery ? - hmm swego czasu stosowałem do miedzi zwykłe nitro, rozcieńczone by było rzadkie i dawało cieniutką powłokę (zamiast malowania było zanurzanie) - ogólnie sprawdzało się
ewentualnie możesz przejrzeć temat związany z rutylowaniem lub rodowaniem (dwa odmienne sposoby) - ale w domu tego nie zrobisz bez sprzętu i wiedzy
ad polerowania
jak zaznaczył Wojtek123 - po każdej paście należy zmienić krążki i bardzo dokładnie umyć przedmiot (jak jest opcja to nawet w ultramyjce) - poza tym podstawą dobrego poleru jest dobry szlif - zatem jeśli są ryski to trzeba to doprowadzić do idealnego wygładzenia papierami wodnymi - kończąc na poziomie 3200 i dopiero później przystępować do polerowania
wybór past też ma znaczenie - miedź jest relatywnie miękka (stan półtwardy dotyczy zmiękczenia / wyżarzania po walcowaniu i ma niewielki wpływ na jakość wykańczanej powierzchni) - natomiast źle dobrana pasta - tak - jak zastosujesz pasty twarde i ostre to będą pojawiały się ryski, których kolejną pastą nie "ściągniesz"
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 lip 2020, 19:35
- Lokalizacja: Radomsko
Re: Miedź jest wdzięczna
Graffic. Dziękuję i przepraszam wszystkich za moje wejście w butach bez dzień dobry. Po pracy natychmiast zrobię co powinienem Co do paraloidu to mosiądzem wychodziło mi dobrze natomiast na miedzi mimo oczyszczenia po polerce i odtłuszczeniu robią się dziwne białawe wzory, jakby zachodziła jakaś reakcja. Powiem szczerze, że nawet ładne , ale dalej dążę do lusterka. Graffic czy możesz powiedzieć mi, jeśli wykończę papierami wodnymi 3000, 3500 bodajże oraz 5000 i 7000 bo takimi dysponuję, czy mogę bezpośrednio po tym polerować białą pastą w bloku i flanelą na gotowo bądź wymienioną wcześniej manzerna super finish plus 3800 ?
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 lip 2020, 19:35
- Lokalizacja: Radomsko
Re: Miedź jest wdzięczna
A jeszcze co do grzania to na pewno powłoka musi być dość odporna jeśli chodzi o temperaturę eksploatacji. Blisko obudowy znajdują się elementy odprowadzające ciepło, ale to już chyba temat na elektrod...
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 lip 2020, 19:35
- Lokalizacja: Radomsko
Re: Miedź jest wdzięczna
Dzień dobry wszystkim. To możecie powiedzieć jaka pasta byłaby najlepsza przy polerowaniu takich płaskich powierzchni, jak wyżej? Ew jak podejść do tematu żeby uzyskać zadowalający efekt ?
Re: Miedź jest wdzięczna
czytając powyższe - nie wiem czy jest taki poziom wykończenia powierzchni, który spełni Twoje oczekiwania heheh
ale możemy spróbować coś podpowiedzieć
jak napisałem wyżej - robota szlifierska na początek - im lepiej wykończysz - tym mniej roboty na końcu z polerowaniem
jeśli chodzi o pastę do polerowania - jeśli przeszlifujesz na papierze wodnym co najmniej do frakcji 3000 lub mniejszej - wówczas używałbym pasty białej (tlenek cyny) - jest ona miękka i delikatna, do tego niezbyt duże obroty (max do 1500-1800 obr./min.) - ewentualnie ręczne polerowanie i na końcu tylko przepolerowanie mechaniczne by złapać połysk (ręcznie też się da ale wymaga to więcej czasu)
możesz też przepytać ludzi od polerowania karoserii o środki polerujące
ważne będzie - aby w miejscu polerowania była absolutna czystość, a materiały do polerowania (pasta, krążki polerskie) - realnie najwyższej jakości - inaczej zawsze pozostaną mikro rysy. Wszystkie miejsca gdzie będziesz miał odkładać przedmiot polerowany winny być zabezpieczone miękką wyściółką (bawełna, ircha, itp.)
przy zakupie pasty - postaraj się dowiedzieć - jakie średnice proszku były używane - często będzie tak, że mogą być one grubsze niż papier którego używałeś i to pasta będzie tym, co rysuje powierzchnię
jeśli chcesz mieć pewność, że efekt końcowy będzie zadowalający - przeprowadź próbę na materiale analogicznym (nie robi się co do zasady testów, na przedmiocie właściwym) - wówczas ocenisz, czy efekt Cię zadowala czy też nie
Miedź - do polerowania nie jest najlepszym materiałem - jest dość miękka i właściwie ciężko doprowadzić ją do "idealnego lustra"
PS - możesz też poszukać informacji o polerowaniu elektrolitycznym - i spróbować osiągnąć efekt na tym polu (ale tego osobiście nie robiłem więc nie umiem Ci powiedzieć, jaki będzie ostateczny efekt)
w sumie tyle ode mnie
ale możemy spróbować coś podpowiedzieć
jak napisałem wyżej - robota szlifierska na początek - im lepiej wykończysz - tym mniej roboty na końcu z polerowaniem
jeśli chodzi o pastę do polerowania - jeśli przeszlifujesz na papierze wodnym co najmniej do frakcji 3000 lub mniejszej - wówczas używałbym pasty białej (tlenek cyny) - jest ona miękka i delikatna, do tego niezbyt duże obroty (max do 1500-1800 obr./min.) - ewentualnie ręczne polerowanie i na końcu tylko przepolerowanie mechaniczne by złapać połysk (ręcznie też się da ale wymaga to więcej czasu)
możesz też przepytać ludzi od polerowania karoserii o środki polerujące
ważne będzie - aby w miejscu polerowania była absolutna czystość, a materiały do polerowania (pasta, krążki polerskie) - realnie najwyższej jakości - inaczej zawsze pozostaną mikro rysy. Wszystkie miejsca gdzie będziesz miał odkładać przedmiot polerowany winny być zabezpieczone miękką wyściółką (bawełna, ircha, itp.)
przy zakupie pasty - postaraj się dowiedzieć - jakie średnice proszku były używane - często będzie tak, że mogą być one grubsze niż papier którego używałeś i to pasta będzie tym, co rysuje powierzchnię
jeśli chcesz mieć pewność, że efekt końcowy będzie zadowalający - przeprowadź próbę na materiale analogicznym (nie robi się co do zasady testów, na przedmiocie właściwym) - wówczas ocenisz, czy efekt Cię zadowala czy też nie
Miedź - do polerowania nie jest najlepszym materiałem - jest dość miękka i właściwie ciężko doprowadzić ją do "idealnego lustra"
PS - możesz też poszukać informacji o polerowaniu elektrolitycznym - i spróbować osiągnąć efekt na tym polu (ale tego osobiście nie robiłem więc nie umiem Ci powiedzieć, jaki będzie ostateczny efekt)
w sumie tyle ode mnie
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 lip 2020, 19:35
- Lokalizacja: Radomsko
Re: Miedź jest wdzięczna
Jestem w posiadaniu białej pasty tylko nie wiem jaki jest jej skład. Mieszkam za granicą i specyfika produktów jest nieco inna. Tutaj na przykład w sklepie nie wiedzą czym jest rozpuszczalnik nitro lub lakier nitro a właśnie co do irchy. Czy można tym polerować już finalnie, ręcznie, dla wybłyszczenia czy nie ten materiał?
P.S. Graffic bardzo dziękuję za merytoryczną pomoc. Masz dobry człowieku wiedzę
P.S. Graffic bardzo dziękuję za merytoryczną pomoc. Masz dobry człowieku wiedzę
Re: Miedź jest wdzięczna
ircha - można, ale nie zawsze osiągnie się oczekiwany efekt
PS proszę - przy okazji - tu jest forum kowalskie, relatywnie mało osób zajmuje się tu metalami kolorowymi - nie przypisywałbym sobie jakieś totalnej wiedzy w tym zakresie, ale coś tam wiem / robiłem
PS proszę - przy okazji - tu jest forum kowalskie, relatywnie mało osób zajmuje się tu metalami kolorowymi - nie przypisywałbym sobie jakieś totalnej wiedzy w tym zakresie, ale coś tam wiem / robiłem
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 lip 2020, 19:35
- Lokalizacja: Radomsko
Re: Miedź jest wdzięczna
Jeszcze jedno pytanie się zrodziło. Dwa właściwie. Czy można lakierować bezpośrednio po polerowaniu pastą czy zostawia ona powłokę, którą należy zmyć? A co do samego polerowania to szlifierka oscylacyjna się nada czy narobię masę rys po oscylacji ?