Eh to rozpalanie..

nauka podstawowych technik i operacji kowalskich

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Sezowaty
Posty: 18
Rejestracja: 07 lis 2014, 14:52
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Eh to rozpalanie..

Post autor: Sezowaty » 12 lis 2014, 16:51

Witam kolegów, w jednym temacie pytałem stricte o kuźnię, ale tutaj muszę zadać pytanie o rozpalanie paleniska :P
Potrzebuję jakichś konkretnych porad jak po kroku dobrze rozpalić węgiel kamienny (tylko to mogę, koksu na Podkarpaciu praktycznie nie ma) w palenisku z felgi o średnicy ok. 40cm i zagłębieniu ok. 15 cm. Od dołu mam dziurę z prowizoryczną kratką ale jeszcze nie wymyśliłem do końca jak zamontuję nawiew. Jeśli chodzi o końcowy będę miał w przyszłym tygodniu stary, ale sprawny Zelmer, nada się prawda? Póki co mam sprężarkę zwykłą.
Z forum znam teorię, tzn. rozpalić dobrze drewno/węgiel drzewny z nawiewem i zarzucić to węglem kamiennym/koksem i się to rozpala.
Zrobiłem dzisiaj próbnie: mała kupka węgla drzewnego oblana podpałką, 2 minuty by wsiąkło, podpalenie, nawiew ze sprężarki i ten węgiel zaczyna się coraz bardziej jarać aż cały czerwony i zaczyna płonąć. Dodam że odpowiedni nawiew spod spodu jeszcze nie wykombinowałem więc strzelałem powietrzem z góry (to kategoryczny błąd przy rozpalaniu?) I jak się tak jarało zarzuciłem węgiel (mam w groszku) i cały czas sprężarka. Kolor robił się coraz bardziej żółty, miejscowo zielonkawy (ta siarka), oczywiście dość dużo dymu i zapach siarki. Jak ściągałem nawiew to ogień oczywiście duży ale szybko przygasa całość. Jak trzymałem nawiew cały czas to kolor był maksymalnie żółty i wciąż dużo dymu i zapachu siarki.
No i, jak dobrze to rozpalić? Ogólnie podpatrzyłem na tym filmiku rozpalanie i samą konstrukcję paleniska (tylko że ja mam felgę większą):
https://www.youtube.com/watch?v=2EBn8Zy7JNI
-Czy rura plastikowa może być jak u nich tak blisko węgla, tzn do tej dziury co ma felga na środku od dołu?
-Chciałbym uniknąć rozpalania słomą/drewnem bo mnóstwo dymu tworzy, więc mam ten węgiel drzewny. Czy jak usypię po całej powierzchni felgi z kupką na środku, podpalę, włączę nawiew to będzie? Do którego momentu powinienem czekać aż posypię to węglem kamiennym?
-Kupka z węgla powinna być dość wysoka i nawiew cały czas? Jak osiągnie kolor biały i przestanie dymić na filmiku to tak samo mogę wyłączyć dmuchawę i będzie już się grzało i wtedy dmuchać co jakiś czas na chwilę?
-Mam nadzieję że mój węgiel nie jest bardzo zasiarczony (z normalnej sprzedaży węgla pochodzi). Czy jak przestanie dymić tak jak na filmiku to większość siarki już uciekła i nie powinienem się martwić o zasiarczenie stali? Mocny zapach siarki podczas próbnego rozpalania to normalka czy jednak zbyt zasiarczony?
Pytania banalne ale kto pyta nie błądzi xd prosiłbym tylko o odpowiedzenie na wszystko i z góry dziękujęę :P

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4298
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Post autor: Bodar » 12 lis 2014, 18:14

Nie wiem czemu zrezygnowałeś rozpalania drewnem, dym? z węgla jeszcze gorszy.
Sezowaty pisze:Zelmer, nada się prawda? Póki co mam sprężarkę zwykłą.
Jedno i drugie za bardzo wydajne i chyba nie masz możliwości regulacji ilości potrzebnego powietrza.
Sezowaty pisze:ogień oczywiście duży ale szybko przygasa całość.
Nie o ogień chodzi ale o żar czyli to co później.
Sezowaty pisze:Czy rura plastikowa może być jak u nich tak blisko węgla, tzn do tej dziury co ma felga na środku od dołu?
Może być, ale będzie krótko bo się stopi, czyli NIE.
Sezowaty pisze:Kupka z węgla powinna być dość wysoka i nawiew cały czas?
Bez regulacji nawiewu,jak pisałem na początku, będziesz miał problem bez względu czym będziesz palił.
Postaraj się jednak o koks, ułatwi to Tobie życie. Jest na forum wielu z Podkarpacia, z okolic Sanoka, to powinni wskazać jego źródełko :>

Poczytaj tu viewtopic.php?t=680

Koledzy pomóżcie Sezowatemu :>

Awatar użytkownika
Qmar
Posty: 706
Rejestracja: 09 cze 2013, 14:12
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Qmar » 12 lis 2014, 18:33

Jak na Podkarpaciu nie ma koksu? :shock:
w Łańcucie są worki po 10 czy 20 kilo :D w miarę drobno chociaż i tak często kruszę na mniejsze ale super się pali!
Wydaje mi się w Sanoku spokojnie coś znajdziesz, to nie małe miasto.

Węglem nie pal po co zasiarczać materiał?

Nawiew od dołu i wszystko będzie się ładnie palić i trzymać ogień.
What man is a man who does not make the world better?

Awatar użytkownika
Sezowaty
Posty: 18
Rejestracja: 07 lis 2014, 14:52
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Post autor: Sezowaty » 12 lis 2014, 18:58

Nie ma w Sanoku, pytałem po składach, mówili że najbliższe to co najmniej Uherce Mineralne.
Wiem że kamienny ogólnie zasiarcza, ale przeczytałem tutaj że nie zasiarcza jeśli da się metal w już dobrze rozgrzany, nie dymiący węgiel, że siarka emituje przy rozgrzewaniu.

Ten nawiew ma być bardzo silny? Bo niektórzy używają tylko suszarek a moją sprężarką to spokojnie mogę mniejsze kawałki węgla rozrzucać z odległości ok. 30cm ;d

bobodar dziękuję ci bardzo za najpotrzebniejsze info i za ten temat. Jutro jak przerobię wylot tzn zmniejszę tą siatkę (bo zrobiłem z małych płaskowniczków i taka za duża jest :P) to spróbuję rozpalić z pełnym nawiewem cały czas. Aluminiowa tym razem siatka powinna mam nadzieję wystarczyć :P

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 12 lis 2014, 19:16

Znakiem tego pozostaje gaz.
Kontakt 517355290

graffic

Post autor: graffic » 12 lis 2014, 19:17

Nie dawaj siatki aluminiowej stopi sie, uzyj blachystalowej min 6-8mm gr nawierc otwort fi 10-14mm w miare gesto. A propos rozpalania - wykonaj male ognisko (na ksztalt stozka) do srodka daj papier, podpalke czy co tam masz, wszystko obsyp weglem (groszek ok 2-3 cm) i podpal z malym nadmuchem, jak zajmie sie cale drewno to zasyp calosc weglem i daj wiekszy nadmuch (dlatego miedzy innymi tak wazna jest ragulacja nadmuchu).... palenisko glina czy szamot? lepszy szamot bo trwalszy ale jest drozszy, glina dobra, ale trzeba dobrze wysuszyc inaczejpopeka i sie rozsypie

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4298
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Post autor: Bodar » 12 lis 2014, 19:36

Sezowaty pisze:Ten nawiew ma być bardzo silny?
Gdy pisałem, że "Jedno i drugie za bardzo wydajne ..." jest jednoznaczne że za silny nadmuch.

Awatar użytkownika
Dracorian
forumoholik
Posty: 1967
Rejestracja: 22 mar 2013, 15:24
Lokalizacja: Ziemia Lubuska [ok.Torzymia]

Post autor: Dracorian » 12 lis 2014, 19:45

Właśnie aluminium się stopi.Może zamiast odkurzacza lepiej suszarkę do włosów?Mniejsza,cicha,a i koks pociągnie na niej;)
Jak rozpalasz to też nie szczędz podpałki np. drewna,drzewnego.Ja parę razy zaoszczędziłem i efekt tego był taki że to co bardziej łatwopalne było się wypaliło,a tylko parę grudek koksu-[co prawda]się rozżarzyło.
Teraz rozpalam tak,papierek,smolaczek,mały wigwam z drewienek,ogień,czekam chwilkę,nawiem,zamykam popielnik i zasypuje koksem.
Dobrym kowalem będziesz tylko wtedy,,kiedy to lubisz

Awatar użytkownika
Sezowaty
Posty: 18
Rejestracja: 07 lis 2014, 14:52
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Post autor: Sezowaty » 12 lis 2014, 19:46

BANAN już zdążyłem zauważyć twoje zamiłowanie do gazu :D

graffic Palenisko jest felgą oblepioną zaprawą szamotową od środka, twarde już, więc o to luz.

bobodar Zrozumiałem to że maszyna jest sama w sobie silna, ale oddalenie wydmuchu od paleniska zmniejsza nadmuch, chodziło mi raczej jaka mniej więcej siła powinna być przy węglu, czy podobna do małej suszarki z bliska czy z odległości 30 cm itd. :P

No dobra, dzięki panowie. Jutro pokombinuję z nadmuchem z sprężarki, sprawdzę sobie jaka siła jest mi potrzebna i może się uda, a jak przyjdzie zelmer może w piątek to zamontuje na stałe. Zobaczymy jak to będzie ;)

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 12 lis 2014, 20:06

W krośnie masz koks orzech 1025 zł za tone, jedziesz, ładujesz do swoich worków ile chcesz i wracasz :)

To najbliżej masz i jak pojedziesz i kupisz na raz z 300 kg to Ci się opłaci i tak biorąc pod uwage koszty paliwa na dojazd.

Awatar użytkownika
Sezowaty
Posty: 18
Rejestracja: 07 lis 2014, 14:52
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Post autor: Sezowaty » 12 lis 2014, 20:12

Nie no 300 kg to aż mi nie potrzebne teraz :D Mam 25kg węgla a że nic z nim nie mam co zrobić to chyba tylko wykorzystać..ale dzięki za namiary! Wujka mam w Krośnie więc myślę problemu by nie było z kosztem paliwa bo umówi się, kupi i przywiezie bo często nas odwiedza :D

Awatar użytkownika
Dracorian
forumoholik
Posty: 1967
Rejestracja: 22 mar 2013, 15:24
Lokalizacja: Ziemia Lubuska [ok.Torzymia]

Post autor: Dracorian » 12 lis 2014, 20:39

300 kg to akurat ;) przy nawet tylko hobbystycznym kuciu te 25 kg zniknie na 100% do końca roku ;)
Ja też teraz chcę kupić ponad min. 150 kg koksu żeby starczyło to na trochę dłużej.
Dobrym kowalem będziesz tylko wtedy,,kiedy to lubisz

Awatar użytkownika
Sezowaty
Posty: 18
Rejestracja: 07 lis 2014, 14:52
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Post autor: Sezowaty » 12 lis 2014, 20:40

No to postaram się spalić to jak najszybciej i jedziem po koks :D

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 12 lis 2014, 23:15

25 kg to Ci na kilka godzin kucia starczy w 2-3 odpaleniach max :D

Ja worek 50 kg koksu przepalę w kilka dni jak zgrzewam ;)

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Post autor: Dara » 13 lis 2014, 10:26

Spoko można kuć amatorsko na węglu kamiennym.
Zasiarczenia metalu unikniesz trzymając się prostych zasad:
Węgiel musi się wypalić na żar , kiedy przestanie dymić i śmierdzieć siarkowodorem
jest akuratny.
Przy dodawaniu nowej porcji paliwa czekasz aż się wypali siarka i węgiel się rozżarzy.
Nie nasypuj nowej porcji kiedy w palenisku jest rozgrzany materiał (znaczy się stal)
Używaj węgla grubości max orzecha laskowego.
Dodawaj węgiel często małymi porcjami .
Nie czekaj aż w palenisku zostanie mało żaru,dodawaj nowe paliwo
na mocno rozpalony wkład.
Porcja węgla to tyle ile zmieścisz w dłoni.

Co do paleniska.
Zamontuj kawał rury metalowej od spodu tak ze 30 cm i dopiero do niej węża.
Najlepiej jak by była ugięta pod kątem prostym.
Powietrze będzie chłodziło rurę i wąż nie będzie się topił.
Połączenie zrób szczelne, to nie palenisko na węgiel drzewny gdzie
nie ma szlaki a popiół jest swobodnie wywiewany.

Jako kratkę użyj sitka od starej maszynki do mielenia mięsa, tej z największymi oczkami.

Warto by też było wylepić palenisko z zewnątrz gliną,będziesz miał większa bezwładność cieplną, tym samym sprawniejsze palenisko.

A rozpalaj szyszkami :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „ABC - PODSTAWY KOWALSTWA - basic techniques”