zamierzam kupić kowadło
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: zamierzam kupić kowadło
Tlukas, dobrze zrobiona robota owocować będzie w przyszłości. Czy chciałbyś aby w trakcie np. zgrzewania pakietu odpadł Ci mechanizm spustowy kotliny? Dlatego lepiej żeby odpadło przed rozpoczęciem pracy na niej, co zaoszczędzi Tobie nerwów na przyszłość. Jak można zauważyć, życzenia moje nie są tak negatywne jak to odebrałeś ... i więcej dystansutlukas pisze:To, że nie widać szlifowanej powierzchni pod spaw, nie oznacza, że takowej niema... Dziękuję ci kolego sympatyczny za zyczenia, mniemam, że świateczne... Jak się spełnia to cie poinformuje...
Wracając do tematu, nie wiem co szlifowałeś, ale na pewno nie tam gdzie trzeba. Przede wszystkim należałoby odkręcić ułamaną łapkę, odpowiednio sfazować krawędzie, pospawać z obydwu stron, obrobić spawy. Pomiędzy mechanizm a kotlinę dać uszczelnienie żaroodporne (np. sznur azbestowy) i całość skręcić, ale nie na "siłę" żeby śruba wkręcona w dno kotliny, w czasie jej użytkowania, mogła się z małym oporem przesuwać w otworze ucha. Wtedy jest duża szansa że nie odpadnie mimo że nie było wygrzewane przed i po spawaniu.
BTW Na świąteczne będą inne
Re: zamierzam kupić kowadło
Obawiam się, że zabiegi reanimacyjne o których piszesz były by katastroficzne w skutkach; śrub nawet nie próbuje wykręcić bo wiem z jakim skutkiem się to skończy, a wtedy to już tylko stołowa wiertarka i dużo kombinacji oraz milion ku..w i ch.. poleci, wszak to żeliwo.. za uszczelnienie posłuży mi odporny na temperaturę uszczelniacz silikonowy
Re: zamierzam kupić kowadło
Fakt, zapieczone śruby nie jednego doprowadziły do białej gorączki, co nie znaczy że nie jest to możliwe. W tym przypadku nic na siłę.
Jest kilka sposobów:
1) użyć WD 40, ale specjalnie nie liczyłbym na szybki pozytywny efekt;
2) wsadzić do wanienki z naftą oświetleniową (opcjonalnie pepsi-colą) i pojechać na kilkudniowe wczasy - większe prawdopodobieństwo odkręcenia jak w pkt. 1;
3) problematyczne miejsce rozgrzać palnikiem do czerwonego, potem pozostawić do całkowitego wystygnięcia. Następnie ponownie ogrzewać okolice kotliny z wkręconą śrubą (unikać bezpośredniego nagrzewania śruby) i próbować odkręcić, pamiętając - nic na siłę.
4) połączenie pkt. 3 i 2 , w kolejności najpierw 2 po nim 3, daje największe gwarancje sukcesu.
Jest kilka sposobów:
1) użyć WD 40, ale specjalnie nie liczyłbym na szybki pozytywny efekt;
2) wsadzić do wanienki z naftą oświetleniową (opcjonalnie pepsi-colą) i pojechać na kilkudniowe wczasy - większe prawdopodobieństwo odkręcenia jak w pkt. 1;
3) problematyczne miejsce rozgrzać palnikiem do czerwonego, potem pozostawić do całkowitego wystygnięcia. Następnie ponownie ogrzewać okolice kotliny z wkręconą śrubą (unikać bezpośredniego nagrzewania śruby) i próbować odkręcić, pamiętając - nic na siłę.
4) połączenie pkt. 3 i 2 , w kolejności najpierw 2 po nim 3, daje największe gwarancje sukcesu.
Re: zamierzam kupić kowadło
proponuje zrobić jak sugeruje Bobodar
Co prawda, ja najpierw grzeje do czerwonego, a jak jest jeszcze gorące (ale nafta już nie zapala się) wówczas leje naftę, czynność można powtórzyć - po nagrzaniu należy wyczyścić wszystko szczotą stalową i lać naftę - nie ma ch.. we wsi żeby nie poszło
co do grzania - są dwie szkoły grzania zapieczonych śrub - jedna w śrubę, druga w miejsce elementu nagwintowanego - grzanie śruby sprawdza się w przypadku gdy nie chcemy / nie możemy zbyt nagrzewać materiału obok, grzanie materiału z gwintem - daje lepsze (szybsze) efekty, poza tym w takim przypadku można nawet odkręcać na gorąco (oczywiście z wyczuciem raz w prawo / raz w lewo)
osobiście odkręcałem śruby, które już w ogóle śrub nie przypominały powyższymi sposobami wkręcanymi i w żeliwo, i w stal
Co prawda, ja najpierw grzeje do czerwonego, a jak jest jeszcze gorące (ale nafta już nie zapala się) wówczas leje naftę, czynność można powtórzyć - po nagrzaniu należy wyczyścić wszystko szczotą stalową i lać naftę - nie ma ch.. we wsi żeby nie poszło
co do grzania - są dwie szkoły grzania zapieczonych śrub - jedna w śrubę, druga w miejsce elementu nagwintowanego - grzanie śruby sprawdza się w przypadku gdy nie chcemy / nie możemy zbyt nagrzewać materiału obok, grzanie materiału z gwintem - daje lepsze (szybsze) efekty, poza tym w takim przypadku można nawet odkręcać na gorąco (oczywiście z wyczuciem raz w prawo / raz w lewo)
osobiście odkręcałem śruby, które już w ogóle śrub nie przypominały powyższymi sposobami wkręcanymi i w żeliwo, i w stal
Re: zamierzam kupić kowadło
koledzy, potrzebuję porady wszak kupiłem imadło kowalskie moim przekonaniu w bardzo dobrym stanie (120zł), sprężyna właściwie odpycha szczęki, śruba jak nowa. Podpowiedzcie, jak dorobić ten uchwyt poziomy, którego mi brakuje, pomyślałem, że gdybym dwie podkowy ze sobą zespolił i do tego dorobić obejmę, to mogło by to całkiem nieźle wyglądać i przy tym być funkcjonalne, a i jeszcze jedno co z tym pionowym mocowaniem, ile może mieć wysokości?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: zamierzam kupić kowadło
moje imadła mają ok 90 cm wysokości, pomysł z dwoma podkowami nawet fajny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: zamierzam kupić kowadło
Dziękuję Tadek, myślałem o tym, żeby o fotki poprosić.. jeszcze od strony szczęk jedną gdybyś mógł, będę wdzięczny. Wysokość mierzona od szczęk? A czy wspornik posiada jakieś konkretne zakończenie w dolnej części np spłaszczenie z otworem cze coś w tym stylu?
Re: zamierzam kupić kowadło
wysokość całkowita.jutro strzelę fotki i wrzucę. Mocowanie to prosty element kawałek płaskownika z dwoma gwintami i tyle.
Re: zamierzam kupić kowadło
Tlukas - co masz na myśli pisząc "zespolił" ? pospawał ? zgrzał ?
wg mnie pomysł taki sobie - po przeróbkach (zespalanie, wiercenie lub przebijanie otworów), niewiele zostanie z podków...
prościej wziąć płaskownik gruby 10x50 lub 12x50 lub 15x40/50 - rozciąć po kowalsku, poprzebijać otwory - wg mnie nie ma co cudować - ta obejma przede wszystkim przejmuje duże obciążenia i stabilizuje całe imadło do stołu - więc musi być dość masywna i wytrzymała - ozdóbki zawsze można podorabiać
poza tym musi być dość ściśle dopasowania w miejscu obejmowania trzonu szczęki - żeby imadło "nie latało"
wg mnie pomysł taki sobie - po przeróbkach (zespalanie, wiercenie lub przebijanie otworów), niewiele zostanie z podków...
prościej wziąć płaskownik gruby 10x50 lub 12x50 lub 15x40/50 - rozciąć po kowalsku, poprzebijać otwory - wg mnie nie ma co cudować - ta obejma przede wszystkim przejmuje duże obciążenia i stabilizuje całe imadło do stołu - więc musi być dość masywna i wytrzymała - ozdóbki zawsze można podorabiać
poza tym musi być dość ściśle dopasowania w miejscu obejmowania trzonu szczęki - żeby imadło "nie latało"
Re: zamierzam kupić kowadło
myślałem raczej o skręceniu śrubą , ewentualnie zespawaniu ale musi być mocne wszak młotem się bedzie traktować przedmioty zaciśnięte w szczękach.. taki rysunek odręczny zrobiłem - w załączeniu.. tylko jeszcze do tego bym chciał te dwa ramiona razem zespolić - zespawać kawałkiem płaskownika oczywiście poprzecznie albo znów śrubami... no i te podkowy - albo faktycznie fes masywne albo je delikatnie na te stalowe elementy poprostu naspawać. To jarzmo musi oczywiście ciasno okalać trzon szczęki by śruby go zwarły i nie było nic luzu..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 26 cze 2017, 19:18 przez tlukas, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: zamierzam kupić kowadło
Cały widoczny element.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: zamierzam kupić kowadło
o właśnie, to rozwiązanie jeszcze lepsze,
Re: zamierzam kupić kowadło
To jest pierwotne rozwiązanie.
Re: zamierzam kupić kowadło
tlukas, skąd konkretnie jesteś?
Jak przyjadą obecni właściciele do kraju na wakacje to mogę zapytać o sprzęt jak na zdjęciu.
Jak przyjadą obecni właściciele do kraju na wakacje to mogę zapytać o sprzęt jak na zdjęciu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
BIURO TECHNICZNE Dokumentacje urządzeń dla Urzędu Dozoru Technicznego