Nibykuźnia jabola

Zdjęcia i opisy naszych kuźni.

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
wino39
Posty: 39
Rejestracja: 13 lip 2011, 23:24
Lokalizacja: Okolice Bydgoszczy
Kontakt:

Nibykuźnia jabola

Post autor: wino39 » 08 sty 2012, 01:12

Tak więc mając trochę czasu porobilem fotki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"tak samo brzytwę płucze się w zimnej i cycki prysznicowane zimnym prysznicem są twardsze i jędrniejsze"

Awatar użytkownika
Marek
forumoholik
Posty: 1042
Rejestracja: 14 mar 2010, 13:45
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Marek » 08 sty 2012, 01:46

upadł nożyk jeszcze przed odpuszczeniem jak rozumiem :/ szkoda ale już masz nauczkę i wiesz co się stanie jak bezpośrednio po chłodzeniu Ci upadnie :mrgreen:

co to za fajna niebieska kula z tworu ojca? :D
:evil:

dara

Post autor: dara » 08 sty 2012, 02:14

No też mnie ta smocza perła zainteresowała
a co do odpuszczania-możesz odpuszczać w przewidzianych tabelkami temperaturach,albo odpuścić sobie przykleić klingę go magnesa i zostawić na pół roku.
Polecam,a niespodzianka jak leszcz w wigilję.

Awatar użytkownika
wino39
Posty: 39
Rejestracja: 13 lip 2011, 23:24
Lokalizacja: Okolice Bydgoszczy
Kontakt:

Post autor: wino39 » 08 sty 2012, 05:05

Smocza perła to świeczka :lol:
Ostatnio zmieniony 10 sty 2012, 10:49 przez wino39, łącznie zmieniany 1 raz.
"tak samo brzytwę płucze się w zimnej i cycki prysznicowane zimnym prysznicem są twardsze i jędrniejsze"

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 08 sty 2012, 08:52

Na przyszłość nie rób przejścia trzpienia w klinge na kąt prosty, tylko jakiś półokrągły łuczek, żeby było przejście. Po oprawieniu taki trzpien jak jest teraz ma dużą szansę na pęknięcie.

Awatar użytkownika
wino39
Posty: 39
Rejestracja: 13 lip 2011, 23:24
Lokalizacja: Okolice Bydgoszczy
Kontakt:

Post autor: wino39 » 08 sty 2012, 20:10

........
Ostatnio zmieniony 10 sty 2012, 10:50 przez wino39, łącznie zmieniany 1 raz.
"tak samo brzytwę płucze się w zimnej i cycki prysznicowane zimnym prysznicem są twardsze i jędrniejsze"

Awatar użytkownika
wino39
Posty: 39
Rejestracja: 13 lip 2011, 23:24
Lokalizacja: Okolice Bydgoszczy
Kontakt:

Post autor: wino39 » 08 sty 2012, 20:12

Dzisiejsza robota.
Mieliśmy cały dzień kuć, ale ksiądz po kolędzie sie przytelepał :evil:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"tak samo brzytwę płucze się w zimnej i cycki prysznicowane zimnym prysznicem są twardsze i jędrniejsze"

Awatar użytkownika
rav08
forumoholik
Posty: 1222
Rejestracja: 02 wrz 2009, 19:50
Lokalizacja: Jasło
Kontakt:

Post autor: rav08 » 09 sty 2012, 17:17

w młoteczku się trzonka nie zaklepuje na nita :roll:

Awatar użytkownika
krzysieklup
Posty: 325
Rejestracja: 20 kwie 2011, 17:45
Lokalizacja: Łapy ok.Białegostoku
Kontakt:

Post autor: krzysieklup » 09 sty 2012, 18:25

Piękna robota , i ja miałem w sobotę kuć narzędzia , 3 pary kleszczy , 2 przecinaki ale wyszła inna robota.

Awatar użytkownika
Marek
forumoholik
Posty: 1042
Rejestracja: 14 mar 2010, 13:45
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Marek » 09 sty 2012, 18:30

rav08 pisze:w młoteczku się trzonka nie zaklepuje na nita :roll:
hehe podejrzewam, że tam jest klin tylko przy jego wbijaniu drewko się lekko poharatało :D
:evil:

Awatar użytkownika
rav08
forumoholik
Posty: 1222
Rejestracja: 02 wrz 2009, 19:50
Lokalizacja: Jasło
Kontakt:

Post autor: rav08 » 10 sty 2012, 00:19

Tak tak wiemy Krzysiu następna siekiera z damasta.
Jakoś mi do głowy nie przyszło że można tak klina poharatać może lepiej trzyma wtedy hmmm.

Awatar użytkownika
wino39
Posty: 39
Rejestracja: 13 lip 2011, 23:24
Lokalizacja: Okolice Bydgoszczy
Kontakt:

Post autor: wino39 » 10 sty 2012, 10:47

Oj tam, oj tam :)
Za długi był, a nie miałem piły pod ręką.
To nie ma być ładne, tylko działać :mrgreen: :mrgreen:
"tak samo brzytwę płucze się w zimnej i cycki prysznicowane zimnym prysznicem są twardsze i jędrniejsze"

Awatar użytkownika
rav08
forumoholik
Posty: 1222
Rejestracja: 02 wrz 2009, 19:50
Lokalizacja: Jasło
Kontakt:

Post autor: rav08 » 10 sty 2012, 17:22

Trzeba się u nas na forum znać na żartach i nie podchodzić do wszystkiego na poważnie bo wrzody murowane i nerwice można załapać jak grype na zime.Jednym słowem luzik musi być więc nie brać wszystkiego do serca chyba że dobre porady :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOJA KUŹNIA - my smithy”