Budowa Kuźni

[MT]

wszystkie dlugie elementy i tak zamierzam grzac na gazie. ta kotlina jest tylko do szerokich elementów, ktore nie wejdą mi do gazu oraz do łupek żelaza dymarkowego.

[Ajron]

Fajny materiał, dzięki.

[MT]

Ogień w kotlinie zapłonął. Mam trzy palniki i cztery piece gazowe, jednak nie do wszystkiego się nadają, dlatego zdecydowałem się również na zbudowanie paleniska tradycyjnego. Po ponad trzech latach nie używania kotliny koksowej i eksploatacji tylko gazówek nasuwa mi się jedna refleksja, jakoś przyjemniej mi się kuje gdy widzę ten ogień:-).

[graffic]

ogień to ogień - dlatego bawimy się kowalstwem

gratulacje MT

[Aries]

Tak...to prawdziwa magia

[BANAN]

He, he, Odezwało się lobby ortodoksów

[graffic]

Banan - tradycjonalistów... tradycjonalistów hahaha - odwieczne pytanie: lepiej na koksie czy na gazie ? (czytać dwuznacznie)

[Aries]

Gdyby dwuznacznie...to podobno mieszanie tego jest niedobre...

[MT]

Mam na imię Maciej, nie odpalam pieca gazowego od 10 dni
A tak na marginesie, przez pracę na gazie odzwyczaiłem się od tego ,że żelazo lubi się palić.

[Ajron]

Ok, dawno się nie odzywałem a też powoli planuję budowę kuźni a raczej budyneczku w którym zmieści się niewielka kuźnia i szlifiernia- ślusarnia.
Plan to powierzchnia około 60 m2 i na początek bez ścian działowych bo gdzie potrzebne to wyjdzie z czasem. Kucie wyłącznie na gazie bo wygodny jestem taki.

Założenia to ma dobrze tłumić więc gruba silka i gruby płaski dach. Miejsce na jeden młot mechaniczny i prasę plus.
W części ślusarskiej jakaś nieco większa tokarka i frezarka w planie.

[MT]

Jeśli chodzi o tłumienie hałasu to u mnie 24 cm gazobetonu i 5 cm styropianu dają radę. Ostatnio, po zakupie młotka musiałem ocieplić/wygłuszyć dach, bo się niosło po blachodachówce. Całkowicie hałasu pracującego młota nie wyeliminowałem ale jest znacznie lepiej. 60m^2 to według Ciebie niewielka kuźnia? .

[Ajron]

@MT, no w porównaniu z 12 metrami blaszka który teraz jest to sporo, bardzo sporo . Ale wiesz jak jest, rok czy dwa minie i okazuje się, że miejsca zawsze mało .

Nieśmiało, jako że dach i tak płaski z płyt pewnie, myślę o zielnym dachu czyli izolacja, pół metra ziemi i troszkę jakiegoś zielska. Mało u nas popularne a dobrze tłumi, w lecie chłodzi, w zimie izoluje. Wbrew pozorom w wykonaniu nie jest dużo droższe od konwencjonalnego.

[MT]

12, to i tak dwa razy więcej niż ja miałem do dyspozycji na początku. Co do zielonego dachu to fajny pomysł, kiedyś na wyspach owczych widziałem kuźnie z kamienia pokryta zielonym dachem, wyglądało bosko.