Gdzieś w leśnym zadupiu
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Gdzieś w leśnym zadupiu
...a to moja szopa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Gdzieś w leśnym zadupiu
..i stanowisko(szumna nazwa) kamieniarza-brązownika z epoki brązu.
Jak to z archeologią doświadczalna jest wszystkie przedmioty i techniki nie potwierdzone ale wynikające z możliwości zastosowania dostępnych w owym czasie i miejscu materiałów typu miedź,brąz,kość,poroże,drewno,skóra,wszelkie kamienie(granit,krzemień,piaskowiec itp),no i Ogień narzędzie podstawowe!
A.... przypomniało mi się "instalacja nadmuchowa" wykonana z wydrążonych rurek bzu czarnego jest na podstawie znaleziska z Wysp Brytyjskich datowanych jakoś na 1200 p.n.e.
Jak to z archeologią doświadczalna jest wszystkie przedmioty i techniki nie potwierdzone ale wynikające z możliwości zastosowania dostępnych w owym czasie i miejscu materiałów typu miedź,brąz,kość,poroże,drewno,skóra,wszelkie kamienie(granit,krzemień,piaskowiec itp),no i Ogień narzędzie podstawowe!
A.... przypomniało mi się "instalacja nadmuchowa" wykonana z wydrążonych rurek bzu czarnego jest na podstawie znaleziska z Wysp Brytyjskich datowanych jakoś na 1200 p.n.e.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Gdzieś w leśnym zadupiu
Chyba trzeba pomyśleć o dziale ARCHEO
Szacunek. Nie myślałeś o ścieżce edukacyjnej przebiegającej przez Twoją kuźnię ?
Szacunek. Nie myślałeś o ścieżce edukacyjnej przebiegającej przez Twoją kuźnię ?
Re: Gdzieś w leśnym zadupiu
Myślałem i myślę ale jestem zbyt leniwy.
Re: Gdzieś w leśnym zadupiu
To nie jesteś osamotniony Ja zaczynam myśleć jak to zmienić żeby nie zgnuśnieć .... na razie myślę
Re: Gdzieś w leśnym zadupiu
Mała wioska koło Jasła.
Re: Gdzieś w leśnym zadupiu
A tu takie "klimatycze" zdjęcie z wczoraj...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Gdzieś w leśnym zadupiu
Ibor - ten dym to spod uruchomionej destylarki czy kuźni ?
Re: Gdzieś w leśnym zadupiu
Jedno nie wyklucza drugiego
I nie całkiem takie zadupie, bo po prawo widzę coś na podobieństwo kabla, chyba że sznur na pranie
I nie całkiem takie zadupie, bo po prawo widzę coś na podobieństwo kabla, chyba że sznur na pranie
Re: Gdzieś w leśnym zadupiu
Świetny klimacik ale mając kuźnię na takiej górze pewnie bałbym się że mi kowadło na nogi poleci.
Re: Gdzieś w leśnym zadupiu
teren taki że po robocie strach do domu wracać chyba że się coś dziabnęło dla wyrównania pochyłości,ale klimat jest super
na moim grobie napiszcie "jak był żywy, to żył!"
Re: Gdzieś w leśnym zadupiu
Kowalito, właśnie teren idealny, kolega Ibor wszystkie siły może zużyć na robotę, do chaty się skula, ino dobrze wycelowaćKowalito pisze:teren taki że po robocie strach do domu wracać chyba że się coś dziabnęło dla wyrównania pochyłości,ale klimat jest super
To jedna z bardziej odlotowych kuźni jakie widziałem z zachowanym duchem czasu