Kącik w warsztacie
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Kącik w warsztacie
O paleniu węglem mało wiem, bo nie korzystam w ogóle. Chodzi o to, żeby centrum nie "zanieczyszczać" świeżym węglem, tylko żeby były takie strefy, z czego w środek można wkładać detal bez obaw o zasiarczenie. Na brzegach się wypala co ma się wypalić. A mokrego oczywiście nie wrzuca się w środek żaru, bo strzelnica i kuźnia to słabe połączenie ale co ja tam będę gadał, nie korzystam z tej metody i jakoś się nie zapowiada, bo obecna działa bez zarzutów A o ochronę oczu dbam nawet bez mokrego koksu
Re: Kącik w warsztacie
W jednym poście podsuwasz węgiel, a w następnym zaprzeczasz, że w ogóle z niego nie korzystałeś. Zakrawa na jakieś zaburzenia dysocjacyjne tożsamości Kowal i pomocnik w jednym?mak pisze:/.../Ot taka forma wspomagania regulacji żaru. Konkretnie dotyczyło to palenia węglem, który i tak się tak stopniowo podsuwa, żeby się wyprażył /.../
mak pisze:O paleniu węglem mało wiem, bo nie korzystam w ogóle. /.../
Re: Kącik w warsztacie
Palę koksem, nie węglem. Nie mam praktycznej wiedzy jak utrzymać "czysty" ogień paląc węglem, ani jak się pali w porównaniu do koksu. Jedyne co mam na ten temat, to instruktarze ludzi którzy którzy węglem palą. Część z tego wykorzystuję, ale reszta to dla mnie niesprawdzona teoria i tym właśnie jest metoda, o której pisałem, a w tłumaczenie której nie brnę, bo się nie znam - stąd puenta że nie korzystam z węgla w ogóle. Tylko koks. Koks jest spoko. Koks działa dobrze, jest czyściutki i nie trzeba się martwić o zasiarczenie czegokolwiek. No a pisząc, że mieszkam koło Zdzieszowic było nawiązaniem do zakładów koksowniczy tamże, dlatego o koks tu łatwo. Może było trochę niejasności przez żonglowanie teoriami o węglu i praktykami z koksem, ale żadnych zaburzeń w to nie mieszałem
A tu filmik, w którym mowa kontrolowaniu paleniska węglowego dla chętnych (nie jest krótki :p):
https://www.youtube.com/watch?v=yeC9bNxQ2Zs
A tu filmik, w którym mowa kontrolowaniu paleniska węglowego dla chętnych (nie jest krótki :p):
https://www.youtube.com/watch?v=yeC9bNxQ2Zs
Re: Kącik w warsztacie
No i wszystko teraz jasnemak pisze:/.../ Może było trochę niejasności przez żonglowanie teoriami o węglu i praktykami z koksem, ale żadnych zaburzeń w to nie mieszałem /.../
Re: Kącik w warsztacie
Bardzo powoli powstawała, ale jest i (o dziwo) działa - szlifierka-samoróba wg internetowego projektu. Przyda się jeszcze parę poprawek, ale na moje bardzo skromne potrzeby wystarcza. Nic spektakularnego, ale kosztowała praktycznie nic i zajmuje bardzo mało miejsca. Jedzie na maciupkim silniku z frani, pasami 1,5m, które napędza drewniane koło o średnicy ok. 20cm. Trochę już była testowana - nawet radzi sobie ze szlifowaniem zahartowanej stali.
Przy okazji zdjęcia z ostatnich zabaw - prosty kwiatek i klasyczny liść
Przy okazji zdjęcia z ostatnich zabaw - prosty kwiatek i klasyczny liść
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Kącik w warsztacie
No i po długim czasie polowania na 45ke w pobliskiej hurtowni udało mi się dorwać wałek fi35. Swoje odleżał i pierwszy kęs został przerobiony na podcinak do kowadła -w końcu!
Oraz w bonusie więcej liści - pracuję nad czymś innym, ale że był akurat wstępnie przygotowany i się nawinął, to w ramach treningu (za przykładem Leona) został dokończony
Oraz w bonusie więcej liści - pracuję nad czymś innym, ale że był akurat wstępnie przygotowany i się nawinął, to w ramach treningu (za przykładem Leona) został dokończony
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Kącik w warsztacie
Dzień bez liścia to dzień stracony
Lubię projekty jak ta Twoja szlifierka, niskobudżetowe, proste i nie trzeba brać kredytu na hipotekę
Lubię projekty jak ta Twoja szlifierka, niskobudżetowe, proste i nie trzeba brać kredytu na hipotekę
Re: Kącik w warsztacie
Jak masz dostęp do starych noży tokarskich to bierz. Wykonane są ze stali 45 lub 55.
Re: Kącik w warsztacie
@Bobodar Nie mam dostępu, ale w pobliskiej hurtowni często się trafia 45 i 55, tylko ostatnio była jakaś posucha. Na wszelki wypadek wziąłem od razu zapas
@leonzlasu Liście są fajne - w sam raz, żeby nabierać wprawy przy podstawowych technikach, zawsze jakoś wychodzą i nadają na prezent typu brelok czyli jest z nich jakiś pożytek, a nie tylko praktyka dla praktyki ^^
Co do szlifierki to ten projekt od razu jakoś do mnie trafił, bo - tak jak piszesz - jest to rozwiązanie budżetowe, więc spokojnie można próbować i nawet jakby miało nie wypalić, to nie jest poważna strata. No a konstruowania takich rzeczy to też fajna zabawa i można poćwiczyć (z technicznymi rzeczami miałem w życiu mało wspólnego, więc projekty "dla zielonych" są mile widziane
Jak byś był zainteresowany, to mogę podrzucić filmik z tym projektem - wyprowadzanie szlifu na eleganckim łańcuchowym dziwerku dużo łatwiej idzie, niż piłując ręcznie
@leonzlasu Liście są fajne - w sam raz, żeby nabierać wprawy przy podstawowych technikach, zawsze jakoś wychodzą i nadają na prezent typu brelok czyli jest z nich jakiś pożytek, a nie tylko praktyka dla praktyki ^^
Co do szlifierki to ten projekt od razu jakoś do mnie trafił, bo - tak jak piszesz - jest to rozwiązanie budżetowe, więc spokojnie można próbować i nawet jakby miało nie wypalić, to nie jest poważna strata. No a konstruowania takich rzeczy to też fajna zabawa i można poćwiczyć (z technicznymi rzeczami miałem w życiu mało wspólnego, więc projekty "dla zielonych" są mile widziane
Jak byś był zainteresowany, to mogę podrzucić filmik z tym projektem - wyprowadzanie szlifu na eleganckim łańcuchowym dziwerku dużo łatwiej idzie, niż piłując ręcznie
Re: Kącik w warsztacie
Chętnie zobaczę...może sam sobie też ulinie jakąś szlifierkę
Ostatnio zmieniony 18 sty 2018, 18:07 przez leonzlasu, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Kącik w warsztacie
https://www.youtube.com/watch?v=JnQfUnDVZw8
Oczywiście projektów mniej lub bardziej podobnych projektów jest więcej, ale korzystałem głównie z tego. Tylko zrobić to wyższe, żeby dłuższy pas na to dać i (tak mi się wydaje) lepiej dać większe koło napędowe.
Silnik z frani jest malutki, ale kosztuje tylko 3 dychy na olx
Oczywiście projektów mniej lub bardziej podobnych projektów jest więcej, ale korzystałem głównie z tego. Tylko zrobić to wyższe, żeby dłuższy pas na to dać i (tak mi się wydaje) lepiej dać większe koło napędowe.
Silnik z frani jest malutki, ale kosztuje tylko 3 dychy na olx
Re: Kącik w warsztacie
Silnik z Frani? 180 W to porażka. Skuteczna szlifierka taśmowa aż prosi się o silnik o mocy w okolicach 1 kW i więcej.
Popularne "czołgi" służące w zasadzie do obróbki drewna mają ca. 800 W i gdyby nie przekładnia, co skutkuje niską prędkością liniową pasa, to można byłoby bez problemu ją zatrzymać. A co dopiero niecałe 200 W?
Popularne "czołgi" służące w zasadzie do obróbki drewna mają ca. 800 W i gdyby nie przekładnia, co skutkuje niską prędkością liniową pasa, to można byłoby bez problemu ją zatrzymać. A co dopiero niecałe 200 W?
Re: Kącik w warsztacie
Jestem tego w pełni świadom, ale jak już pisałem - na proste, doraźne prace wystarcza. Silnik kupiłem na próbę, bo 30zł to żadna fortuna, a skoro ktoś gdzieś zrobił i korzystał to znaczy że może się udać. Wyszedłem z założenia, że najwyżej go wymienię na mocniejszy, a będzie już gotowa reszta. Działa lepiej niż się spodziewałem owszem zdarza się ją zatrzymać, ale nie tak łatwo jak przypuszczałem, a z odpowiednim podejściem problem się nie pojawia
Re: Kącik w warsztacie
o liście to to co lubimy z Leonemleonzlasu pisze:Dzień bez liścia to dzień stracony
Lubię projekty jak ta Twoja szlifierka, niskobudżetowe, proste i nie trzeba brać kredytu na hipotekę
Przygoda przygoda każdej chwili szkoda...