Siedliszcze Wilgi

Zdjęcia i opisy naszych kuźni.

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 04 gru 2019, 19:18

Graffic dzięki za wytłumaczenie - moim pomysłem były właśnie te zastrzały po przekątnej . A co do blachy było by to chyba najlepsze rozwiązanie ale blacha powyżej 4mm grubości jest umnie w deficycie i to dużym (ostatnią 15 zużyłem na kotline).

graffic

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: graffic » 04 gru 2019, 21:37

Zakup blachy?

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 04 gru 2019, 22:45

Zakup z racji ceny na taką kolumnę o wysokości 1000 mm i kwadracie u podstawy potrzebowałbym ok 800 mm szer . x grubość około 15 jak proponowałeś to masa ok 95 kg czyli nawet jak w hurtowni się zlitują i dadzą po 3zł/kg to mam prawie 300 zł . Zaś na złomie blachy ostatnio nie widzę nawet w ścinkach . Ewentualnie rozwiązanie pośrednie to między kątowniki wspawać blachę - wychodzą kawałki po ok. 120 mm szer. takie może uda mi się wyprosić po niższej cenie u znajomych . Jednak puki co złoże samą ramę i będę budował według planu mniej więcej , jeśli okaże się że blacha podniesie znacznie wytrzymałość i będzie taka potrzeba to ją dospawam.

Wracając do do matu jestem bardzo wdzięczny za pomoc i cieszę się że ktoś jeszcze ma cierpliwość rozpatrywać moje pomysły które pewnie dosyć często są trochę nielogiczne ;) .

piotr1as
Posty: 481
Rejestracja: 13 sty 2016, 18:01
Lokalizacja: Żychlin

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: piotr1as » 05 gru 2019, 06:00

Popatrz po okolicy czy są jakieś mniejsze firmy zajmujące się spawaniem konstrukcji stalowych, może ktoś ci wypali formatki na wymiar.
Spawanie między kątowniki to olbrzymią ilość ciepła i naprężeń wprowadzonych w konstrukcje. Może Ci ją pogiąć.
W rogach profile zamknięte (rhs, rura kwadratowa) nie katownik.

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4298
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Bodar » 05 gru 2019, 18:36

Tanie mięso psi jedli.
Nie wszystko się da zrobić dobrze z byle czego, by tylko było tanio.
Poszukałbyś rury grubościennej bezszwowej np. fi 219 grubości ścianki od 10 mm lub więcej (dostępne grubości ścianki dla tej średnicy od 7 mm do 40 mm) i miałbyś spokój. Z tej kratownicy bez obliczeń nic ludzkiego nie zmajstrujesz.
... dospawywanie, podspawywanie, zaspawywanie ... przyznaj się, spodobało się tobie spawanie ;) Koledzy mają rację. Oj, będzie się działo (czyt.: gięło) ;)

plewa
Posty: 102
Rejestracja: 07 maja 2017, 12:37
Lokalizacja: konin

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: plewa » 05 gru 2019, 19:55

Bardzo poważną maszynę chcesz zrobić, z uwagi na twój wiek nie będę cię krytykował bo sam mając 16 lat budowałem samolot i jeepa willysa. Samolot nie lata jeep nie jeżdzi ale czegoś tam się nauczyłem i tego mi nikt nie odbierze. Proponował bym ci budowę prostych konstrukcji które ci się przydadzą w warsztacie i przy budowie których nabierzesz doświadczenia.Do budowy tej frezarki potrzebna jest precyzja i doświadczenie.Nie chcę cię zniechęcać proponuję ci tylko żebyś ją budował za kilka lat.

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 05 gru 2019, 20:26

Przyznaje się spawanie mnie wciągneło a szczególnie na wysokim prądzie ;) a za frezarke i tak się wezmę ,uparłem się jak coś to za pare lat ją rozbiorę i przerobie , ale teraz będe działał i się uczył , dzięki za wsparcie i tłumaczenie :)

plewa
Posty: 102
Rejestracja: 07 maja 2017, 12:37
Lokalizacja: konin

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: plewa » 07 gru 2019, 00:27

Budowę frezarki zacznij od załatwienia tej rury 219 mm którą ci kolega Bodar radził zastosować zamiast konstrukcji spawanej.Mam taką rurę i myślę że jest to bardzo mądre rozwiązanie, gdybyś jednak zdecydował się wykonać konstrukcję spawaną to bardzo szybko dojdziesz do wniosku że ta prosta na pozór konstrukcja nie jest prosta do wykonania.

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 06 sie 2020, 21:49

i w końcu po całych ...... 6 miesiącach ukończyłem swe ''dzieło'' mam nadzieję że jakoś wykonania do przełknięcia . ciekaw jestem jak szybko się obpali z tej pięknej zielonej otoczki - bo kolor przypadł mi do gustu :mrgreen: . kotlina o wym 200 x 200 x 50 (wewnętrzna głębokość) z blachy 10 na ścianki , 13 na dno i 3 na ranty :facepalm: otwory 9 x ~fi 12 , popielnik z kątownika 50 x 50 x 5 . Wiem trochę przerażająca , najgorsza jest ta blacha - rdza zrobiła sobie z niej durszlak i tak miejscami ma np. 0.3mm :? kiedyś ją wymienię . ogółem jak dla mnie duży postęp technologiczny , większa z popielnikiem itp :) stół ze starej cyrkularki 2 dni go czyściłem (tak ta stara farba trzymała) :P i wycinałem niepotrzebny złom . Dodatkowa kotlinka zostawia mi pamiątke po uderzeniu podczas wiercenia dostałem nią w żebro :) :mrgreen: :P Graffic ,Bodar dzięki za porady dot. malowania . Dużo się przy tym nauczyłem więc jestem zadowolony
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

graffic

Re: Siedliszcze Wilgi

Post autor: graffic » 07 sie 2020, 07:09

Odpalaj i testuj :)

Gratuluje postępów :) !

Awatar użytkownika
leonzlasu
arcyforumoholik
Posty: 2080
Rejestracja: 30 gru 2016, 14:44
Lokalizacja: Prądówka

Re: Siedliszcze Wilgi

Post autor: leonzlasu » 07 sie 2020, 07:49

Teraz tylko kuć 👍

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4298
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Siedliszcze Wilgi

Post autor: Bodar » 07 sie 2020, 09:04

Tak jakbym widział swoją wersję nr III. Solidny gruby materiał na nią przeznaczyłeś, na pewno długo posłuży :)
Słowo co do grubości - grubsze lepiej dawać na ścianki, dno się praktycznie nie utlenia.

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: Siedliszcze Wilgi

Post autor: Wilga » 07 kwie 2021, 20:10

Powoli do przodu , ostatnimi czasy zdobyłem kowadło niewielkie bo 50 kilo ale za to w ogóle nie wyklepane . teraz trza zrobić stojak. Pewna osoba zachwałłała jako ciche i twarde :)
telefon 31.09.2018 019.jpg
telefon 31.09.2018 020.jpg
Dorobiłem sobie niewielką gilotynke do przekroju 50x60 z blachy 14 i 22 na kowadełka 20x60 .
telefon 31.09.2018 043.jpg
telefon 31.09.2018 038.jpg
A dziś miałem wielkie szczęście i na złomie znalazłem imadło , też niewielkie ok. 30kg , naszczęście odcieli mi je palnikiem od reszty chyba stołu czy czegoś grubego , bo jedyny transport jaki miałem to wózek ręczny :mrgreen: , a i ak wyszło łącznie 70kg
telefon 31.09.2018 046.jpg
Mam pytanie , a mianowicie czy myślenie że matryce do śrub były używane na gorąco do kucia , to sprawdzą się jako kowadełka czy raczej za kruche :?:
telefon 31.09.2018 047.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

graffic

Re: Siedliszcze Wilgi

Post autor: graffic » 07 kwie 2021, 20:55

Nadadza sie, ale trzeba je podgrzac przed kucie do 70-100 stopni - na zimno moga pojawic sie mikro rysy i z czasem moga pekac

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: Siedliszcze Wilgi

Post autor: Wilga » 09 kwie 2021, 07:50

A podgrzanie przed pracą jest konieczne . Czy gdyby je odpuścić wysoko to wytrzymywałyby udar ?

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOJA KUŹNIA - my smithy”