Kuźnia Larik
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Kuźnia Larik
To stal konstrukcyjna slabo sie hartuje, czasem robi sie z niej narzedzia, ale raczej o charakterze doraznym / czasowym
Poza materialem zastanowilbym sie na ksztaltem takiego przecinaka, nie wiem do jakich czynnosci go przewidujesz, ale znaczna cześc krawedzi tnacej bedzie malo efektywnie wykorzystana, a skoro tak, to po co taki ksztalt robic ? Rzecz do przemyslen
Poza materialem zastanowilbym sie na ksztaltem takiego przecinaka, nie wiem do jakich czynnosci go przewidujesz, ale znaczna cześc krawedzi tnacej bedzie malo efektywnie wykorzystana, a skoro tak, to po co taki ksztalt robic ? Rzecz do przemyslen
Re: Kuźnia Larik
Co do kształtu to poprostu brak wiedzy z mojej srony.
Dobiero wyposażam swoja kuznie i potrzebuje sporo narzedzi bo poza paroma młotkami i punktakami mój asortyment jest ubogi.
Z jakie stali najlepiej wykonywac takie narzedzia i gdzie można taka stal zamówić?
Dobiero wyposażam swoja kuznie i potrzebuje sporo narzedzi bo poza paroma młotkami i punktakami mój asortyment jest ubogi.
Z jakie stali najlepiej wykonywac takie narzedzia i gdzie można taka stal zamówić?
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 05 lut 2020, 18:07
- Lokalizacja: Podgaje/Jastrowie
Re: Kuźnia Larik
Jak chcesz dobry przecinak, to polecam zewnętrzny pierścień łożyska. Najlepiej od jakiejś solidnej maszyny. Mi wychodzi 1 na 5 bez pęknięć, ale po prostu mam mało czasu(dzieci) i z głupoty się spieszę.
Uczciwa praca brudzi ręce, nieuczciwa sumienie..
Słowa dziadka Józka
Słowa dziadka Józka
Re: Kuźnia Larik
Dzieki pora odwiedzic złom
Mam jeszcze pytanie odnośnie hartowania przegladalem inf na forum i w necie wszystko w miare jasne natomiast nigdzie nie znalazłem wzmianki o tym jak dlugo taki proces przebiega. Chodzi mi o to jak długo hartowany detal ma byc w danym osrodku chlodzacym? Czy jest to zależne od masy detalu?
Tutaj na forum znalazłem taką tabele. Czy to znaczy że np ten pseudo przecinak który hartowałem miał siedzieć w wodzie o temp +/- 18°C przez 1 godz?
Mam jeszcze pytanie odnośnie hartowania przegladalem inf na forum i w necie wszystko w miare jasne natomiast nigdzie nie znalazłem wzmianki o tym jak dlugo taki proces przebiega. Chodzi mi o to jak długo hartowany detal ma byc w danym osrodku chlodzacym? Czy jest to zależne od masy detalu?
Tutaj na forum znalazłem taką tabele. Czy to znaczy że np ten pseudo przecinak który hartowałem miał siedzieć w wodzie o temp +/- 18°C przez 1 godz?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Kuźnia Larik
Nie Czas chłodzenia to od kilku, kilkunastu do kilkudziesięciu sekund, dla dużych gabarytów może być jeszcze dłuższy by nie doszło do rozhartowania ciepłem powrotnym, jeżeli nie ma się wprawy wykorzystania go (c. pow.) w odpuszczani.
W zasadzie schładzaj do temperatury środka chłodzącego, no może być nieco wyższa.
Najważniejsze, to po hartowaniu nie zwlekać z czasem odpuszczania. Proces ten po upływie 2 godzin nie ma sensu i proces hartowania należałoby zacząć od początku.
Temperatura 18 *C to trochę za niska. Średnio przyjmuje się w ok. 50 *C, ale to też zależy jaką stal hartujemy.
W zasadzie schładzaj do temperatury środka chłodzącego, no może być nieco wyższa.
Najważniejsze, to po hartowaniu nie zwlekać z czasem odpuszczania. Proces ten po upływie 2 godzin nie ma sensu i proces hartowania należałoby zacząć od początku.
Temperatura 18 *C to trochę za niska. Średnio przyjmuje się w ok. 50 *C, ale to też zależy jaką stal hartujemy.
Re: Kuźnia Larik
Tym razem poszedłem klasycznie, kleszcze proste długość 450. Materiał to pret 22 fi. Co to techniki chyba materiał troche przerósł moje umiejetnosc i musiałem się wspomuc kątówką, wzgledy estetyczne. Otwór wiercony nit klepany klasycznie
Ps. Masa kleszczy to ok 2,4 kg jak uważacie nie są za ciężkie?. Mogłbym jeszcze zejść z wagi wydłużajac rączki.
Ps. Masa kleszczy to ok 2,4 kg jak uważacie nie są za ciężkie?. Mogłbym jeszcze zejść z wagi wydłużajac rączki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Kuźnia Larik
Spokojnie możesz a nawet chyba powinieneś pocienic te rączki.
Rączki będą odkształcać się w najcieńszym miejscu czyli u ciebie to blisko nita.
Samo odsadzenie i miejsce nitowania budzi moje zainteresowanie i lekkie zdziwienie chyba takiego wykonania jeszcze nie widziałem.
Rączki będą odkształcać się w najcieńszym miejscu czyli u ciebie to blisko nita.
Samo odsadzenie i miejsce nitowania budzi moje zainteresowanie i lekkie zdziwienie chyba takiego wykonania jeszcze nie widziałem.
Re: Kuźnia Larik
Wzorowałem sie na tym schemacie co mi wrzuciłes pare postów wyżej.
Jak przeczytałem twoj post to mnie oświeciło chyba zle zinterpretowałem ten etap i nie potrzebnie zweziłem materiał pod nitem zamiast poprostu wygiąć raczke.
Lekcja na przyszłość
Jak przeczytałem twoj post to mnie oświeciło chyba zle zinterpretowałem ten etap i nie potrzebnie zweziłem materiał pod nitem zamiast poprostu wygiąć raczke.
Lekcja na przyszłość
Re: Kuźnia Larik
Larik
popatrz jeszcze raz jak się robi na kleszcze - np. w galerii Leona, Ariesa, itd. (nawet u mnie znajdziesz kleszcze tylko trochę inaczej wykonywane)
te które zrobiłeś niewiele wytrzymają - bo tam gdzie masz największe zginanie i największe siły (w okolicach miejsca nitowanego) - masz najmniej materiału = najsłabiej
przy okazji popatrz, w którą stronę przegina się szczęki, a w którą rączki (powinno być odwrotnie - wówczas nie będzie to tak kuriozalnie wyglądało)
kolejna rzecz - materiał wyjściowy jest ok - z podobnej średnicy kuł ostatnio Leonzlasu (zobacz jego wątek) - wówczas zrozumiesz dlaczego Twoje kleszcze raczej nie spełnią oczekiwań
to co zrobiłeś, można uznać za próbę - ale jako kleszcze do pracy, cóż nie będą się do końca nadawać sorry
popatrz jeszcze raz jak się robi na kleszcze - np. w galerii Leona, Ariesa, itd. (nawet u mnie znajdziesz kleszcze tylko trochę inaczej wykonywane)
te które zrobiłeś niewiele wytrzymają - bo tam gdzie masz największe zginanie i największe siły (w okolicach miejsca nitowanego) - masz najmniej materiału = najsłabiej
przy okazji popatrz, w którą stronę przegina się szczęki, a w którą rączki (powinno być odwrotnie - wówczas nie będzie to tak kuriozalnie wyglądało)
kolejna rzecz - materiał wyjściowy jest ok - z podobnej średnicy kuł ostatnio Leonzlasu (zobacz jego wątek) - wówczas zrozumiesz dlaczego Twoje kleszcze raczej nie spełnią oczekiwań
to co zrobiłeś, można uznać za próbę - ale jako kleszcze do pracy, cóż nie będą się do końca nadawać sorry
Re: Kuźnia Larik
Pierwsze koty za płoty, fajnie że próbujesz
Zwróć uwagę na kierunki kucia jak będziesz robił następne bo odsadziłeś materiał nie w tą stronę co trzeba i dlatego rączki się krzyżują
Rączki wyciągaj, dobry trening.
Ps.Obejrzyj sobie na YouTube filmy gdzie pokazują podstawowe techniki kowalskie i próbuj naśladować, z czasem wyciąganie nie będzie stanowiło problemu
Powodzenia
Zwróć uwagę na kierunki kucia jak będziesz robił następne bo odsadziłeś materiał nie w tą stronę co trzeba i dlatego rączki się krzyżują
Rączki wyciągaj, dobry trening.
Ps.Obejrzyj sobie na YouTube filmy gdzie pokazują podstawowe techniki kowalskie i próbuj naśladować, z czasem wyciąganie nie będzie stanowiło problemu
Powodzenia
Re: Kuźnia Larik
Dziekuje za rady pare filmikow ogladłem ale jak sie stanie przed kowadłem to juz nie jest to takie proste, gdybyscie widzieli ja obracałem tymi kleszczami kompletnie zdezorientowany gdzie przód a gdzie bok .
No nic... wyciągnę wnioski i bedę walczył dalej!
No nic... wyciągnę wnioski i bedę walczył dalej!
Re: Kuźnia Larik
Weź w domu kombinerki lub cegi że sklepu i im się przypatrz. Szczęka i odsadzenie powinny być po przeciwnej stronie otworu.
Na błędach człowiek się uczy, cierpliwie do przodu.
Na błędach człowiek się uczy, cierpliwie do przodu.
Re: Kuźnia Larik
Wnioski wyciągnięte... mam nadzieje hehe. moja dzisiejsza praca
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Kuźnia Larik
Dobry kierunek dużo lepiej