Ogrodowa kuźnia miedziaka
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Ogrodowa kuźnia miedziaka
Jest kowadło będzie się działo ,pozdrawiam .
Re: Ogrodowa kuźnia miedziaka
Wszyscy w internetach mają te gilotynki więc i ja zapragnąłem mieć taką. No i chciałem poćwiczyć spawanie.
Trochę złomu, fantazji, czasu, małej pomocy szlifierki, spawarki i gotowe.
najpierw materiał wyjściowy: wycięte elementy Spawanie finalny produkt na koniec malowanie farbę kominkową i do roboty! Może gilotynka nie wyszła jakaś super piękna ale działa, jest zrobiona samodzielnie i małym kosztem co daje dużą satysfakcję. Czas jaki mi pochłonęła to 3 godziny, z czego najwięcej spędziłem na kalibrowaniu bolca do mocowania w kwadratowym otworze w kowadle.
Szczęki oczywiście ze stali konstrukcyjnej i wyszły za krótkie, jak tylko dorwę jakiś odpowiedni materiał to zamienię na jakąś węglówkę.
Trochę złomu, fantazji, czasu, małej pomocy szlifierki, spawarki i gotowe.
najpierw materiał wyjściowy: wycięte elementy Spawanie finalny produkt na koniec malowanie farbę kominkową i do roboty! Może gilotynka nie wyszła jakaś super piękna ale działa, jest zrobiona samodzielnie i małym kosztem co daje dużą satysfakcję. Czas jaki mi pochłonęła to 3 godziny, z czego najwięcej spędziłem na kalibrowaniu bolca do mocowania w kwadratowym otworze w kowadle.
Szczęki oczywiście ze stali konstrukcyjnej i wyszły za krótkie, jak tylko dorwę jakiś odpowiedni materiał to zamienię na jakąś węglówkę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.