Humor
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
- BANAN
- arcyweteran forum
- Posty: 6487
- Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
- Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa
Humor
Pewien bogaty moskwiczanin złapał złotą rybkę
-puść mnie,a spełnię twoje jedno życzenie-mówi rybka
-Mam nad Morzem Czarnym daczę, wybuduj mi autostradę, bym mógł szybko tam dojechać
-No wiesz , to tyle betonu i asfaltu,wymyśl inne życzenie
- Miałem trzy żony, niczego im nie brakowało, naucz mnie zrozumieć naturę kobiecą
- To jaka ta autostrada ma być? Trzy,czy sześcio pasmowa
-puść mnie,a spełnię twoje jedno życzenie-mówi rybka
-Mam nad Morzem Czarnym daczę, wybuduj mi autostradę, bym mógł szybko tam dojechać
-No wiesz , to tyle betonu i asfaltu,wymyśl inne życzenie
- Miałem trzy żony, niczego im nie brakowało, naucz mnie zrozumieć naturę kobiecą
- To jaka ta autostrada ma być? Trzy,czy sześcio pasmowa
Kontakt 517355290
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Idzie sobie dresiarz ze swoim lachonem przez miasto. Idą sobie idą, a tu nagle dres lachonowi prawym prostym pod oko. Laska pada zemdlona, po chwili wstaje obolała i zaczyna płakać.
- Łysy no co ty?!? Kurde, za co?
I tak mu nawija przez pół godziny, aż w końcu dresik nie wytrzymuje i mówi:
- Jebłem to jebłem, na h*$#j drążysz temat?
- Łysy no co ty?!? Kurde, za co?
I tak mu nawija przez pół godziny, aż w końcu dresik nie wytrzymuje i mówi:
- Jebłem to jebłem, na h*$#j drążysz temat?
Nowy Jork, Central Park. Małą dziewczynkę atakuje pitbull. Podbiega młody mężczyzna i unieszkodliwia psa. Obserwujący całe zajście policjant podchodzi i mówi:
- Jest pan bohaterem. W jutrzejszych gazetach napiszą: Nowojorczyk uratował życie dziecku!
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku...
- Nie szkodzi, będzie: Bohaterski Amerykanin uratował dziecko!
- Ale ja nie jestem z Ameryki...
- To skąd pan jest?!
- Z Palestyny.
Nazajutrz w gazetach napisano: Islamski terrorysta zamordował amerykanskiego psa.
- Jest pan bohaterem. W jutrzejszych gazetach napiszą: Nowojorczyk uratował życie dziecku!
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku...
- Nie szkodzi, będzie: Bohaterski Amerykanin uratował dziecko!
- Ale ja nie jestem z Ameryki...
- To skąd pan jest?!
- Z Palestyny.
Nazajutrz w gazetach napisano: Islamski terrorysta zamordował amerykanskiego psa.
- folkmar_dirman
- Posty: 61
- Rejestracja: 26 cze 2010, 15:50
- Lokalizacja: Basin
Raz lubieżny lis niecnota
Dorwał małą mysz u płota.
Ale poczuł się bezsilny,
Bo był niekompatybilny.
Siedziała zającowa raz na kretowisku,
A zając to zobaczył i bęc ją po pysku.
Za co bijesz? - jęknęła nieszczęsna kobieta.
Bo znam ja - odrzekł zając - tego świnię kreta.
Spowiadał się baca,
Jak Kaśkę obracał.
Nie będę Wam dukał,
Czym mu ksiądz odstukał.
Złapał raz wróbel glizdę, glizda przerażona
A on ją zaczął dziobać dziobem od ogona.
Dziobie ją, dziobie, dziobie, podziobał ją trocha,
A wtem glizda powiada: - Stary, mów mi Zocha!
Andrzej Waligórski the Best!
Dorwał małą mysz u płota.
Ale poczuł się bezsilny,
Bo był niekompatybilny.
Siedziała zającowa raz na kretowisku,
A zając to zobaczył i bęc ją po pysku.
Za co bijesz? - jęknęła nieszczęsna kobieta.
Bo znam ja - odrzekł zając - tego świnię kreta.
Spowiadał się baca,
Jak Kaśkę obracał.
Nie będę Wam dukał,
Czym mu ksiądz odstukał.
Złapał raz wróbel glizdę, glizda przerażona
A on ją zaczął dziobać dziobem od ogona.
Dziobie ją, dziobie, dziobie, podziobał ją trocha,
A wtem glizda powiada: - Stary, mów mi Zocha!
Andrzej Waligórski the Best!
Przetarg na budowę bramy
Pan Bóg i Św. Piotr ogłosili przetarg na budowę bramy niebiańskiej. Pierwszy zgłosił się Arab.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Arab.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 900 milionów.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 300 mln na materiały, 300 mln na robociznę, 300 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Niemiec.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Niemiec.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 1,5 miliarda.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 500 mln na solidne niemieckie materiały, 500 mln na rzetelną niemiecką robociznę no i 500 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Polak.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Nie - odpowiada Polak.
- Masz kosztorys?
- Nie.
- A ile chcesz za robotę?
- 3 miliardy 900 milionów.
- Skąd Ty wziąłeś taką kwotę?!
- No cóż, miliard dla Pana Boga, miliard dla Św. Piotra, miliard dla mnie, a za 900 mln arab zrobi bramę.
Pan Bóg i Św. Piotr ogłosili przetarg na budowę bramy niebiańskiej. Pierwszy zgłosił się Arab.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Arab.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 900 milionów.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 300 mln na materiały, 300 mln na robociznę, 300 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Niemiec.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Niemiec.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 1,5 miliarda.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 500 mln na solidne niemieckie materiały, 500 mln na rzetelną niemiecką robociznę no i 500 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Polak.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Nie - odpowiada Polak.
- Masz kosztorys?
- Nie.
- A ile chcesz za robotę?
- 3 miliardy 900 milionów.
- Skąd Ty wziąłeś taką kwotę?!
- No cóż, miliard dla Pana Boga, miliard dla Św. Piotra, miliard dla mnie, a za 900 mln arab zrobi bramę.
O kowalu masochiście (stary kawał)
Kowal przychodzi do doktora i kładzie swój interes na biurko.
Doktor aż podskoczył ze strachu i zdziwienia, bo człon był cały siny i poobijany.
-Czemu on taki ?
-A bo ja jestem masochista, kładę do na kowadło i pizgam młotem z całej siły
-A gdzie tu przyjemność - pyta doktor?
-Przyjemność jest jak nie trafię- odpowiada kowal masochista
Kowal przychodzi do doktora i kładzie swój interes na biurko.
Doktor aż podskoczył ze strachu i zdziwienia, bo człon był cały siny i poobijany.
-Czemu on taki ?
-A bo ja jestem masochista, kładę do na kowadło i pizgam młotem z całej siły
-A gdzie tu przyjemność - pyta doktor?
-Przyjemność jest jak nie trafię- odpowiada kowal masochista
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią
Na dyskotece Rosjanin tańczył z dziewczyną Turka...
Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam czeka na niego tłum Turków.- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...
Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam czeka na niego tłum Turków.- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...