Nolte zwiedza świat
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Nolte zwiedza świat
A nikt nie wspomina o stresie jaki pewnie musiał przeżyć niejeden twórca owych dzieł zdobywając nań materiał.
Bo nie zawsze za flaszkę się dało, czasami trzeba było przez fabryczny płot przerzucić lub wywieźć wywrotką w stercie żwiru ... pomysłów pozyskania było więcej
Dlatego uważam, że powyżej opisane działania zwiększają wartość (sentymentalną?) ówczesnych wyrobów bez względu na ich estetykę
Bo nie zawsze za flaszkę się dało, czasami trzeba było przez fabryczny płot przerzucić lub wywieźć wywrotką w stercie żwiru ... pomysłów pozyskania było więcej
Dlatego uważam, że powyżej opisane działania zwiększają wartość (sentymentalną?) ówczesnych wyrobów bez względu na ich estetykę
Re: Nolte zwiedza świat
... AriesAries pisze:Chciałbym tu, w ty miejscu, wysunąć hipotezę o zasadzie zachowania piękna - w izolowanym od zewnętrznych czynników środowisku, ilość piękna jest stała. Piękno i estetyka nie zginie samo z siebie i też nie powstanie z niczego. Zatem, jeśli w jakimś obszarze, daje się znaleźć coś estetycznie wątpliwego to w tym samym obszarze (dla równowagi) powinno istnieć coś bardzo pięknego. I teraz zadanie: znaleźć przeciwwagę dla tworów ze zdjęć kolegi Nolte
odpowiedź banalna - zewsząd otaczają i otaczały nas piękne kobiety
to równoważy i tragiczne drogi, i dziury w budżecie i całą inna masę drobiazgów
Re: Nolte zwiedza świat
I ta optymistyczna myśl sprawia, że świat staje się pięknygraffic pisze:
odpowiedź banalna - zewsząd otaczają i otaczały nas piękne kobiety
to równoważy i tragiczne drogi, i dziury w budżecie i całą inna masę drobiazgów
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: Nolte zwiedza świat
nasz Polski świat
Re: Nolte zwiedza świat
Przez długi weekend miałem cały dzień wolnego i udało mi się odwiedzić dom rodzinny, przy okazji zrobiłem zdjęcia ogrodzenia jakie przed laty zrobił mój tata.
Ogrodzenie robione w latach 80' z resztek zbrojeniówki, jaka została po domu. Kiedyś pięknie kolorowe (tz. żebrowane pręty były pomalowane na zielono, gładkie na czerwono, rama na czarno), obecnie brązowe. Do kompletu w dokładnie tym samym stylu były balustrady na balkonie.
Ogrodzenie robiło taką furorę, że tata w pewnym momencie robił te segmenty usługowo (tz. dla znajomych) i do kogo byśmy nie pojechali to wszędzie były te same płoty.
Wszystko spawane samorobną spawarką, w wielkiej drewnianej skrzyni, bez jakiejkolwiek regulacji mocy, a nawet włącznika (uruchamiało się podpinając do siły, a elementy gięte nad palnikiem acetylenowym (tata był blacharzem).
Ogrodzenie robione w latach 80' z resztek zbrojeniówki, jaka została po domu. Kiedyś pięknie kolorowe (tz. żebrowane pręty były pomalowane na zielono, gładkie na czerwono, rama na czarno), obecnie brązowe. Do kompletu w dokładnie tym samym stylu były balustrady na balkonie.
Ogrodzenie robiło taką furorę, że tata w pewnym momencie robił te segmenty usługowo (tz. dla znajomych) i do kogo byśmy nie pojechali to wszędzie były te same płoty.
Wszystko spawane samorobną spawarką, w wielkiej drewnianej skrzyni, bez jakiejkolwiek regulacji mocy, a nawet włącznika (uruchamiało się podpinając do siły, a elementy gięte nad palnikiem acetylenowym (tata był blacharzem).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Nolte zwiedza świat
Bo w tamtych czasach, na tej szerokości geograficznej (czyt. demoludy), takie konstrukcje były synonimem elegancji, czasem dobrobytu, ale przede wszystkim pomysłowoścideMaus pisze:/.../Ogrodzenie robiło taką furorę, że tata w pewnym momencie robił te segmenty usługowo (tz. dla znajomych) i do kogo byśmy nie pojechali to wszędzie były te same płoty./.../
W dawnych czasach, pewien gość pracujący w WZM-ocie "zbierał" przez lata (70' i 80') sprzęgłowe tarcze dociskowe z remontowanych T-54/55. Uzbierał tego tyle, że starczyło na spory kawałek ogrodzenia w kółka
Re: Nolte zwiedza świat
Ciekawym zjawiskiem sa tez ogrodzenia wykonane z amerykanskich paneli lotniskowych. W mojej okolicy kazdy z nich plot po wojnie robil. Tutaj wiecej, dla zainteresowanych...https://gazeta-olawa.pl/historia/56762- ... de-in-usa/
Re: Nolte zwiedza świat
w mojej okolicy wszyscy mieli ogrodzenia z wytłoczek blaszanych z dwóch zakładów KRAJ lub EMIT jak znajdę chwilę to zrobię jakieś zdjęcie, a sam mieszkam ogrodzony prętami.