nc6 - jak zgrzewać?

Pojęcia, terminy, procesy

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Grzesiek
Posty: 338
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:56
Lokalizacja: Łęg k. Makowa Maz
Kontakt:

nc6 - jak zgrzewać?

Post autor: Grzesiek » 11 lis 2013, 20:10

Ktoś może próbował tej trudnej sztuki? mi się na razie nie udaje, bo w wyższych temperaturach nc6 się po prostu rozpada, w najlepszym razie pęka.

Robimy ze znajomym szablę i chcieliśmy z tej stali mieć ostrze (głownia jest kompozytowa).
"kowal po to ma kleszcze żeby różne rzeczy trzymać"

Awatar użytkownika
reneq
Posty: 694
Rejestracja: 16 kwie 2010, 16:22
Lokalizacja: __

Post autor: reneq » 11 lis 2013, 21:08

nc6 zgrzewa się całkiem nieźle praktycznie ze wszystkim, nawet ze sprężyną. krążą w sieci jakieś mity, że niby jedno i drugie jest kłopotliwe przy łączeniu ale ja tego nie zauważyłem. moim zdaniem kluczem do sukcesu jest opanowanie barw i samo skuwanie. najpierw stosunkowo lekko, dopiero po wstępnym 'sklejeniu' mocniej, większym zgniotem.
BIURO TECHNICZNE Dokumentacje urządzeń dla Urzędu Dozoru Technicznego

Awatar użytkownika
Helga ten-door
Posty: 459
Rejestracja: 10 lis 2009, 18:39
Lokalizacja: dolny śląsk

Post autor: Helga ten-door » 11 lis 2013, 21:10

No to dziwne trochę.
Zgrzewałem nc6 z 45,55,łh15 ,50 hf iNMV , bez żadnych problemów.
I teraz tak ;stale wysokowęglowe nie lubią szybkiego nagrzewania.
Dmuch w palenisku powinien być równomierny,podczas nagrzewania.
Może nie trafiasz z temperaturą -pakiet powinien być prawie biały , na granicy iskier (ciężko kolor przekazać przez monitor) i nagrzany równomiernie w przekroju.
Materiałem należy obracać i obserwować co się dzieje.
Przy odrobinie wprawy zauważysz zmiany kolorów w palenisku.

A to na pewno nc6 było?
Ostatnio zmieniony 11 lis 2013, 21:11 przez Helga ten-door, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 11 lis 2013, 21:11

NC6 po prostu nie lubi dużych temp. i długiego wygrzewania. Lekko przepalisz i się posypie, więc nie można przegrzewać, musisz popróbować i w końcu wyczujesz odpowiednie temperatury :)

Awatar użytkownika
reneq
Posty: 694
Rejestracja: 16 kwie 2010, 16:22
Lokalizacja: __

Post autor: reneq » 11 lis 2013, 21:18

dodam jeszcze, że w gazowym palenisku z płomieniem lekko redukcyjnym robi się o niebo lepiej niż w normalnej kotlinie ;)
BIURO TECHNICZNE Dokumentacje urządzeń dla Urzędu Dozoru Technicznego

Awatar użytkownika
Helga ten-door
Posty: 459
Rejestracja: 10 lis 2009, 18:39
Lokalizacja: dolny śląsk

Post autor: Helga ten-door » 11 lis 2013, 21:23

No to już nowoczesność.
Możesz tez spróbować na drzewnym ,jest mniej agresywny od koksu.
Co najwyżej ślusarz,

Grzesiek
Posty: 338
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:56
Lokalizacja: Łęg k. Makowa Maz
Kontakt:

Post autor: Grzesiek » 11 lis 2013, 23:02

Dziękuję bardzo za wyczerpujące rady, trochę mi się rozjaśniła sytuacja.
Wiec tak.
Grzaliśmy na węglu drzewnym, grzałem długo i obracałem cały czas, pakiet był dość gruby więc dałem raczej mały duch żeby równomiernie dogrzało się aż do środka.
I chyba tu był błąd, za długo się nagrzewało i część nc6 rozpadała się, w najlepszym wypadku pękała.

Sklejał się ten materiał bardzo ładnie (z 50hf i laminatem z Takefu), ale najwidoczniej był przegrzany.
Kolor był co najwyżej jasnożółty, na pewno nie biały. Ale grzane było bardzo długo.

Jako topnik boraks. Ciekawe czy nie lepiej będzie na piasku? Mam bardzo dobry piasek.

Jutro ciąg dalszy prób, napisze jak wyszło.

jeszcze raz dzieki
"kowal po to ma kleszcze żeby różne rzeczy trzymać"

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 12 lis 2013, 10:41

Piasek się ciężko aplikuje w porównaniu z boraksem, jest też twardszy jak dla mnie gdy jest ciekły, boraks jest ok :)

Grzesiek
Posty: 338
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:56
Lokalizacja: Łęg k. Makowa Maz
Kontakt:

Post autor: Grzesiek » 16 lis 2013, 15:46

No dobra,
Zrobiłem jeszcze kilka prób z nc6, i oto moje spostrzeżenia.
Nc6 przykleja się ładnie, ale bardzo trzeba uważać żeby jej nie przegrzać. Jest bardzo wąski zakres temperatur, w których można zgrzewać, za zimne - nie sklei się, troszkę za ciepłe - rozsypie się przy pierwszym uderzeniu. Czyli dokładnie tak jak napisał Nomad, kluczem do sukcesu jest wyczucie temperatury.
Nie widzę natomiast różnicy z węglem drzewnym i koksem (poza tym że koks zasiarcza cenną stal). Tak samo z piaskiem - niewielka różnica. Boraks szybciej się topi, za to piasek sypany ręką prosto w ogień studzi powierzchnię materiału i łatwiej w ten sposób dogrzać nasz towar głębiej.

Ostatecznie nasze próby zaowocowały przygotowaniem dwóch płaskowników kompozytowych, z których przy następnym spotkaniu będziemy robić jakąś szablę, być może saksa, zobaczymy.

Mam jeszcze jedno pytanie, bo pierwszy raz miałem do czynienia z białą bronią. Miałem problemy z wyciąganiem płaskownika z pakietu. Musiałem kuć go bardzo powoli i ostrożnie, żeby się nie rozwarstwiał, szczególnie przy kuciu na sztorc (prostopadle do linii warstw). To normalne, czy też pakiet był kiepsko zgrzany?
Zgrzewaliśmy 50hf, npw, 16hg, nz3. (nc11lv w ogóle nie chciało się kleić ale podjęliśmy tylko jedna próbę- zrezygnowaliśmy z powodu dużej zawartości chromu)

Dwa pakiety podczas kucia na młocie miejscami się rozwarstwiły, a dwa które klepałem ręcznie wyszły ok.
"kowal po to ma kleszcze żeby różne rzeczy trzymać"

ODPOWIEDZ

Wróć do „METALOZNAWSTWO - metallography”