Warto wiedzieć
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
sam zacząłeś:P
"Może się nie znam, ale wydaje mi się, że najpierw nie są płci ani męskiej, ani żeńskiej, tylko na pewnym etapie zaczynają rozwijać się zgodnie z programem w jednym albo drugim kierunku
P.S. Małpi ogon by mi się czasem przydał "
organy się "nicują" i z doliny robi się góra:P bardziej obrazowo się nie da wyjaśnić
A o ile niektórzy ludzie rodzą się z ogonkiem, to różki rosną dopiero w wieku dojrzałym:P
"Może się nie znam, ale wydaje mi się, że najpierw nie są płci ani męskiej, ani żeńskiej, tylko na pewnym etapie zaczynają rozwijać się zgodnie z programem w jednym albo drugim kierunku
P.S. Małpi ogon by mi się czasem przydał "
organy się "nicują" i z doliny robi się góra:P bardziej obrazowo się nie da wyjaśnić
A o ile niektórzy ludzie rodzą się z ogonkiem, to różki rosną dopiero w wieku dojrzałym:P
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią
Mi chodziło o anatomię i morfologię a nie o genetykę.
A temat jest o tym co warto wiedzieć z folkloru i o praojcach. A skoro o przodkach to jak o genetyce nie wspomnieć?
A temat jest o tym co warto wiedzieć z folkloru i o praojcach. A skoro o przodkach to jak o genetyce nie wspomnieć?
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią
Ale żeś dał temat o pierwszym kowalu:) Napisałeś tylko, że jest teoria, że Kain robił płotologię. Ani on pierwszy, ani ostatni. Wedy są starsze niż biblia i jest w nich mowa o wimanach (latające statki):P No przecież z plastiku tego nie robili:) Z kamienia tez nie bo kamień tonie i się na statek nie nadaje:)
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią
No dobra. A o ówczesnych geologach zapomnieliśmy , o hutnikach, to oni dali ten wspaniały materiał w ręce Pierwszego Kowala. No bo nikt mi nie powie, że szwendał się On z wahadełkiem i szukał rudy, a potem wytapiał w dymarkach i budował z żelaznych kęsów koszary dla swego stadka baranów Poniżej fotki minerałów z mojej kolekcji, bez których miedzy innymi Pierwszy Kowal klepałby tylko ... biedę i nie byłoby niklu, żelaza, kobaltu, srebra czy cyny (i innych)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Piękne okazy:)
Ale mi to się widzi, że na samprzód (czy jak się to tam pisze:) ), prakowal dostał w czachę odłamkiem spadającego meteorytu. Praojciec wkurzył się okropnie to złapał kamsztora i zaczął prać w to co go przed chwilą ugodziło:P
Podobny mechanizm zastosowano przy wynalezieniu szwejcowania. Kowalowi nie wychodziło zgrzewanie i pizgnął materiałem za okno w piach. Jak kowal ostygł to przeprosił się z materiałem i taki upaprany w piachu żelaz zgrzał z powodzeniem. TA DA!!!
BoBo, gdzieś Ty takie ładne "skałki" dorwał?
Ale mi to się widzi, że na samprzód (czy jak się to tam pisze:) ), prakowal dostał w czachę odłamkiem spadającego meteorytu. Praojciec wkurzył się okropnie to złapał kamsztora i zaczął prać w to co go przed chwilą ugodziło:P
Podobny mechanizm zastosowano przy wynalezieniu szwejcowania. Kowalowi nie wychodziło zgrzewanie i pizgnął materiałem za okno w piach. Jak kowal ostygł to przeprosił się z materiałem i taki upaprany w piachu żelaz zgrzał z powodzeniem. TA DA!!!
BoBo, gdzieś Ty takie ładne "skałki" dorwał?
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią
Wiem, był pra...pradziadem kowala. Prawdopodobnie te barany wprowadziły zamęt, ale w tamtych czasach każdy trzymał barany (czyt. łowce), bez względu czym się zajmował, dające mleko, skóry (np. na miechy czy bukłaki), mięso no i składano je w ofierze JahweGwoli ścisłości to nie Kain był prakowalem tylko jego potomek.
Trochę kopałem , trochę dostałem w ramach "współpracy", nie kupiłem żadnego.Nikiel pisze:BoBo, gdzieś Ty takie ładne "skałki" dorwał?
Racja, ale może nie jedynym, a jednym z głównych źródeł? W Polsce szczególnie Lubelszczyzna w nie obfituje.Nomad pisze:meteoryty były jedynym źródłem żelaza.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2014, 20:28 przez Bodar, łącznie zmieniany 1 raz.
Dracorian, ta wypływająca sraczka, jak piszesz, w tych rejonach, to mogą być tylko trzy warianty:
1) woda zabarwiona glinkami lub iłami
2) wybija z pokładów torfowych, jeżeli tam takowe występują i też zabarwiona
3) ktoś na lewo szambo opróżnia
Jak będziesz miał okazję być w Wieściszowicach w Rudawach Janowickich na Dolnym Śląsku (kolorowe jeziorka) to sprawdź jak smakuje woda z Purpurowego - rozcieńczony kwas siarkowy . To pozostałości nieczynnej kopalni pirytu, bo oprócz tego, że piryt to ruda żelaza, to w witrolejniach produkowano z niego kwas siarkowy.
1) woda zabarwiona glinkami lub iłami
2) wybija z pokładów torfowych, jeżeli tam takowe występują i też zabarwiona
3) ktoś na lewo szambo opróżnia
Jak będziesz miał okazję być w Wieściszowicach w Rudawach Janowickich na Dolnym Śląsku (kolorowe jeziorka) to sprawdź jak smakuje woda z Purpurowego - rozcieńczony kwas siarkowy . To pozostałości nieczynnej kopalni pirytu, bo oprócz tego, że piryt to ruda żelaza, to w witrolejniach produkowano z niego kwas siarkowy.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2014, 20:30 przez Bodar, łącznie zmieniany 1 raz.