Grot włóczni japońskiej (yari)

Miecze - kucie i oprawa

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Qmar
Posty: 706
Rejestracja: 09 cze 2013, 14:12
Lokalizacja: Łańcut

Grot włóczni japońskiej (yari)

Post autor: Qmar » 26 lip 2013, 09:50

Nie wiem czy dobry dział ale napisze tutaj.

Chciałbym się poradzić jak lepiej (łatwiej, niekoniecznie szybciej - szybko to sie pchły łapie ;) ) wykuć taki grot:
Obrazek
Obrazek

Chodzi mi głównie o to czy te ostrza poprzeczne zgrzać z głównym (2 kawalki zgrzac ze sobą) czy jeden kawałek np. płaskownika rozciąc na 3 do pewnego momentu i rozkuć na boki? chyba że macie lepsze pomysły na wykucie tego grotu?
What man is a man who does not make the world better?

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 26 lip 2013, 10:37

Osobiście wziąłbym szeroki płaskownik, rozciął na 3 i ładnie rozkuł :)

BB
Posty: 193
Rejestracja: 23 lut 2013, 21:51
Lokalizacja: Lublin

Post autor: BB » 26 lip 2013, 11:35

To musiał by być gruby płaskownik.

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Post autor: Dara » 26 lip 2013, 15:27

Resor kolejowy?

Awatar użytkownika
Qmar
Posty: 706
Rejestracja: 09 cze 2013, 14:12
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Qmar » 26 lip 2013, 18:42

Własnie tak mi sie zdaje ze rozcięcie i rozkucie bedzie najlepsze

taki 6cm x 1,5cm wystarczy, moze 8x1,5
What man is a man who does not make the world better?

yakiba
Posty: 270
Rejestracja: 30 sty 2010, 15:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: yakiba » 02 sie 2013, 14:58

Z ręki nie wykujesz nawet zwykłej yari , musisz mieć odpowiednie podstawki kształtowe, Ja zrobiłbym najpierw grot strzały w tym kształcie żeby ustalić kolejność operacji.

BB
Posty: 193
Rejestracja: 23 lut 2013, 21:51
Lokalizacja: Lublin

Post autor: BB » 02 sie 2013, 16:37

Yakiba, ale to chyba nie ma być "aż takie" yari?

Awatar użytkownika
Qmar
Posty: 706
Rejestracja: 09 cze 2013, 14:12
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Qmar » 02 sie 2013, 20:17

yakiba, to ma być grot jumonji yari jak na zdjeciu tyle ze stępiony do walki w ruchu rycerskim więc nie musi byc tak odpicowany i robiony specjalnymi sposobami, chodziło mi bardziej o sposob zgrzania lub rozgiecia tych bocznych ostrzy i przy najblizszej okazji bede probował sposobu z rozginaniem.
What man is a man who does not make the world better?

yakiba
Posty: 270
Rejestracja: 30 sty 2010, 15:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: yakiba » 03 sie 2013, 00:15

Akurat zaczynasz od najtrudniejszej sztuki ale rozumiem - też mi się podoba, zwykłe yari najlepiej zacząć od nakago ale fragment miedzy nakago a ostrzem trudno wykuć z ręki zwłaszcza samemu.Tu wystarczy prosty przyrząd ale i samo ostrze ma zbyt duży kąt żeby bez babki to zrobić , no chyba ,że do walki wystarczy zrobić tak mniej więcej poprawnie. Też bym rozciął płaskownik ale taki co najmniej 10mm.A swoją drogą robiłem ostatnio oprawę do takiego ostrza. Ostrze zresztą bardzo ciekawe bo w kilku miejscach miało wstawki żelaza zakute na zimno w miejscach gdzie prawdopodobnie było rozlaminowanie. Własciwie bym tego nie zauważył ale ostrze było lekko podrdzewiałe i musiałem je doszlifować.

ODPOWIEDZ

Wróć do „MIECZOWNICTWO - swordmaking”