Forum Kowalskie

Domyslam sie ze na forum jest paru takich ktorym sie te pieniadze udalo wyciagnac, wiec pewnie tez pomoc dla mlodszego stazem kolegi sie znajdzie

Sytuacja wyglada nastepujaco, potrzebuje wyposazyc od zera mala pracownie, na poczatek tylko dla siebie. Pieniadze na skladki sa odlozone, miejsce zaklepane pozostaje tylko postarac sie o to coby wniosku nie odrzucili. stad pytania:

Jakie wymogi musi spelnic taka pracownia? jak jest to egzekwowane? czy w ogole?

Jesli kupno sprzetu na ktory nie mam uprawnien usprawiedliwie adnotacja ze bedzie on uzywany przez fachowca na umowie to taki trick sie uda?

Czy ktos z wiekszym doswiadczeniem w temacie moglby sie podzielic, co warto naskrobac we wniosku zeby zaskarbil on sobie przychylnosc urzednikow?

Jezeli ktos ma firme dzialajaca w tym obszarze gospodarki to prosilbym rowniez o prywatna wiadomosc

Jaka pracownia bo jeśli kowalska to na używanie większości narzędzi i urządzeń nie musisz mieć żadnych papierów.

jakich uprawnień potrzebujesz. to Tobie wysyłałem imadło?

wydaje mi sie ze raczej mi nie przejdzie kupno migomatu bez uprawnien na ten sprzet. Rozumiem ze nie potrzebuje uprawnien do uzywania kowadla i paleniska, ale czy pomieszczenie musi byc jakos specjalnie przystosowane do ognia, zgodnie z jakimis normami, czy jak wiekszosc rzeczy w polskim prawie, nie jest to nigdzie powiedziane i zalezy to od mojego "widzi mi sie"?

Owszem są odpowiednie przepisy lecz dotyczą głównie większych zakładów czyli zakładów zatrudniających powyżej kilkunastu pracowników.
Co do urządzeń spawalniczych nie orientuje się czy do ich obsługi potrzeba jakiś specjalnych uprawnień takich ja np. uprawniania do prowadzeni wózków jezdniowych, czy też uprawnień gazowych lub energetycznych.
Co zaś do przepisów p-poż w zasadzie powinna wystarczyć skrzynia z piaskiem oraz gaśnica proszkowa i koc p-poż. Ja bym uznał to za minimum dla takiego jedno osobowego zakładu.

Nie wyszukuj sobie problemów na starcie. Jeżeli urzędas czegoś zażąda ty poproś o podstawę prawną. Skontaktuj się też z organizacjami które pomagają pisać tego typu wnioski, mają wiedze i prawników.

Nie trzeba żadnych uprawnień kupujesz bo ci jest niezbędna do pracy i tyle.Przynajmniej u nas w Jaśle.

Nie potrzebujesz zadnych uprawnien aczkolwiek są lepiej widziane w biznes planie, ale piszac go musisz pisac z sensem np. napiszesz ze bedziesz robił balustrady z montazem ale napiszesz w dalszej czesci ze nie bedziesz nikogo zatrudniał to wyjdzie ze nie dasz rady sam zamontowac i LIPA, a kolegi nie mozesz wziasc chyba ze jakas umowa bedzie


sluchaj jak wyslesz mi eamila to podesle ci swój biznes plan

ja swego czasu myślałem o dotacji na otworzenie warsztatu samochodowego (mechanika pojazdowa). z wykształcenia jestem ekonomistą, praktyki w zawodzie (mechanika) nie miałem. Chciałem zatrudnić sobie mechanika, ale w UP usłyszałem, że musiałbym skończyć szkołę w kierunku, lub mieć doświadczenie zawodowe. Bez tego mój wniosek na dzień dobry zostanie odrzucony.

ateem, nie zostanie odrzucony, tylko dostaniesz mniej punktów, co zmniejszy Twoją szansę na dotację.
Mój znajomy wystartował na dotację z UP na działalność - usługi remontowo-budowlane. Kryteria jakie mniał spełniać, to: być kobietą, wiek do 35 lat, trwale bezrobotny, mieszkać na wsi, mieć doświadczenie zawodowe i jeszcze kilka innych (razem 9). Spełniał tylko jedno - mieszka na wsi. W tej chwili na 95% dostanie dotację. Jest jeszcze jeden szkopuł. Musi podpisać umowę przedwstępną z potencjalnym klientem. Jak się dobrze zastanowić, to jasnym jest, że taka umowa musi być fikcją.

Talkus pisze:Nie potrzebujesz zadnych uprawnien aczkolwiek są lepiej widziane w biznes planie, ale piszac go musisz pisac z sensem np. napiszesz ze bedziesz robił balustrady z montazem ale napiszesz w dalszej czesci ze nie bedziesz nikogo zatrudniał to wyjdzie ze nie dasz rady sam zamontowac i LIPA, a kolegi nie mozesz wziasc chyba ze jakas umowa bedzie


sluchaj jak wyslesz mi eamila to podesle ci swój biznes plan

Tylko że na założenie działalności z Up nie jest potrzebny biznesplan więc po co go pisać.

A tego to nie wiedzialem....ja dostałem ale ze stowarzyszenia najwyrazniej rózni sie to

Niestety przy dotacjach z urzędów lub środków unijnych na stałe wpisana jest biurokracja, świstki, papiery itp.
Wiem że można otworzyć działalnosc i rzeźbić po cichu (dopóki sąsiad nie doniesie) ale rzecz w tym, że przynajmniej u nas przy braniu dotacji trzeba spełniać niektóre wymogi, a z racji że będę o taką dotację sie starał (z funduszy EU) opisze jak wygląda to na mojej skórze.

- Budynek pod działalność, okazuje się, że do prowadzenia dzialalnosci budynek musi być przystosowany i spełniać wymogi PIP'u, sanepidu itp. Chcę zaadoptować garaż (halę) około 80m2 na mojej działce na budynek usługowo-handlowy i do tego potrzebny jest projektant, który określi mase dupereli (stosunek otworów okiennych do powierzchni podłogi, wentylację, wysokość itp), pozniej z innymi świstkami wędruje to do Starostwa i tam w dziale budownictwa określają czy taki budynek można przekwalifikować.

- Pozwolenie z gminy czy w danym planie zagosp. przestrz. istnieje możliwość prowadzenia dzialalności (tutaj liczy się dobra wola urzędników również), w moim przypadku można prowadzić takową jeśli jest nieuciążliwa i tutaj zaczęły się schody :-)
Otwierając kuźnię to urzędnik interpretuje przepisy i może nie wydać pozwolenia a w rozporządzeniu ministra jest napisane, że "kuźnie z młotami o energii większej niż 50 kJ na młot o łącznej mocy cieplnej większej niż2 0 M W" należą do uciążliwych, proponuję wieć to co powiedziała mi kobieta w ochronie środowiska, nie nazywać kuźnią tylko np, rękodziełem.

- Dobrze jest mieć na piśmie zezwolenia od najbliższych sąsiadów na zgodę prowadzenia dzialalności, w przyszłości może się przydać :-) (ja mam przemiłych więc mnie to nie dotyczy)

To na początek moich zawirowań, będę informował jeśli takowe się powiększą :-)

Pozdrawiam

Nie prowadzę działalności, ale u nas z takimi przepisami dotyczącymi zabudowy i adaptacji budynku się nie spotkałem.
Ma to plusy, bo znajomy który zatrudnia ludzi, dostał po kontroli nakaz podniesienia dachu budynku(chodziło o spawanie).
Młot sprężarkowy o ciężarze bijaka 75 kg ma energię uderzenia 1kJ, więc tym bym się zbytnio nie przejmował

Bartek108 pisze:Domyslam sie ze na forum jest paru takich ktorym sie te pieniadze udalo wyciagnac, wiec pewnie tez pomoc dla mlodszego stazem kolegi sie znajdzie

Jest nawet ktoś kto zetknął się z Urzędami Pracy no powiedzmy z drugiej strony biurka. Jeśli odstąpicie od linczu chętnie podzielę się wiedzą; chociaż już odrobinę czasu minęło.

Bartek108 pisze:Jakie wymogi musi spelnic taka pracownia? jak jest to egzekwowane? czy w ogole?

Zazwyczaj ze strony jednostki udzielającej dotację, czy to PUP czy inna instytucja korzystająca ze środków europejskich nie jest to sprawdzanie bardzo dokładnie. Akt notarialny lub umowa najmu (często wystarczy przedwstępna), plan i ewentualnie kilka zdjęć. Co do innych aspektów jak Sanepid (raczej nie w przypadku kuźni czy gmina, plany zagospodarowania przestrzennego i rodzaje działalności to się nie znam. Kojarzę, że bywa sprawdzane ale raczej pobieżnie. Jeszcze jest kwestia wysokości pomieszczeń, ale też nie znam się. Do puki nikogo nie zatrudniasz nie jesteś w obszarze zainteresowania PIP'u.

Bartek108 pisze:Jesli kupno sprzetu na ktory nie mam uprawnien usprawiedliwie adnotacja ze bedzie on uzywany przez fachowca na umowie to taki trick sie uda?

Jej, kłopotliwe pytania zadajesz. Nie ma sztywnych reguł, a do tego czasem też nie ma wiedzy ze strony urzędników. W urzędzie którzy znam najlepiej spawarka była tolerowana jeśli ktoś miał wykształcenie mechaniczne lub/i doświadczenie. Nawet jeśli nie miał żadnego typu uprawnień spawalniczych, jeśli nie zgadzał się rodzaj uprawnień to nikt raczej nie wnikał. W najgorszym razie wykreślą i tyle.

Bartek108 pisze:Czy ktos z wiekszym doswiadczeniem w temacie moglby sie podzielic, co warto naskrobac we wniosku zeby zaskarbil on sobie przychylnosc urzednikow?

Kolejno premiowane są:
- Wykształcenie kierunkowe.
- Doświadczenie zawodowe w zakresie w którym będzie się prowadzić działalność.
- Inne doświadczenie związane z wybraną dziedziną.
- Dobry (nie znaczy bardzo długi) biznesplan z analizą kosztów i zysków. Najlepiej przygotować samemu ewentualnie skonsultować później z jakąś instytucją która pomaga w takich przypadkach. Raczej nie warto dawać komuś na tym zarobić.
- Wszelkie fajne bajery, zdjęcia prac(!), pomieszczeń.

... więcej grzechów nie pamiętam. Mam nadzieję, że tobie Bartek108 już się nie przyda bo dawno uzyskałeś dotację , ale może komuś.

Kolejna sprawa PUP dysponują czasem nie tylko pieniędzmi Funduszu Pracy ale też innymi na przykład z projektów i wtedy ważne jest spełnianie kryteriów kluczowych o których pisał Aries. Często podobnie jest w przypadku innych instytucji udzielających dotacji. Tak więc czasem trzeba się poświęcić i przenieść na wieś lub wyrobić orzeczenie o stopniu niepełnosprawności.

rav08 pisze: Tylko że na założenie działalności z Up nie jest potrzebny biznesplan więc po co go pisać.

Różnie bywa, ale przeważnie PUP oczekują jako jeden z załączników do wniosku; taki na kilkanaście stron. Poza tym przygotowanie biznesplanu to dobry moment, żeby przemyśleć czy wszystko ma ręce, nogi i się opłaci.

Dodam jeszcze, że w przypadku środków Funduszu Pracy nie ma wymogu bycia bezrobotnym przez jakiś okres, na przykład rok. Ale minimum przyzwoitości to jeden miesiąc przed złożeniem wniosku.