Projekt przęsła
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Ateem poruszyłeś niezły temat. Kiedyś chciałem zastrzec wzór bo był bardzo udany , ale okazało się to nieopłacalne.Nie wiem jak jest teraz , ale wtedy kosztowało to 2500 zł jednorazowo plus roczny abonament 700 zł .Tyle dowiedziałem się w kancelarii patentowej.
Opłaca się to jak robisz udaną masówkę ale na kilkadziesiąt przęseł odpada.
Co do pana Mietka masz rację zawsze znajdzie się ktoś ,kto zrobi taniej właśnie dlatego chcę stworzyć wzór , którego pan Mietek nie podrobi tak łatwo.
Zk , masz rację z szukaniem odbiorców , może kiedyś tak zrobię na razie jestem za mały na takie duże sprawy jak produkcja dla centrów budowlanych.
Niemniej jednak dziękuję wszystkim za szczere porady - są bardzo cenne.
Opłaca się to jak robisz udaną masówkę ale na kilkadziesiąt przęseł odpada.
Co do pana Mietka masz rację zawsze znajdzie się ktoś ,kto zrobi taniej właśnie dlatego chcę stworzyć wzór , którego pan Mietek nie podrobi tak łatwo.
Zk , masz rację z szukaniem odbiorców , może kiedyś tak zrobię na razie jestem za mały na takie duże sprawy jak produkcja dla centrów budowlanych.
Niemniej jednak dziękuję wszystkim za szczere porady - są bardzo cenne.
nie udzielałem się tu koło roku... pomysł tworzenia taniego masowego a w dodatku niepowtarzalnego przęsła jest beznadziejny z samego założenia i nie chodzi o to czy jest albo nie opłacalny na starcie...
każdy projekt, nawet ten genialny, bo wybrany przez ludzi z forum, co to i owo widzieli i robili, który jeszcze chwyci i będzie miał powodzenie niestety też będzie w locie skopiowany przez maszynowych twórców esów.... po cholerę zadawać taki temat? kto masowo będzie robił w kuźniach takie przęsła? po co i komu, za jakie pieniądze? twórzmy coś nowego a jak już kopiujemy to te projekty co nie są jedynie kompilacją esów, koszyków i kiści winogron z chin....
uniosłem się ale choć sam mało stworzyłem projektów, kilka udało się sprzedać... ostatnia bida zmusi mnie do szukania takich tematów
każdy projekt, nawet ten genialny, bo wybrany przez ludzi z forum, co to i owo widzieli i robili, który jeszcze chwyci i będzie miał powodzenie niestety też będzie w locie skopiowany przez maszynowych twórców esów.... po cholerę zadawać taki temat? kto masowo będzie robił w kuźniach takie przęsła? po co i komu, za jakie pieniądze? twórzmy coś nowego a jak już kopiujemy to te projekty co nie są jedynie kompilacją esów, koszyków i kiści winogron z chin....
uniosłem się ale choć sam mało stworzyłem projektów, kilka udało się sprzedać... ostatnia bida zmusi mnie do szukania takich tematów
zawsze trzeba widzieć plusy w minusach
[quote="scyzoryk"] po cholerę zadawać taki temat? kto masowo będzie robił w kuźniach takie przęsła? po co i komu, za jakie pieniądze? twórzmy coś nowego a jak już kopiujemy to te projekty co nie są jedynie kompilacją esów, koszyków i kiści winogron z chin....
Każdy ma swój punkt widzenia . Jeszcze kilka lat temu myślałem podobnie jak Ty , ale po czterdziestce zmądrzałem .
Zadałem taki temat , bo nie widzę sensu w jednostkowych zleceniach .Robiłem to przez 10 lat i czas powiedzieć dosyć . Może to zabrzmi mało popularnie , ale jeszcze nikt się nie dorobił z pracy własnych rąk . Oczywiście starcza każdemu na godne życie i co nieco odłoży , ale nigdy nie rozwinie skrzydeł robiąc co tydzień inne zlecenie , nie te czasy .
Zakładając temat chciałem stworzyć wzór przęsła , który byłby dostępny dla przeciętnego Kowalskiego czy Nowaka i przy okazji powiedzieć NIE tandetnej chińszczyźnie z hipermarketu.
Na indywidualne zlecenia zawsze będzie klient , ale ja wysiadam z tego pociągu .
Każdy ma swój punkt widzenia . Jeszcze kilka lat temu myślałem podobnie jak Ty , ale po czterdziestce zmądrzałem .
Zadałem taki temat , bo nie widzę sensu w jednostkowych zleceniach .Robiłem to przez 10 lat i czas powiedzieć dosyć . Może to zabrzmi mało popularnie , ale jeszcze nikt się nie dorobił z pracy własnych rąk . Oczywiście starcza każdemu na godne życie i co nieco odłoży , ale nigdy nie rozwinie skrzydeł robiąc co tydzień inne zlecenie , nie te czasy .
Zakładając temat chciałem stworzyć wzór przęsła , który byłby dostępny dla przeciętnego Kowalskiego czy Nowaka i przy okazji powiedzieć NIE tandetnej chińszczyźnie z hipermarketu.
Na indywidualne zlecenia zawsze będzie klient , ale ja wysiadam z tego pociągu .
Ceną na pewno nie jesteśmy w stanie walczyć, kuzyn sprowadza różne rzeczy z chin i kiedyś przywiozłem klatki (kartony) od skuterów niby profile metalowe ale jakby z papieru, więc trzeba kolego tylko cierpliwości tak jak się pojawiają tak zaczną ginąć śmiercią naturalną i wtedy klient nas będzie szanował. Miałem klienta który powiedział że pod uwagę bierzemy tylko pręt pełny nie żadne profile, bo On nie będzie tego zmieniał za kilka lat.
Pozostaję otwarty, elastyczny, ciekawy.