wyzwanie kuchnia

[habeer]

Postanowiłem zamieścić kilka fotek z żoninego zlecenia na wykonanie kuchni w rustykalnym stylu (czytaj niskobudżetowo ) Nie ma tu ani grama kowalstwa, a jedyna drobna metalopalstyka z miedzią. Jak na dziś 7 lat normalnej eksploatacji i jest dobrze. Całość zamknęła się w kwocie około 2 tysiące bez zmywarki, piekarnika i płyty gazowej. Drewno w większości to odpad budowlany - sosnowy, użyłem trochę płyty osb, szuflany na prowadnicach kulkowych spokojnie wytrzymują 50 kilogramów obciążenia. Konstrukcja wymurowana z suporeksu, ręcznie tynkowana grubym tynkiem gipsowym.

[mak]

Sympatyczne wykonanie czym potraktowałeś drewno? Coś ściemniającego czy po prostu oświetlenie daje taki efekt?

[Bodar]

To może zamarkować kowalstwo ?
Np. zawiaski odkręcić, lekko oklepać i założyć, a wykonanie uchwytów, prostych w formie nie powinny sprawiać żadnych problemów, nawet na zimno ... i na czarno

[habeer]

mak, drewno lekko zabejcowane, potem olej.
Bobodar, mam nadzieje, że niedługo będę umiał to zrobić.

[Dudek]

Zajebisty kuchenny klimacik. Taka powinna być właśnie kuchnia.

[habeer]

Dzięki Dudek

[buskeros]

I jeszcze stara waga szalkowa do kompletu,albo duży miedziany czajnik.Pozdrawiam

[Dara]

Strasznie wąskie te blaty,jak wy się na tym bzykacie?

[MT]

Widzę Dara, że powróciłeś na forum w wielkim stylu:-)

[nolte]

Strasznie wąskie te blaty,jak wy się na tym bzykacie?

To tak jak z kuciem na szynie kolejowej.

[Dara]

Widzę Dara, że powróciłeś na forum w wielkim stylu:-)

Mam po prostu holistyczne podejscie do tematu

[habeer]

Dara, szczęśliwie jestem po rozwodzie to i temat bzykania żony mam zamknięty

[Dara]

Te fotki to z "porozwodu"?
Bo moja kiedysiejsza jak się wynosiła to gołe ściany zostały.
Ale na koniec jak puściłem na fulla "Idz precz" to mało nie
rozerwała się z wscieklizny,miłe wspomnienia