Ratunku bym prosił
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 05 lut 2020, 18:07
- Lokalizacja: Podgaje/Jastrowie
Ratunku bym prosił
Potrzebny specjalista od starych dmuchaw, wentylatorów od palenisk powiedzmy polowych. Problem jest taki: wykopałem wentylator z "deptanego" paleniska dziadka. Szajbka zeszła, obudowa (ta od strony szajbki) też, ale ukręciłem śróbkę kontrująco-klinującą od wirnika. I tu potrzebna pomoc. Nie mam jak tego rozwiercić, ani wykręcić. Dodam, że oś i "boczki wymagają toczenia i tulejek. Jest ktoś z okolic Piły, Szczecinka, Wałcza lub Złotowa chętny pomóc?
Uczciwa praca brudzi ręce, nieuczciwa sumienie..
Słowa dziadka Józka
Słowa dziadka Józka
Re: Ratunku bym prosił
Stare dmuchawy ciężkie i nieporadne.Przerabiałem ten temat.Głośne to i tyle.Kup dmuchawę do pieca CO.Cicha i robi robotę.Moja stara dmuchawa leży i zbiera kurz.Chętnie bym się jej pozbył.Powodzenia i pozdrawiam.
Lecioł zając koło kuźni,jaja naprzód a on późni.
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 05 lut 2020, 18:07
- Lokalizacja: Podgaje/Jastrowie
Re: Ratunku bym prosił
No dmuchawa do CO mniejsza i bardziej praktyczna, ale tu raczej chodzi o naprawę/renowację niż zastosowanie jako nadmuch. Chyba że zostawił bym na czas zakupu jakiegoś starego deptanego egzemplarza
Uczciwa praca brudzi ręce, nieuczciwa sumienie..
Słowa dziadka Józka
Słowa dziadka Józka
Re: Ratunku bym prosił
Bartek - rozwiercić ? - wiertło - zapunktować, małe wiertło, później zmienić średnice na większe - przegwintować
nie opłaca się tulejować - bo wymaga to na początek dużej wiertarki stacjonarnej (kolumnowej - aby to scentrować - wszystko zależy od tego jak bardzo otwory są wyrobione - czasami podkład ze skóry wystarczał lub z blaszki mosiężnej (ja tak robiłem w ramach reanimacji starych dmuchaw - a mam ich 5-6)
te dmuchawy - robi się albo z luzami totalnymi i dobrym smarowaniem, albo robi się precyzyjnie (nie ma stadium pośredniego)
kiedyś widziałem - taki patent, że na pokrywie osadzane było gniazdo na łożysko i zakładane były łożyska - ale wszystko zależy od samego wentylatora
generalnie wrzuć foty - to będzie można coś pokombinować / doradzić
nie opłaca się tulejować - bo wymaga to na początek dużej wiertarki stacjonarnej (kolumnowej - aby to scentrować - wszystko zależy od tego jak bardzo otwory są wyrobione - czasami podkład ze skóry wystarczał lub z blaszki mosiężnej (ja tak robiłem w ramach reanimacji starych dmuchaw - a mam ich 5-6)
te dmuchawy - robi się albo z luzami totalnymi i dobrym smarowaniem, albo robi się precyzyjnie (nie ma stadium pośredniego)
kiedyś widziałem - taki patent, że na pokrywie osadzane było gniazdo na łożysko i zakładane były łożyska - ale wszystko zależy od samego wentylatora
generalnie wrzuć foty - to będzie można coś pokombinować / doradzić
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 05 lut 2020, 18:07
- Lokalizacja: Podgaje/Jastrowie
Re: Ratunku bym prosił
To dmuchawa
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uczciwa praca brudzi ręce, nieuczciwa sumienie..
Słowa dziadka Józka
Słowa dziadka Józka
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 05 lut 2020, 18:07
- Lokalizacja: Podgaje/Jastrowie
Re: Ratunku bym prosił
A to takie błyszczące, to urwana śróbka:(
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uczciwa praca brudzi ręce, nieuczciwa sumienie..
Słowa dziadka Józka
Słowa dziadka Józka
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 05 lut 2020, 18:07
- Lokalizacja: Podgaje/Jastrowie
Re: Ratunku bym prosił
Jak pisałem na początku, nie mam zabawek żeby ją rozwiercić. Jest opcja odcięcia, lub oszlifowania kołnierza z drugiej strony i wyjęcie bebeszków. Trochę szkoda, ale chyba będzie trzeba
Uczciwa praca brudzi ręce, nieuczciwa sumienie..
Słowa dziadka Józka
Słowa dziadka Józka
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 05 lut 2020, 18:07
- Lokalizacja: Podgaje/Jastrowie
Re: Ratunku bym prosił
Wyjęty już będzie jak podejść do rozwiercania.
Takie moje spostrzeżenie, środkowe ramię od otworu na wałek wirnika ma otworek. Otworek ma coś przypominającego gwint (lata leżakowania w stodole) czyżby tam powinny być kalamitki? Smarowanie tawotem?
Takie moje spostrzeżenie, środkowe ramię od otworu na wałek wirnika ma otworek. Otworek ma coś przypominającego gwint (lata leżakowania w stodole) czyżby tam powinny być kalamitki? Smarowanie tawotem?
Uczciwa praca brudzi ręce, nieuczciwa sumienie..
Słowa dziadka Józka
Słowa dziadka Józka
Re: Ratunku bym prosił
nie wiem co jest po drugiej stronie osi - jedna strona to goła ośka przez którą zdjąłeś pół obudowy (widać na foto) a druga ? jeśli jest tam szerokie kółko pasowe (małej średnicy - ok . 3,5-5 cm) to ono też powinno byś ściągalne (powinna być śrubka lub klin (chyba że w ramach przeróbek zrobiono coś innego)
jeśli jest kółko pasowe - to po rozkręceniu lub wybiciu klina - trzeba je ściągnąć (najlepiej użyć abo ściągacza, albo palnika i ściągać lekko pobijając w ośkę) - wówczas cała oś ze skrzydłami wentylatora wyjdzie - a jak wyjdzie to to wystarczy rozwiercić zerwaną śrubę i nagwintować nowy gwint pod nową śrubę - oczywiście uprzednio wybijając oś
rzecz jest naprawdę prosta - potrzebujesz tylko: - wiertarkę - wiertło 3, 6, 7, palnik (jako alternatywa) młotek, WD40 lub naftę, ściągacz do łożysk
jeśłi masz palnik gazowy (tlen + propan butan, lub tlen + acetylen ) - to możesz zagrzaać też element wentylatora przy zerwanej śrubie - grzejesz nie w śrubę zerwaną tylko w tuleję obok, jeśli fragment zerwanej śruby wystaje więcej niż 3 mm (tak by można było złapać np. kombinerkami - to po nagrzaniu tulei, podlewając to WD lub naftą - chwytasz kombinerkami i próbujesz wykręcić śrubę, jeśli była tylko zapieczona, to powinieneś dać bez problemu radę (warunek że jest za co złapać tę śrubę) - po wykręceniu zerwanej śruby możesz dalej rozbierać wentylator
jeśli jest kółko pasowe - to po rozkręceniu lub wybiciu klina - trzeba je ściągnąć (najlepiej użyć abo ściągacza, albo palnika i ściągać lekko pobijając w ośkę) - wówczas cała oś ze skrzydłami wentylatora wyjdzie - a jak wyjdzie to to wystarczy rozwiercić zerwaną śrubę i nagwintować nowy gwint pod nową śrubę - oczywiście uprzednio wybijając oś
rzecz jest naprawdę prosta - potrzebujesz tylko: - wiertarkę - wiertło 3, 6, 7, palnik (jako alternatywa) młotek, WD40 lub naftę, ściągacz do łożysk
jeśłi masz palnik gazowy (tlen + propan butan, lub tlen + acetylen ) - to możesz zagrzaać też element wentylatora przy zerwanej śrubie - grzejesz nie w śrubę zerwaną tylko w tuleję obok, jeśli fragment zerwanej śruby wystaje więcej niż 3 mm (tak by można było złapać np. kombinerkami - to po nagrzaniu tulei, podlewając to WD lub naftą - chwytasz kombinerkami i próbujesz wykręcić śrubę, jeśli była tylko zapieczona, to powinieneś dać bez problemu radę (warunek że jest za co złapać tę śrubę) - po wykręceniu zerwanej śruby możesz dalej rozbierać wentylator
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3844
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Re: Ratunku bym prosił
jak śruba wystaje nakładasz nakrętkę, spawasz i po chwili wykręcasz. Zazwyczaj
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 05 lut 2020, 18:07
- Lokalizacja: Podgaje/Jastrowie
Re: Ratunku bym prosił
Z drugiej strony jest kołnierz na osi. Wrzucę fotkę. Będę jednak go szlifował i dopiero wezmę się za oś. W sensie jak wyjdzie
Uczciwa praca brudzi ręce, nieuczciwa sumienie..
Słowa dziadka Józka
Słowa dziadka Józka
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 05 lut 2020, 18:07
- Lokalizacja: Podgaje/Jastrowie
Re: Ratunku bym prosił
graffic, ta goła oś jest właśnie już bez koła pasowego
Uczciwa praca brudzi ręce, nieuczciwa sumienie..
Słowa dziadka Józka
Słowa dziadka Józka