Papa knife
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Papa knife
W sumie to pierwszy nóż jaki robię w życiu i jedna z pierwszych prac w kuźni (pomijając narzędzia). Nóż dla taty na 76 urodziny (jest mechanikiem stąd klucz jako baza) . Jeszcze polerka na lustro (zostawię w ostrzu elementy "brudne" dla kontrastu) i małe poprawki
Pytanie - zostawić końcówkę klucza i wykończyć rękojeść skórą czy uciąć i dać dąb?
Pytanie - zostawić końcówkę klucza i wykończyć rękojeść skórą czy uciąć i dać dąb?
Pozdrawiam - Paweł
Re: Papa knife
Zostaw.
Re: Papa knife
To jest to.Ja to nazywam nóż tematyczny.Mojemu mechanikowi zrobiłem z takiego klucza łyżkę żeby jadł w kanale i pracował tym samym narzędziem bo druga strona jest nienaruszona i można nią kręcić śruby.Ja bym troszkę poprawił ostrze i zostawił tak jak jest.
Lecioł zając koło kuźni,jaja naprzód a on późni.
Re: Papa knife
Prawie ukończone. Zostawić rękojeść? Nie do końca podoba mi się ten rzemień, ale na szybko nic nie było innego.
Pozdrawiam - Paweł
- Dracorian
- forumoholik
- Posty: 1967
- Rejestracja: 22 mar 2013, 15:24
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska [ok.Torzymia]
Re: Papa knife
Rękojeść jeszcze ujdzie ale czubek to mogłeś poprawić
Krzywy strasznie.
Krzywy strasznie.
Dobrym kowalem będziesz tylko wtedy,,kiedy to lubisz
- Dracorian
- forumoholik
- Posty: 1967
- Rejestracja: 22 mar 2013, 15:24
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska [ok.Torzymia]
Re: Papa knife
Kątówką chociaż
Właśnie to wyróżnia dobrego rzemieślnika-nie chce ale kończy najlepiej jak umie.Nie ukrywajmy,że nawet jeśli kucie jest pasją to nie każdy element produkcji jest przyjemny
Ja np nie nawidzę szlifować po hartowaniu.Materiał ciężki do zebrania,można przegrzać łatwo no ale gdybym miał to ściernym papierem robić to pewnie ręce by mi odpadły
Właśnie to wyróżnia dobrego rzemieślnika-nie chce ale kończy najlepiej jak umie.Nie ukrywajmy,że nawet jeśli kucie jest pasją to nie każdy element produkcji jest przyjemny
Ja np nie nawidzę szlifować po hartowaniu.Materiał ciężki do zebrania,można przegrzać łatwo no ale gdybym miał to ściernym papierem robić to pewnie ręce by mi odpadły
Dobrym kowalem będziesz tylko wtedy,,kiedy to lubisz
Re: Papa knife
Ja szlifowałem, ręce prawie odpadły ale efekt jest o wiele lepszy niż od szlifu maszynowego.Dracorian pisze:Kątówką chociaż
Właśnie to wyróżnia dobrego rzemieślnika-nie chce ale kończy najlepiej jak umie.Nie ukrywajmy,że nawet jeśli kucie jest pasją to nie każdy element produkcji jest przyjemny
Ja np nie nawidzę szlifować po hartowaniu.Materiał ciężki do zebrania,można przegrzać łatwo no ale gdybym miał to ściernym papierem robić to pewnie ręce by mi odpadły
zeegreen warto poświęcić więcej czasu na wykończenie ale satysfakcja z dobrze wykonanego noża będzie o wiele większa.
- Dracorian
- forumoholik
- Posty: 1967
- Rejestracja: 22 mar 2013, 15:24
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska [ok.Torzymia]
Re: Papa knife
Ja schodze na maszynie do 1200 potem dopiero ręcznie
Dobrym kowalem będziesz tylko wtedy,,kiedy to lubisz
Re: Papa knife
W weekend spróbuje na kątówce.. Dzisiaj wyostrzyłem.. Golenie idzie bez problemu:)
Pozdrawiam - Paweł
Re: Papa knife
No i fuck. Ostry, ale miękki. Odwijam rzemień i zabawę w hartowanie zaczynam od nowa..
Pozdrawiam - Paweł
Re: Papa knife
Poczekaj z tym hartowaniem, im bardziej nóż ostry tym szybciej będzie się tępił. Sprawdź pilnikiem twardość (jak się ślizga to jest ok).
Re: Papa knife
Mam nóż spyderco i niestety wycina w tym drugim wzorki jak chce. Robiłem hartowanie selektywne ostrza i chyba zrobiłem głupotę odpuszczając. Ostrze jest twardsze od głowni, ale nie ma szokującej różnicy.
Pozdrawiam - Paweł
- Dracorian
- forumoholik
- Posty: 1967
- Rejestracja: 22 mar 2013, 15:24
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska [ok.Torzymia]
Re: Papa knife
Odpuszczać zawsze trzeba
Chyba że robisz selektywne hart na krzesiwie
Chyba że robisz selektywne hart na krzesiwie
Dobrym kowalem będziesz tylko wtedy,,kiedy to lubisz
Re: Papa knife
ok. Odpuszczać w piekarniku z termoobiegiem??
p.s. Już zamówiłem pilniki Rockwella. Przynajmniej będę wiedział orientacyjnie jak wyszło hartowanie.
p.s. Już zamówiłem pilniki Rockwella. Przynajmniej będę wiedział orientacyjnie jak wyszło hartowanie.
Pozdrawiam - Paweł