Strona 1 z 17

Szlifowane na fali

: 31 sie 2018, 11:04
autor: Saduria
Postanowiłam rozbić swoją galerię tematycznie. Sezon kowalski mam już za sobą, a teraz nadszedł czas obróbki tego co wykułam latem.
Większość szlifowania i oprawiania wykonuję ręcznie podczas rejsu na statku - dlatego "na fali". Tutaj będę wstawiała "kowalskie" nożyki, te wycinane z blachy są prezentowane na innym forum ;)

Wyszlifowane podczas ostatniego rejsu, w trakcie, jeszcze przed hartowaniem.
Oba laminaty.
DSC05149zm.jpg
DSC05193zm.jpg

Re: Szlifowane na fali

: 31 sie 2018, 20:36
autor: leonzlasu
Dobrze że znowu jesteś.
Fajnie kształty wymyśliłaś, jestem ciekaw jak będą wyglądać oprawione :D

Re: Szlifowane na fali

: 31 sie 2018, 21:11
autor: Saduria
Do oprawy jeszcze daleko, ale projekty są. Nie mam takiej siły sprawczej jak Ty. U mnie musi swoje odczekać.

Jestem i wybieram się w przyszłym tygodniu do mamy.
Jakbyś coś potrzebował z hurtowni to w poniedziałek zdążę kupić.

Re: Szlifowane na fali

: 18 wrz 2018, 20:44
autor: Saduria
Się pływa, się szlifuje.
Z paluszkiem już lepiej, kolega zdjął mi w rejsie szwy, to pomału w wolnych chwilach coś tam szlifuję.
DSC05234zm.jpg

Re: Szlifowane na fali

: 18 wrz 2018, 20:56
autor: Wnuczek
Jak to szlifujesz, z ręki czy jakoś "maszynowo"?

Re: Szlifowane na fali

: 18 wrz 2018, 21:19
autor: Saduria
Zasadniczo pilnikiem na prowadnicy czyli tzn. jigu, a na tym zdjęciu to z ręki papierem usuwam rysy po pilniku.

Re: Szlifowane na fali

: 19 wrz 2018, 08:16
autor: leonzlasu
:D

Re: Szlifowane na fali

: 19 wrz 2018, 10:30
autor: Bodar
Saduria pisze:Się pływa, się szlifuje /.../
Słyszałem, że na statkach się lepiej szlifuje,wystarczy wziąć pilnik w łapkę i nie stawiać oporu bujaniu :)

Co do paluszka (ogólnie wszelakich ran), polecam zaopatrzyć swoją "domową apteczkę" w pyłek widłaka goździstego (lepiej samemu nazbierać, bo ten w sprzedaży często jest "rozcieńczany"). Temat przerabiałem na sobie, goiło się jak na psie (bom rodzaj męski).

Saduria, zdrowienia życzę :)

Re: Szlifowane na fali

: 19 wrz 2018, 15:55
autor: Saduria
Już nawet patrzyłam w internecie jak on rzecz wygląda.
Na morzu niestety nie rośnie, więc go na razie nie nazbieram :mrgreen:
Trzebaby podpuścić Leonową, mieszkają w lesie, a ona lubi wszelkie ziółka.
Leonowie polecali mi żyworódkę na gojenie się ran, ale zapomniałam od mamy zabrać.

Re: Szlifowane na fali

: 12 paź 2018, 15:39
autor: Saduria
Taką głowienkę kutą przez mistrza Panasa wyszlifowałam.
A i jeszcze kilka innych - w sumie pięć kutych.
DSC05276zm.jpg
DSC05290zm.jpg

Re: Szlifowane na fali

: 12 paź 2018, 18:24
autor: leonzlasu
Poszłaś z robotą :D

Re: Szlifowane na fali

: 13 paź 2018, 09:54
autor: Bodar
To już manufaktura :)

Re: Szlifowane na fali

: 25 lis 2018, 23:27
autor: Saduria
Takie maleństwo z kutego pręta 8mm N9E.
Hartowane selektwnie przez Remika.
DSC05511zm.jpg
DSC05514zm.jpg
DSC05519zm.jpg
DSC05523zm.jpg

Re: Szlifowane na fali

: 26 lis 2018, 06:04
autor: doman1001
Bardzo ładne :)

Re: Szlifowane na fali

: 26 lis 2018, 08:10
autor: leonzlasu
Fajnie wygląda i dodaje smaczku ten jasny kawałek kości, rogu czy co to tam jest ;)